T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 10:02

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 25 lipca 2017, 16:11 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
bigos1966 napisał(a):
Na 90% masz padnięty regulator napięcia w alternatorze.


Czy żeby go wymienić muszę zdjąć pas klinowy i wymontować alternator?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 25 lipca 2017, 18:28 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Nie, ale musisz odłączyć klemę z akumulator. Następnie wejść pod auto, odkręcić gruby przewód i rozłączyć kostką z wzbudzenia akumulatora ( cienki kabel ). Odkręcasz trzy małe śrubki z tyłu alternatora i ściągasz tylną maskownicę ( zasłania ona diody i regulator napięcia). Dwie śrubki trzymają regulator który jest na górze. Wyciągasz go i wymieniasz na nowy. Przy okazji przy pomocy lusterka sprawdź stan komutatora, jak ma głębokie rowki to musisz go też wymienić (ale dopiero w Polsce ). We wcześniejszych postach jest link jak to dokładnie zrobić.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 25 lipca 2017, 18:38 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
Kurde ale czy w ACV da radę? Bo tam jest krociec i wąż tuż przy obudowie alternatora, która chce zdjąć żeby się dostać do regulatora. O ile od dołu obudowa się odchyla to u góry nie ma prawie miejsca na ruch. Może powinienem był dodać, że mam też manualną klime i może to jakoś dodatkowo komplikuje uwolnienie obudowy alternatora.

Edit jak sprawdzić napięcie wzbudzania?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 25 lipca 2017, 19:52 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Rozłącz ten cienki kabel od alternatora, włącz zapłon ale nie uruchamiaj silnika i sprawdź napięcie na tym kablu. Powinno być napięcie akumulatora. Ale to na 99% jest sprawne. Ty masz typowe objawy walniętego regulatora. U mnie w VR6-stce z klimą wymieniam go od dołu bez problemu w parę minut.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 25 lipca 2017, 20:08 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
Dzięki za podpowiedzi. Wydobyłem go z drobnymi 'stratami' tzn musiałem lekko uszkodzić ta osłonę. Jedna szczotka jest mocno zjechana, obie mają może z 5mm wysokości. Jak podmienie regulator i zadziała to na pewno się pochwalę.

edit. chcialem tylko zaraportowac, ze Wasza diagnoza byla sluszna - po zmianie regulatora (co prawda na jakis noname za 50PLN) alternator znowu laduje. dzieki


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 08:58 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
Witam ponownie, po dłuższej przerwie. Jak pisałem powyżej akumulator ładuje ok, ale jest drobny problem. Po uruchomieniu silnika lampka ładowania nie gaśnie i po chwili obroty podnoszą siew o jakieś 50-100rpm. Wystarczy jednak, że lekko przygazuję (wskoczę na jakieś 1200 - 1500rpm) to lampka gaśnie i (jak rozumieniem) zaczyna się poprawne ładowanie aku. Po chwili też obroty wracają na 'normalne'.

W aku wymieniony jest regulator (na jakiś maranelli), bieżnia i jedno łożysko. Sprawdzałem napięcie we wtyczce aku (nie wiem czy poprawnie, bo pomiędzy dwoma pinami we wtyczce) i nie ma tam napięcia po przekreceniu kluczyka. Co robić?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 19:28 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Wychodzi na to że masz mocno zużyty komutator alternatorze. https://www.t4-wiki.de/wiki/Lichtmaschine


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 19:35 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 14 kwietnia 2018, 10:48
Posty: 63
model: Caravelle
silnik: 1.9 TDi

Podziękował: 5 razy
Pomógł: 6 razy
Komutator jest w prądnicy, w alternatorze są pierścienie ślizgowe.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 20:05 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
ROMEK3 czym twój wpis pomógł w sprawie.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 22:41 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
Kiedy bieżnia czyli (chyba) inaczej komutator został wymieniony na nowy


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 22:57 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Sprawdź jeszcze czy pasek jest dobrze napięty. We wtyczce pomiędzy tymi dwoma pinami nie ma napięcia.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 23:05 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
Pasek napiety chyba dobrze, wszystko się kręci tak jak trzeba. Tak jak napisałem - po lekkim przegazowaniu akumulator dobrze ładuje (14,3V na aku). A we wtyczce między dwoma pinami napięcia brak :(


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 12 listopada 2018, 23:28 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
O której wtyczce wy piszecie ? D+ na alternatorze ? Jesli tak to napięcie jest między pinami w alternatorze i stamtąd idzie do wtyczki więc po jej zdjęciu oczywistym jest, że napięcia nie ma. Problem to jakby było. Ta wtyczka rozprowadza sygnał D+ do wszystkich urządzeń tego wymagających aby " wiedziały ", że silnik pracuje. Coś jest nie tak z alternatorem skoro wzbudza się dopiero po przegazowaniu, brak wzbudzenia i co za tym idzie brak sygnału D+ skutkuje między innymi podniesieniem się obrotów


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 13 listopada 2018, 19:21 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Ja zrozumiałem że chodzi Camerowi o wtyczkę w alternatorze. Camer, wymontuj regulator i sprawdź szczotki. To typowy objaw zawieszania się szczotek. Może jest brud między szczotką a obudową, albo sprężyna pękła.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 14 listopada 2018, 12:31 
Offline
nadteczkownik

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 23:05
Posty: 1032
Lokalizacja: Powiat żuromiński,woj. Mazowieckie
model: T4
silnik: ACV ,AXG

Podziękował: 70 razy
Pomógł: 37 razy
Jak sie zawieszaja to u mnie byl komutator to wymiany. Byly progi i ot skutek.

Kenobi napisał(a):
O której wtyczce wy piszecie ? D+ na alternatorze ? Jesli tak to napięcie jest między pinami w alternatorze i stamtąd idzie do wtyczki więc po jej zdjęciu oczywistym jest, że napięcia nie ma. Problem to jakby było. Ta wtyczka rozprowadza sygnał D+ do wszystkich urządzeń tego wymagających aby " wiedziały ", że silnik pracuje. Coś jest nie tak z alternatorem skoro wzbudza się dopiero po przegazowaniu, brak wzbudzenia i co za tym idzie brak sygnału D+ skutkuje między innymi podniesieniem się obrotów


Niech ktos napisze bo czasami czlowiek polega na drobnej usterce. Prad wzbudzenia wraca z altka I pojawia sie na wtyczke ( niebieski kabelek ) I idzie do skrzynki bezpiecznikowej. A mam pytanie skad pojawia sie w altku? Idzie od aku przez glowny plus do altka czy inaczej ? Wyjasni to ktos ?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 14 listopada 2018, 14:24 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 9 maja 2016, 17:48
Posty: 58
model: krotki polift
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 4 razy
Pomógł: 0 razy
Ja (w oparciu o wiki) zrozumialem to tak, ze prad wzbudzania idzie z aku przez lampke ladowania do alternatora. Jesli go nie ma - alternator nie laduje, bo nie moze 'wystartowac'. Natomiast jesli sie mocniej przygazuje (chyba gdzies widzialem wzmianke o ponad 3 tys rpm) alternator zaczyna znowu ladowac, bo jakos tam sie automagicznie wzbudza.

W moim przypadku szczotki (caly kontroler) jest nowy, kumutator (bieznia) nowa, sprezyny w szczotkach dzialaja, po uruchomieniu silnika pali sie lampka ladowania (sygnalizujaca brak ladowania), ale musze tylko delikatnie podgazowac (podniesc obroty na lekko ponad 1000 rpm) i lampka gasnie, a alternator pieknie laduje, dajac na aku 14,3V.

Jak sprawdzic czy ten prad wzbudzenia jest podawany na altek? Ja dotychczas sprawdzalem miedzy dwoma pinami w tej wtyczce podlaczanej do alternatora...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 14 listopada 2018, 18:11 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Elektrykiem nie jestem ale mając problem z prądem wzbudzenia, a właściwe to D+ sprawdzałem w 6 różnych T4 z silnikiem TDI i niebieskimi zegarami to w samej wtyczce po uruchomieniu silnika jest 1.4 do 1.8 volta. Nie wiem czemu i jak to działa ale jak jest wszystko sprawne to wystarczy wtyczką z takim napięciem dotknąć pinów w altku i się on wzbudza i ładuje, potem można ją zdjąć, a ładowanie zostaje.


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 8 stycznia 2019, 13:39 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2012, 13:00
Posty: 2373
Lokalizacja: Łomianki/Warszawa
opis: Kapitan eMO
model: Escapade, holenderka
silnik: 2,5 TDI AXG,ACV,AJT+

Podziękował: 186 razy
Pomógł: 207 razy
Co może być przyczyną takiego zjawiska:
Po uruchomieniu silnika kontrolka ładowania gaśnie. Po chwili kilkukrotnie się zapala i gaśnie (cyka tak) aby w końcu zapalić się na stałe.
Światła wtedy przygasają, wnioskuję, że faktycznie nie ma ładowania (miernikiem nie mierzyłem)
Jeśli zgaszę silnik i ponownie zapalę - problem w 95% przypadków ustępuje, kontrolka normalnie gaśnie i ładuje już normalnie choćby pracował kilka godzin.
W 95% przypadków, bo bywało, że akcję zgaś - zapal musiałem powtórzyć, bo po pierwszym razie problem wracał identycznie, po kolejnej takiej akcji usępował.

Alternator BOSCH 120A nr.074903025, (z powodu skończenia się ładowania) rozłożony tak:
Załącznik:
DSCN0064.JPG

Wymienione pierścienie ślizgowe, łożyska i regulator napięcia (stary był BOSCH BR 14HO) na taki: BOSCH o nr F00M A45 303

Potem z powodu pojawienia się problemu (nie od razu, po kilkunastu tygodniach) alternator został jeszcze raz wydarty w połowie listopada, sprawdzone luty przewodów wirnika z pierścieniem ślizgowym, wyczyszczone i nawet polutowane te połączenia zaciskowe wąsów uzwojenia stojana z układem prostowniczym, włożony i było OK, ale problem się znów pojawia.

Druga sprawa to dobranie regulatora. Po wpisaniu BR14HO mamy aktualnie dostępne BOSCHe:
F 00M 144 153
F 00M 145 876
F 00M A45 300
F 00M A45 303
Wszystkie takie same i wszystkie pasujące, który jest prawidłowy?


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 8 stycznia 2019, 17:49 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
W twoim przypadku to wygląda na uszkodzony przewód w uzwojeni, raz zwiera a raz nie. Kiedyś się całkiem upali i będzie po nim. W moim objawy początkowe były podobne a sytuację przyśpieszyło zalanie przypadkowe altka płynem chłodzącym. Od razu pojawiło się iskrzenie na uzwojeniu. Kupiłem drugi, oryginalny regenerowany i mam spokój.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 8 stycznia 2019, 21:28 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2012, 13:00
Posty: 2373
Lokalizacja: Łomianki/Warszawa
opis: Kapitan eMO
model: Escapade, holenderka
silnik: 2,5 TDI AXG,ACV,AJT+

Podziękował: 186 razy
Pomógł: 207 razy
Dzięki, u mnie zauważyłem, że to się dzieje zazwyczaj kiedy silnik zimny. Faktycznie może coś się kurczy i nie styka jak powinno.
Z drugiej strony czemu to mija jak zgaszę i zapalę silnik?
Tak się zastanawiam, że właściwie to takie objawy (i w końcu brak ładowania na amen) skłoniły mnie do rozebrania tego i regeneracji, ale i tak pierścienie ślizgowe miały dosyć, a szczotki były krótkie i dodatkowo nierówne.
Zaczynam podejrzewać, że może ten regulator źle dobrałem albo prędzej kupiłem wadliwy?
Był Bosch BR14-HO, F00M145261 - made in GB
Wyszukiwarka mnie przekierowywała, że taki zamieniono na inny, inny na jeszcze inny, aż w końcu na F00M A45 303 - tylko, że kupiłem już made in Hungary.
Ale czemu po aucie wyszukuje, że pasują cztery powyższe, przecież chyba jakieś różnice między nimi są, chociaż identycznie wyglądają?

Co do mycia to myłem silnik kilkukrotnie w czasie tych przygód myjką ciśnieniową, bo równolegle likwiduję wycieki i poszukuję źródeł nowych


_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.



Za ten wpis autor niebieski-n2 podziękował: kurol (wtorek, 8 stycznia 2019, 22:10)
  Statystyki: 4.55%
Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB