T4-forum.pl

witam w nowym roku,
mój znajomy skasował swoją t4 z silnikiem 2.5 benzyna, mówi że silnik zdrowy,
mam pytanie czy opłaca się przekładka 2.5 na miejsce mojego 2.0, co będzie pasowało, a co trzeba przełożyć, na pewno poprawiły by się osiągi, no i co na to dowód rejestracyjny

Jeśli będziesz przekładał to tylko komplet ze skrzynią - twoja będzie za krótka.

Zależy ile zaspiewa, jezeli cena dobra to wypatroszylbym cały silnik ze skrzynia, zawieszeniem i wiązkami. Niezapomnij o liczniku i pompie paliwa (cały wsad z baku, wiązka) bo jest z tego co pamiętam inna. Warto zamienić, zyskasz mocniejszy i oszczędniejszy silnik. Jeśli chodzi o papiery to nie powinno być żadnych przeszkód, ja bym poczekał do terminu przeglądu i wtedy to zgłosił.
Napisz przy okazji jaki rocznik, silnik.

jezeli masz tylko taka mozliwość to przekładaj ale tak jak koledzy piszą cały kpl robisz swap i tu nalezy pamiętać o drobiazgach a majac skasowane t4 to przekładasz wszystko i nie masz problemów ze coś nie pasuje

t4 z 1993 roku, przebieg wg wskazań licznika 315 tysięcy(coś za mało) znajomy nie miał z nim żadnych problemów, jutro muszę pogadać o cenie

wg mnie jeśli silnik faktycznie ma przebieg ponad 300tys to żadna rewelacja dodając że to benzyniak.

tylko, że te benzyniaki walą po 600tyś bez problemu

A diesle po 3 000 000 ;D

chyba po remoncie w okolicy 350kkm i 500kkm diesel

kolego mam 2.0 przejechałem 200 tyś i nic a ile przed kupnem to auto mialo zrobione to nik nie wie stan z dnia kupna to 170 tyś jednak liczniknie był orginalny juz był zmieniony wiec jak myślisz ile moja teczka moze mieć ? i jakoś sie nie zanosi na remonty

moje zdanie jest takie jak kto dba to tak ma .......



nie koniecznie zalezy ile jezdził rocznie...

kolega jak wie jaki to silnik i ile ma najechane to wie co bieze najprościej sprawdzić kompresje na cylindrach i wszystko jest wiadome

dzięki andrewa 1, muszę sprawdzić kompresję bo okaże się silnik padnięty a ja kasę wydam, potu i nerwów wyleję a efekt odwrotny od zamierzonego
negocjacje cenowe ponawiam po sprawdzeniu kompresji bo mnie trochę ceną zaskoczył (5 tysięcy! silnik i skrzynia)

to go odpuść za taką kase - takie jest moje zdanie - ale twoje pieniądze
ale jak dla mnie nie warto robic takiej przekładki- weż pod uwage ze jeszcze musisz kupe czasu stracic aby to przełozyc ,lub zapłacic komus , dojdzie ci na pewno pare pierdół dokupić nawet jak weźmiesz cały komplet - zawsze cos wyskoczy
pozdrawiam
Ps. mówie to z doświadczenia bo swapowałem duży silnik do małego autka i niby było wszystko pięknie - miałem potrzebne graty a tu psikus...

no faktycznie cena powala za 3,5 tys to kpl 2,8 vr6 kupujesz kpl pod swap



jezeli robisz swap czyli żezba to tak ale nie jak robisz przekładkę to są dwie rózne zeczy

jednak faktem jest ze zawsze coś tam trzeba dokupić ...

racja troche poleciałem , chciałem tylko dac do zrozumienia ze nigdy nie jest kolorowo

Cena odstrasza ja bym sobie odpuścił za wymianę wołają 500-1000 zł , jak ci 2,0 dobrze chodzi to się bujaj dalej .Za jakiś czas i tak pomyślisz o młodszej ,a wtedy już 2,5 musowo (nawet w TDI) .Ja mam 2,5 lpg w automacie i śmiga jak marzenie ,a też przygotowywałem się na przekładkę na 2,4 d manual .Koledzy z forum odradzili .O DZIĘKI WAM WIELKIE .

kolego za 5000 to kupisz zdrowy motor TDI 102km a może nawet 150km.w komplecie z osprzetem i skrzynią

dzięki koledzy, po namyśle i waszych sugestiach i radach odpuszczam sobie zamiankę, znajomy trochę zmiękł jak mu pokazałem forum i wasze odpowiedzi i zaczął ostrożnie zjeżdżać z ceny, pośmigam tak jeszcze z roczek i zmieniam t4 na młodszy i 2.5 pozdrowienia

cieszę sie ze forum pomoglo w podjeciu decyzji

czuje że kolega już nas tu wszystkich nie lubi

a kij mu oko, że tak powiem