T4-forum.pl

Witam.Transporter 2.5 benzyna 93 rok,silnik AAF,skrzynia CHS.Katalizator jest w rozsypce i mam dylemat.Wyciac czy kupic nowy.Z racji tego ze cena nowego mnie powala pozostaje to pierwsze.Jezeli wytne kata i wstawie rure to czy bedzie to mialo wplyw na prace silnika,spalanie itp?

W dieslu wycięcie kata ma wpływ i to pozytywny, auto jest żwawsze. Podejrzewam, że w benzynie będzie podobnie - kat zawsze przytyka wydech.

Ok,dziekuje.Kamien spadl mi z serca.W niedziele sie tym zajme.Browarek dka ciebie.Pozdro

A nie będzie problemów z przeglądem bez katalizatora ?

Jak dotąd żadnych kłopotów na przeglądach nie miałem.

Jak nie kapie z auta to nie mają powodów zaglądać pod spód.

możesz śmiało wyciąć, nic mu to nie zaszkodzi, ale jeśli jeździsz na zachód to radzę zostawić, bo może cię to sporo kosztować w przypadku kontroli

Ja mam wycięty katalizator czuć poprawę w jeździe lepiej autko chodzi a co do przeglądu to nie ma problemów

J mieszkam w Danii.Auto kupilem od osoby ktora wykonuje przeglady wiec to nie stanowi problemu.Przeglad mam nowiutki na 2 latka.Mialem watpliwosci tylko czy to sie nie odbije na pracy silnika,czy nie bedzie np blednych odczytow sondy itp ale rozwialiscie moje watpliwosci i w niedziele sie tym zajme.Oczywiscie napisze jak bede po...Dziekuje wam koledzy.Browarek dla was...

No dobra, wszystko ładnie pięknie ale jezeli sonda występuje przed katem i za nim, co wtedy?

Z tego co wiem,w moim aucie sonda jest umieszczona przed tlumikiem koncowym.Tak powiedzial mechanior.Ja tam niczego podobnego nie zauwazylem.

Ja mam transportera tdi z 2002 i nie mam sondy przynajmniej nie zauważyłem

staszek nie to co bym się naśmiewał ale brak Ci podstawowej wiedzy - silniki diesla nie posiadają czegoś takiego jak sonda lambda, występuje ona tylko w silnikach benzynowych, a tu jest o nich mowa
więc nie mieszaj, bo wycięcie katalizatora w dieslu to zupełnie inna bajka niż w benzynie które w większości mają sondę przed i za katalizatorem ( przynajmniej te nowsze )
jeśli jest za katalizatorem to jego wycięcie zazwyczaj wiąże się z tym iż trzeba elektronicznie sondę za nim oszukac ( jest to oczywiście skrót myślowy ). Jak jest z sondami w silnikach benzynowych w T4 nie wiem, ale pewnie posiadacze coś na ten temat napiszą
jej działanie z grubsza jest opisane np. tu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sonda_lambda

Przepraszam za pomyłkę i nie świadome wprowadzenie w błąd

Po to jest forum żeby skrzywionych prostować a niewiernych nawracać Wracając do tematu, czy ktoś w praktyce wywalał kata z układu z dwiema sondami i jakie są tego plusy, jak przeprowadza się w praktyce "oszukiwanie" drugiej sondy. Wiem, że chyba kolega Pacark z tego forum posiada tak jak ja 2,5 benz z wywalonym katalizatorem lecz nie wiem czy miał 1 czy 2 sondy. Pozdr.

Kat zostal wyciety.W srodku bylo wszystko rozwalone,grzechotka...I teraz moge cieszyc sie z jazdy...Dziekuje za fachowe porady i pozdrawiam

Mam małe pytanku czy w silniku 2.4D AAB z 1995r był montowany katalizator?
Zajrzałem dziś pod auto i zobaczyłem pustke.

P.S gdzie sie przywitać? BO juz sie witałem lecz mój post został usunięty.. pozdro

Tutaj
viewtopic.php?f=11&t=15&hilit=powitanie&start=340