T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 16:08

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 19 maja 2019, 22:48 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): niedziela, 15 kwietnia 2012, 00:41
Posty: 29
Lokalizacja: STAVANGER
model: T4
silnik: 2.5 TDI ACV

Podziękował: 25 razy
Pomógł: 0 razy
bigos1966 w prawdzie mam tego małego VAGa ale po podpięciu pokazuje odpowiednie wartości temperatury.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 20 maja 2019, 07:19 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Jak wszystko działa, to super. Może ja coś źle zinterpretowałem. Życzę bezawaryjności.



Za ten wpis autor bigos1966 podziękował: t4 fronik (poniedziałek, 20 maja 2019, 21:43)
  Statystyki: 4.55%
Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 29 lutego 2020, 21:51 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
nie wiem czy w dobrym dziale pytam,jeśli nie to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.chodzi o 2.4aab.opiszę problem od początku.parę dni temu kontrolka zasygnalizowała ubytek płynu.że mi się spieszyło to dolałem i zrobiłem jakieś 150km,na drugi dzień znów miga więc oględziny pod maską.na odpalonym widać wyciek przy trójniku koło zbiorniczka z tego wężyka co idzie od głowicy.wężyk skrócony,płyn uzupełniony,przez parę dni zrobiłem jakieś 200km nie zaglądając pod maskę,dzisiaj po przejechaniu około 10km otwarłem maskę żeby sprawdzić czy wszystko jest ok,ale niestety nie jest,na zbiorniczku i pod nim ślady płynu.dotknąłem węża od chłodnicy-twardy jak kamień.na zgaszonym przy próbie odkręcenia trochę płynu wyleciało.no i czarny scenariusz w głowie-UPG,auto chodziło na wonych z pół godziny bez korka i nic się nie działo,wentylatory się załączały kilkukrotnie,przez ten czas zdobyłem na podmianę korek z ABL-a,zrobiłem jakieś 15km i już ciśnienia nie było,kupiłem jakąś podróbę "MegaAuto",znowu 15km i nic,po drodze jeszcze wziąłem korek oryginalny VW ze szrotu,zrobiłem jakieś 30 km i też żadnych problemów.wziąłem spowrotem stary korek,wydmuchałem sprężarką i test 10km i znów węże twarde.i tu właśnie meritum całej sprawy-PYTANIE:czy możliwe że korek tak "z dnia na dzień"sfiksował?i nie wiem czy mam racje ale myślę ze to on spowodował pęknięcie tego przewodu przy trójniku.przepraszam za mój przydługi elaborat ale starałem się dokładnie opisać anomalia jakie zaobserwowałem .i drugie pytanie jest możliwość w domowych warunkach sprawdzić korek-poprawność działania?


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 1 marca 2020, 17:42 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Zawsze jest możliwość sprawdzenia korka. Są w nim dwa zwory jeden utrzymuje ciśnienie od 1,2do 1.5 bara . Drugi to zawór zwrotny który utrzymuje ciśnienie jak spada temperatura. Żeby sprawdzić korek opróżnij zbiorniczek z płynu lub weź drugi. Podłącz manometr i sprawdź czy utrzymuje ciśnienie w tej granicy. https://t4-wiki.de/wiki/Ausgleichbeh%C3%A4lter


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 1 marca 2020, 19:41 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
dzięki bigos za link.nie dawało mi to spokoju i wyjąłem zbiorniczek z auta.nie miałem niestety kompresora dzisiaj bo niedziela ale sprawdzałem zwykłą pompką,niestety bez manometru.ale na podróbie za 12zł po około 30-40sekund pompowania słychać uchodzące powietrze ze zbiorniczka.jak dopompowywałem to powietrze uchodziło.przy próbie odkręcenia "syk"z boku z tej dziurki w zbiorniku i odkręcam normalnie.na oryginalnym korku długo nic,potem lekkie syczenie.przy próbie odkręcenia takie ciśnienie że pod koniec aż się na gwincie klinuje,na koniec huk tak jak bym szampana otworzył!niestety nie miałem jak zmierzyć tego ciśnienia bo manometr w tej pompce to aby na sztukę.co o tym sądzicie???a tu foto mojej prowizorki:
Załącznik:
16031924_Zdjcie0340.jpg


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 16:10 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Na dole podłącz manometr, żeby dobrze sprawdzić czy utrzymuje ciśnienie. Ten od pompki mało dokładny


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 19:51 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
jak będzie chwila czasu to sprawdzę dokładnym manometrem.ale już "na oko"wydaje mi się że ori korek ma za duże ciśnienie skoro przy odkręcaniu się klinuje na gwincie i strzela jak szampan.no chyba że się mylę? narazie jeżdżę na podróbie już ponad 100km zrobione i nic się nie dzieje niepokojącego.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 6 marca 2020, 21:50 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
dzisiaj była chwila czasu i zrobiłem dokładne pomiary przy użyciu manometru:
Załącznik:
16054471_Zdjcie0343.jpg

a wyniki przedstawiają się tak:
1)mój stary korek przy 1,6-1,7bara zaczyna delikatnie upuszczać dopiero
2)korek ze szrotu działa "pulsacyjnie",tzn przy 1,8bara upuszcza i spada na 1,5 i tak wkółko
3)nowy korek podróba"automega" 1,5bara i tak trzyma.
czyli jeśli dobrze rozumiem według tego co napisał bigos:
bigos1966 napisał(a):
Zawsze jest możliwość sprawdzenia korka. Są w nim dwa zwory jeden utrzymuje ciśnienie od 1,2do 1.5 bara . Drugi to zawór zwrotny który utrzymuje ciśnienie jak spada temperatura. Żeby sprawdzić korek opróżnij zbiorniczek z płynu lub weź drugi. Podłącz manometr i sprawdź czy utrzymuje ciśnienie w tej granicy. https://t4-wiki.de/wiki/Ausgleichbeh%C3%A4lter

dwa pierwsze korki działają nieprawidłowo???


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 7 marca 2020, 11:11 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Wniosek jest jeden, podróbka nie dość że tańsza to i lepsza od oryginału. Pytanie tylko jak długo, ale praktycznie tylko może się popsuć te zaworki. Niby pierdółka a może zniszczyć silnik. Zbyt duże ciśnienie w układzie może rozszczelnić układ chłodzenia. Jeżeli ktoś nie zauważy migającej kontrolki, to przegrzeje silnik.
Łukasz12502 oryginały działają tylko w wyższym zakresie, i jeżeli masz małe nieszczelności to szybko się one powiększą i stracisz płyn.



Za ten wpis autor bigos1966 podziękował: Łukasz12502 (sobota, 7 marca 2020, 19:56)
  Statystyki: 4.55%
Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: sobota, 7 marca 2020, 19:56 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
no właśnie dokładnie tak było w moim przypadku.i podejrzewam że właśnie przez zbyt duże ciśnienie strzelił wężyk ten przy trójniku koło zbiorniczka.wiadomo auto jak i węże mają swoje lata.ale po zmianie korka narazie spokój i nic się nie dzieje.dziękuje kolego bigos za pomoc w temacie.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 8 marca 2020, 12:29 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 20:00
Posty: 1703
Lokalizacja: ZCH
model: t4 caracelle
silnik: VR6

Podziękował: 52 razy
Pomógł: 217 razy
Bezawaryjności życzę <vw> <brawo> <beer>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 8 marca 2020, 13:44 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 listopada 2015, 13:59
Posty: 3360
Lokalizacja: Warszawa
model: T4 Multivan '95
silnik: 2.4D AAB
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 223 razy
Pomógł: 223 razy
Czyli mowa o oryginałach ale zużytych? Bo ja tez coś podobnego mialem, kupiłem wiec nowy korek w ASO i poza jednym epizodem zniknięcia części plynu (spadek poziomu na zimno o okolo 4-5cm) nadal jest dobrze. Pasowalo by, że u mnie korek zaniemógł przejsciowo, bo wtedy jednocześnie pojawił się lekki smrodek z tylnej nagrzewnicy (chwilo bez żadnego zaworu regulacyjnego) po włączeniu dmuchawy. Pierwsze podejrzenie że puścila nagrzewnica-zamiennik bo znam zjawisko zapachowe z przedniej nagrzewnicy-starego zaniennika. Wtedy też nie bylo śladu wycieku tylko smrodek. I do tego ostanio ten smrodek zanika. Zanikło też obniżanie się poziomu plynu w zbiorniczku o ok 2 cm po nagrzaniu i utrzymywanie się tego niższego poziomu na zimno do momentu odkrecenia korka. Czy nie będę panikował, że uszczelka tylko najpierw sprawdze dokładniej korek jak by co


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 8 marca 2020, 20:41 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
Adampio napisał(a):
Czyli mowa o oryginałach ale zużytych?

tak.jeden mój z auta a jeden jakiś stary ze szrotu.mnie zaalarmowała kontrolka że mało płynu,okazało się że strzelił wężyk przy trójniku koło zbiorniczka(pewnie przez to ciśnienie),a przy próbie odkręcenia korka na ciepłym takie ciśnienie że aż się na gwincie pod koniec klinował i strzelał jak szampan prawie.węże twarde jak kamień i też miałem w głowie czarny scenariusz-UPG.nie wiem jak to jest z poziomem płynu w zbiorniczku w AAB bo u mnie zimny jest min a ciepły max.i odkąd go kupiłem tak było.pamiętam że w ABL-u ta różnica poziomu nie była aż tak widoczna.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 9 marca 2020, 13:12 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12295
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
Korek może był winny ale z tego co piszesz to coś się złego z głowicą dzieje skoro poziom płynu się zmienia


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 9 marca 2020, 19:43 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
dlaczego z głowicą?płynu nie ubywa ani nie przybywa,chodziło mi tylko o poziom pomiędzy zimnym a ciepłym sinikiem i myślałem że to normalne tzn płyn chłodniczy jak i inne ciecze ma swoja rozszerzalność cieplna.po ostygnięciu wraca do swojego poziomu.w sumie to nigdy na to uwagi nie zwracałem.tak już kupiłem,zrobiłem prawie 20tyś km przez rok i auto zachowuje się tak samo jak w dniu zakupu.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 9 marca 2020, 23:14 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 listopada 2015, 13:59
Posty: 3360
Lokalizacja: Warszawa
model: T4 Multivan '95
silnik: 2.4D AAB
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 223 razy
Pomógł: 223 razy
U mnie bywa, że na goraco lekko opada poziom bo wzrasta ciśnienie (np przez zepsuty korek). Potem (na zimno) zbiorniczek trzyma ten obniżony poziom do momentu całkowitego odkrecenia korka, kiedy to skokowo pozom wzrasta. Jak byla walnięta uszczelka to podczas jazdy poziom aż tak opadał że zapalala się kontrolka zbiorniczka, po czym wszstko wracalo do normy na zimno.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 marca 2020, 19:48 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 17 stycznia 2018, 21:53
Posty: 336
Lokalizacja: Wlkp.
model: T4
silnik: 1.9TD i 2.4D
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 13 razy
Pomógł: 25 razy
na szczęście u mnie takich objawów nie ma/nie zauważyłem.


_________________
bez T4 nie ma kariery <lol>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 10 stycznia 2024, 12:22 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 21 maja 2011, 15:13
Posty: 8
model: t4
silnik: 2500

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Hej, mam problem z tą pompką dodatkowa chodzi cały czas, przeglądnąłem wątek odłączyłem wszystkie czujniki, pompka chodzi dalej, przestaje chodzić jak wyciągam bezpiecznik nr 19, styczniki w aucie wszystkie sprawdziłem, może nakieruje mnie ktoś gdzie jeszcze mam szukać?

T4 2002 2,5 tdi multivan


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 11 stycznia 2024, 01:01 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12295
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
Jakie kolory przewodów masz na wtyczce do pompki i jakie na nich masz zasilanie na jednym i drugim przewodzie?


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 11 stycznia 2024, 16:53 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 21 maja 2011, 15:13
Posty: 8
model: t4
silnik: 2500

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Przyczynę znalazłem, podgrzewacz przypalił mi kable i zwarło szary z masą, natomiast teraz mam problem że sterownik silnika nie działa, błędów przez can już nie mam ale nie potrafię uruchomić sterownika silnika, styczniki wymieniłem, działają normalnie a nie ma komunikacji ze sterownikiem, światło świecy się nie włącza silnik nie pali, jestem w dupie przeglądnąłem kable ale nie znalazłem przerwy nie wiem jak to ogarnąć już, sterownik to 074906018ap, rozebrałem wtyczki, rozebrałem kompa wszystko czyste, ma może ktoś jaką wskazówkę co zrobić? Nie wiem jak sprawdzić czy się spalił czy nie ma prądu.


Aha, żeby sprawdzić dlaczego pompka chodziła rozebrałem jak idiota pół przodu, łącznie z licznikami i tam grzebałem może coś rozpiąłem tylko potrzebuje o popchnięcie w dobrą stronę, bardzo proszę


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB