Witam
Chciałem się na początku przywitać iż jest to mój pierwszy post na forum
Jestem "szczęśliwym" posiadaczem t4ki 96' ACU 2.5+LPG troche pierwszy troche drugi gen(wstawiony zaworek zamiast krokowego)Jak się pewnie domyślacie mam rozwaloną puszke od filtra powietrza (kupie w rozsądnych pieniążkach
) i rurę łączącą dolot z silnikiem.Ktoś ja pookręcał izolacją za mieszaczem.Problem polega na tym ze od dołu tej rury jest wejście odmy które jest dosłownie wyrwane i łapie tam sobie powietrze.Moje pytania są następujące:-czy mogę zaślepic narazie wejście węza odmy w dolot?Jakieś różnice/problemy będą jeśli to zrobie?
-wiecie może czy od jakiegoś innego vw np. podchodzi taki wąż? (łaczący)
-jeśli nie to może ktoś przerabiał ten sam temat i ma jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić?
-jak się nie myle jest tam czujnik temperatury.Jakie są objawy gdy np jest spalony?
Pozdrawiam