T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 20:55

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 16:25 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Bry!

Jest kilka tematów o nagłej utracie mocy, wiem.

Czy to możliwe, by po banalnych operacjach typu: odkrecenie obudowy filtra powietrza, rozłączenie rury dolotu z przepływomierzem, wypięcie odmy i IC, wreszcie wymianie uszczelek pod wlewem oleju i odmą raz kilku sparciałych wężyków podciesnienia oraz ponownym uważnym złożeniu wszystkiego do kupy nagle samochód kompletnie stracił moc - gdzie wcześniej (często też z wypiętymi weżykami podciśnienia, bo nie zauważyłem na czas) normalnie turbina zbierała się już od 1800rpm?
N239, N75 i N18 zasilane, węże popodłączane prawidłowo. Pin do kompa od IC wpięty, przepływomierz również - jak miałby się od takiego demontazu uszkodzić? Turbina nie cieknie, nie poci się. Silnik nie kopci, ani na siwo, ani na czarno w normalnych warunkach.
Jest taki oto luz na przepływomierzu, tam gdzie łączy się z obudową filtra powietrza (foto 2 i3) oraz plastikwa rura biegnaca do turbo miała luz tam gdzie teraz siedzi zacisk, luz zniknął, turbo mimo tego dalej nie wstaje (foto 1)


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 16:33 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12295
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
Coś wężyki źle pospinane pewnie :-)


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 16:39 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
No właśnie nie :)
Bałem się (z tym ze nie wiem czy słusznie), że sprzegło straciło jakoś swoje właściwości, bo całą srawa połączona jest z nieudaną wymianą klocków i tarcz hamulcowych z tyłu, gdzie nastąpiło rozszczelnienie i ulał się płyn hamulcowy i cudem udało się w niedzielę korzystając z hamulca ręcznego dojecha do mechanika. Czy taki ubytek płyny w układzie hamulca powoduje jakieś niedomaganie siły dociskowej sprzęgła? Wątpię, żeby odpowiatrzając hamulce nie ruszył sprzęgła w tym kontekscie, zwłaszcza, że mu o tym powiedziałem, ja laik nad laików :)


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 19:36 
Offline
teczkownik

Dołączył(a): sobota, 19 lutego 2011, 11:29
Posty: 869
Lokalizacja: Łańcut
model: Caravelle
silnik: 2.4D

Podziękował: 48 razy
Pomógł: 68 razy
Nie wiem jak jest przy Twojej wersji , ale u mnie (silnik AAB) sprzęgło jest ''sterowane'' poprzez pompkę i siłownik hydrauliczny do którego płyn jest dostarczany ze zbiorniczka pompy hamulcowej jeśli nie masz sprzęgła na linkę tylko tak jak ja to możliwe że była ,jest niewystarczająca ilość płynu jak piszesz w skutek ubytku poprzez hamulce z tyłu, aby poprawnie siłownik wysprzęglał musi być płyn


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 19:58 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Hydrauliczne, jasne. Tyle, że po odpowietrzeniu hamulców widzę, że w zbiorniczku wyrównawczym jest odpowiednia ilość płynu. Mniemam, że skoro istnieje procedura odpowietrzania sprzęgła jako odrębna od odpowietrzania układu hamulcowego, to może mieć to jakieś znaczenie, choć pedał sprzęgła dobrze odbija, nie leży w podłodze ani nic ze "znanych" mi objawów. To pewnie mega śmesznie brzmi, ale no nie jestem mechanikiem.

Czy silnik pracujący w trybie awaryjnym ma na biegu jałowym dostępny pełen zakres obrotów? Tu rozkręca się normalnie bardzo szybko, bez jakichkolwiek oznak spowolnionego zbierania się z dołu, do tych 4300 rpm, kopcąc już wówczas delikatnie na czarno. Problem polega na tym, że podczas jazdu meeeega wolno zbiera się od 1800 do tych 3000rpm. Nie ma tego kopa. Ja słyszę chodzącą turbinę gdzieś tak od tych 2500 rpm. Brakuje tego zakresu 1800 - 2500 jak wcześniej. I albo ona w tym zakresie też pracuje, a jedynie sprzegło się ślizga, albo faktycznie podnosi się dopiero gdzieś powyżej 2500 rpm.

Innymi słowy: czy dopatrywać się przyczyny w ślizgającym sie selektywnie sprzęgle? Czy niedobór / zapowietrzeie sprzegła może skutkowac niejako słabszym dociskiem, a co za tym idzie, znacznym spadkiem zrywu w momencie zadiałania turbo powiedzmy od 1800 wzwyż?


Ostatnio edytowano poniedziałek, 2 marca 2020, 20:06 przez martintp, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 20:04 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Jak jesteś w wa-wie to mogę podjechać albo ty do mnie podpiąć kompa i wyjdzie co żeś tam namieszał. <cool>


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 20:08 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Kenobi napisał(a):
Jak jesteś w wa-wie to mogę podjechać albo ty do mnie podpiąć kompa i wyjdzie co żeś tam namieszał. <cool>


Heja, spoczko, widzieliśmy się już w sprawie klekoczących przegubów i takich tam innych hstoryjek gdzieś z półtora roku temu. Rano pojade na odpowietrzenie tego sprzęgła i dam znać. Thx!


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 20:12 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Ślizgającego sprzęgła nie da się pomylić z niczym innym, obroty rosną, a samochód nie jedzie. Dla mnie nie do pomylenia z brakiem mocy.


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 20:20 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Przejedziesz się, zobaczysz. Sytuacja niejednoznaczna, bo dlaczego turbo wstaje aż z takim opóźnieniem? Zresztą, bez kompa to takie gdybanie, zwłaszcza jak się wie tak niewiele, jak ja :/

Ok, w kontakcie.

A co w kwestii trybu awaryjnego w przypadku ACV 102 PS? Bo wówczs pytanie - jesli w trybe awaryjnym, to cisnąć do Wawy te sto km podjazdu czy nie katować? Jeśli to nie tryb awaryjny, to jak ma się do tgo niedziałająca turbina - można tak jeździć, czy zaraz osiem klocków z kielni na durne remonty bo się chciało przykozaczyć nie mając podstawowej wiedzy?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 21:07 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Nie ma mocy nie ma paniki. Tryb awaryjny znika po wyłączeniu stacyjki i powraca w chwili zaistnienia problemu = przez chwilę zazwyczaj jest dobrze. Jedynie jak uszkodzony jest sensor ciśnienia doładowania to tryb awaryjny jest stały. Jechać można ale sam wiesz jak się jedzie. Na pewno masz przepływką podłączoną ??


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 2 marca 2020, 21:37 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Przepływomierz podłączony. Czujnik ciśnienia doładowania (u boku IC, jeśli dobrze kminię) też. N75, N 18 i N239 pod napięciem. Może jeszcze bym spróbował, jak sam gdzieś pisałeś, przepiąć ten 18 z 75, tylko pytanie jak to wężykami ogarnąć, bo wtyczka zasilania jedna i ta sama kształtem. Tylko co wówczas z kontrolą EGR i jak ja to sprawdzę na postoju? A tym bardziej dynamicznie? Łapsko jeszcze wsadzę jutro i zobaczę co ze sztngą przy gruszce turbiny. Spróbuję się też rano wepchnąć się na kompa u tego mechanika, co mi ogarniał te hamulce dziś. Bosz...co za kał :/

EDIT:

A taki trop co znaczy:

Odpalam po nocy na zimno, pali od razu, zero dymu na wolnych obrotach. Czekam chwil kilka, żeby się przesmarowało wszystko i lekko dodając gazu (na postoju dalej oczywiście) silnik zaczyna się krztusić i klekotać miarowo metalicznie w okolicy 2000 rpm i dalej obroty rosną bardzo powloli o ile w ogóle, bo nie depczę go już dalej. Kopci podczas duszenia się niebiesko-białym, śmierdzącym dymem. I tylko w tym zakrsie kopci. Czy to utrata podciśnienia na króćcu vacum pompy? Dodam, że pedał hamulca trzeba praktycznie do podłogi wbić, by w ogóle zahamować jakkolwiek. Prawie że brak reakcji :/

Ogarnąłem programy: VAG-COM 409.1 oraz VCDS 11.11.3 i mógłbym w sumie spróbować porobić logi. Czy kabel https://allegro.pl/oferta/kabel-diagnostyczny-vag-com-vw-audi-skoda-seat-pro-8848940427 będzie odpowiedni?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 12:58 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): wtorek, 16 sierpnia 2016, 09:54
Posty: 478
Lokalizacja: P-ń Wlkp
model: t4 caravelle L syncr
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 11 razy
Pomógł: 32 razy
Turbo w ACV nie jest sterowane podciśnieniem a ciśnieniem z dolotu. Odpowietrzanie sprzęgła jest konieczne niezależnie od odpowietrzania układu hamulcowego przy zapowietrzeniu układu przez utratę płynu. Ja robiłem to pompką podciśnienia przez cały układ uzupełniając poziom w zbiorniczku. Dodatkowo jeśli masz ABS trzeba przy odpowietrzaniu wymusić pracę pompy ABS przez vcds albo heblując np na trawie.

Masz wężyk gumowy podpięty do króćca przy dolocie turbawki?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 14:15 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Ja o podcisnieniu w kontekście tych hamulców, jasne że nie sterowania turbiną.

Informacje z logów statycznych (cytuję z pamięci, nie zrzucił mi logów):

* Zwarcie do masy zasilania N239, N18 i N75 oraz czujnika doładowania.
* Zawór EGR - brudny/przytkany
* Czujnik temperatury

Nie miał czasu i możliwości zrobić dynamicznych logów, ale ciśnienie doładowania było niższe niż zadane, z tym, że to postój. Podczas jazdy kopci przy odpiętym przepływomierzu na czarno gdzieś od 1900-2000rpm wzwyż. Samochód zbiera się o wiele ładniej z odpiętym przepływomierzem.

Chłop mówi, żeby pojeździć pare dni i za jakiś czas wpiąć się znowu w kompa. Deko bez sensu, nie wiem nawet czym grozi takie jeżdżenie na odpiętym przepływomierzu. Przecież on bierze udział w wyskalowaniu wielu czynników związanych z pracą silnika. I nie na tym polega chyba naprawa, żeby czekać ąz się samo powkręca na miejsce :/

Nie wiem co dalej. Jechać Kenobi na dynamikę do Ciebie jutro pod wieczór? To 200 km. Mogę emerycko przytelepać się... bo póki co, to przegląd zasilania tych zaworów i może przepięcie się na jakiś pożyczony przepływomierz, ale ja tego tu nie znajdę ot tak...

Więc?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 17:53 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Który rocznik ??


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 18:02 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
2001


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 19:14 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Nad skrzynką masz dwa bezpieczniki, czasem są pionowo czasem poziomo. Jeden z nich masz zapewne spalony. Zaznaczone na zdjęciu.
Załącznik:
IMG_3012.jpg


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 19:32 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Oba sprawne. Podjadę z powrotem do tego koleżki z kompem tu lokalnie na logi dynamiczne i powklejam jutro. Znacie napięcia na pinach czujnika ciśnienia doładowania tego u boku IC? Tu jest od pierwszego kolejno do czwartego odpowiednio 0; +5; +5; 0.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 20:55 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
Nie rób logów jak samochód nie jeździ i wyrzuca błędy zwarcia lub przerwy w zasilaniu podstawowych elementów. podaj konkretne numery błędów najpierw. N239, N18 i N75 i jak mnie pamięć nie myli G80 czyli przepływka idą na jednej wiązce zasilania właśnie przez jeden z tych bezpieczników. Bez zasilania tych elementów samochód jeździł nie będzie. Jak sobie rękę dajesz uciąć, że bezpieczniki sprawne ( w co trudno uwierzyć bo w 99% przypadków jak twój to one są winne ) szukaj po kablach gdzie masz uszkodzenie. Zwracaj szczególną uwagę na miejsca w których wcześniej grzebałeś i mogłeś wiązkę uszkodzić. Od tego zacznij bo reszta działań nie ma sensu dopóki nie przywrócisz zasilania tych rzeczy.


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 21:08 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2017, 00:33
Posty: 23
Lokalizacja: Wwa / Jasło / Siedlce
model: T4
silnik: 2,5 TDI ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
One mu wyskoczyły za oierwszym razem. Skasował i po ponownym uruchomieniu zapłonu i silnika był już tylko komunikat braku podpięcia przepływomierza, celowo odpiętego by sprawdzić jak tam bez niego się jedzie i czy to cokolwiek daje. Każde kolejne odpalanie silnika po ponownym podłączeniu przepływki już nie wyrzucało błędów, tym niemniej samochód i tak kopci, kaszle na zimno przy tych 2000 obrotów, a gdy kaszle to też wypluwa czarny, śmierdzący dym. Na ciepło oczywiście nie. Po dzisiejszym przejeździe maselko pod korkiem wlewu oleju, a nigdy przedtem nie było. Krótki dystans na niezdrowym ukladzie dopalania czy uszczelka pod głowicą? Chlodniczka oleju nie jest peknieta, jest dokrecona, zero wyciekow.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 3 marca 2020, 22:28 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
To diametralnie zmienia postać rzeczy. Odczyty temperatury z czujnika do sprawdzenia ale na zimnym po dłuższym postoju czy są zbliżone do temperatury otoczenia. Potem logi dynamiczne i statyczne. Dobrze by było je zapisać i wrzucić tutaj.


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB