T4-forum.pl

Mam pytanie czy ten silnik na fotce czy on posiada rolke napinajaca pasek rozrzadu czy jest on napinany pompą wody. Jesli bylby napinany rolka napinajaca to gdzie ona wowczas by sie znajdowala. Szukalem podobnego temamtu ale nie moge tego znalezc.

http://allegro.pl/vw-t4-silnik-2-4d-slu ... l#imglayer

A czemu takie pytanie??? rolka napinająca jak jest to jest przykręcana do pompy oleju

Zgłupialem przez Ciebie. Nie wiem czy sie dobrze okreslilem - bo byly 2 rodzaje napinania paska rozrzadu (napinacz lub pompa wody). To o czym Ty piszesz to chyba sie znajduje tylko rolka prowadzaca pasek rozrzadu, a chodzi mi o napinacz paska rozrzadu, ktorym ustawiasz naciag paska. No i sie zastanawiam - czy ten napinacz paska rozrzadu nie znajduje sie pomiedzy ta rolka prowadzaca pasek a walkiem rorzadu - nigdzie zdjecia nie moge znalezc. Czeka mnie wymiana paska rozrzadu no i nie wiem jaki zestaw mam zamowic. Bo jesli jest pasek napinany pompa wody to tylko jest potrzebna sama rolka prowadzaca pasek bez tej drugiej rolki napinajacej. Nie wiem czy dobrze rozumiem

w wersji napinania pompą jest statyczna rolka prowadząca
w drugiej wersji rolkę prowadzącą zastępuje rolka napinająca ( dokładnie w tym samym miejscu wystepująca ) potocznie zwana napinaczem

To w benzynie jest troszku inaczej i pompa musi być pod napinacz

chodzi o to, że nie występuje żaden dodatkowy element
albo pompa napinająca i rolka prowadząca, albo zwykła pompa i rolka napinająca

To pompa napinajaca ma 3 otwory na sruby mocujace z czego 2 otwory sa w ksztalcie fasolek - czy po tym mozna stwierdzic, ze ona napina pasek? Czy ta dolna oslona paska trzyma sie na jednej srubie i mozna ja wyjac bez sciagania paskow klinowych?

dokładnie tak

Odświeżam temat,
Ciekawostka, zmieniałem piec AAB 2,4 d po włożeniu do auta próba wypadła pomyślnie, silnik odpalił na przysłowiowego "strzała" potem wymiana rozrządu i pasków, olejów filtrów, podłączenie chodnicy i...silnik dymi , nie wchodzi na obroty itd, kontrola ustawień, wszystko ok, raz drugi, wszystko jak książka pisze. Telefon do przyjaciela-dziś inspekcja, wszystko gra, znaki się pokrywają... Ale...na pompie pod wyjściem na wtryskiwacze jest otwór kontrolny do tłoczka(zakręcony śruba 8mm), tłoczek w/g instrukcji musi ruszyć 1mm gdy tłok nr.1 znajduje się na znaku(suw pracy do GMP) przyjaciel wkłada tam kawałek czegoś(normalnie powinien być wkręcony czujnik) i... tłoczek rusza znacznie później, czyli dostaje paliwo gdy tłok idzie w dół. Reasumując- ustawienie na znakach nie wróży powodzenia, u mnie pompa względem znaków jest przesunięta do tyłu o 1 ząbek na pasku.
Druga sprawa-są dwa rodzaje silników 2,4 AAB, właściwie dwa rodzaje osprzętu, bo słupek i pompa wtryskowa są takie same, mam u siebie 3 szt. silników rok 1990, 1993 i 1995 (data jest odlewana na korpusie przy pompie-dwie ostatnie cyfry) dwa starsze maja napęd pompy wodnej osobno i osobno napęd alternatora, pompa wspomagania jest z tyłu pieca, i przewody są poprowadzone inaczej jak w nowszym który ma napęd pompy i alternatora jednym szerokim pasem, inne jest koło pasowe na wale, mniejsze i szersze, alternator jest mocowany inaczej, pompa wspomagania, większa jest z przodu, a przewody odpowiednio dłuższe lub krótsze. Niby nic, ale jak kupisz inny silnik do przekładki to nic nie pasuje, i trzeba się zdrowo namordować żeby te przewody chciały jakoś pasować w ramę.

Cześć, Wszystkim. Panowie potrzebuje informacji odnośnie ocierania paska rozrządu o obudowę. Dzieję siebtak w okolicy pompy wody (kończy się tam plastikowa jej część). Sam pasek od strony obudowy jest dosyć mocno ścięty. Co może być przyczyną zrzucania paska rozrządu ? Silnik 78 KM AAB na szerokim klinowym. Mój stary silnik nie miał tego problemu. Kupiłem dwa dni temu ,,nowy,, i zauważyłem ze w miejscu tarcia ktoś wstawił kawałek blachy. Widać że tarło wvzesniej i po pasku ze trze kolejny. Jakieś sugestie ? Zmienić coś czy olać temat i zwrócić ten silnik ? Chciałbym się upewnić czy to poważny problem czy eksploatacja. Oczywiście nie dopuszczam sytuacji jazdy z takim defektem. Pozdrawiam i proszę o w miarę szybką odpowiedź. Może ktoś miał juz taki przypadek ?

Cześć witam to mój pierwszy post na forum ,
Też mam ten silnik , ja takiego problemu nie mam ale kiedyś walczyłem z podobnym problemem w !,6D tam była żle wyśrodkowana głowica względem bloku
Tego silnika nie rozbierałem chć to w mojej T4 drugi a i ten co mam daleki od ideału. Moze sprawdź jeszcze ustawienie pompy wody.?

Witam wszystkich to mój debiut z T4 autobus 2.4 AAB. Uratowałem go przed przetopieniem na żyletki po zerwaniu rozrządu i teraz już głowica zrobiona poskładany pali od strzała jest to wersja z ręcznym wyprzedzeniem zapłonu które pociąga się jak odpalamy zimny silnik i moje pytanie jest następujące:
Jak sprawdzić ustawienie pompy bo rozumiem ze VCDSa nie podłączę do tego silnika? Auto odpala od strzała po zagrzaniu świec ale po rozgrzaniu wg mnie silnik chodzi zbyt twardo tak jakby dźwignia wyprzedzacza była nadal wyciągnięta lekko a jak go pociągnę to dopiero hałasuje. Podejrzewam że mam lekko za wczesny zapłon. Ciekawe jest też to że w 2.5TDI pasek od pompy ma dwie rolki napinające którymi przy pomocy parametrów można idealnie ustawić kąt a w tym silniku jak to zrobić bez komputera bo gniazda OBD to raczej nie ma a pasek jest luźny bez żadnej rolki co też powoduje wg mnie mniejszą precyzję działania? Czy to normalne że ten pasek nie miał u mnie żadnej rolki prowadzącej lub napinającej?

Pompę w 2,4 d ustawia się mechanicznie za pomocą zegara. Pasek jest napinany samą pompą. Na wsporniku pompy masz ruch.

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź jutro z rana będziemy się mierzyć z tym rozrządem. Nie ruszałbym tego ale są chwile że jak chcę delikatnie przyspieszyć to zaczyna mi szarpać a dopiero jak mocniej nacisnę to auto się zbierze ale lekko zadymi na czarno czyli wg mnie za bogato. I tak musimy rozrząd rozgrzebać bo po niedawnym poskładaniu silnika pojawił się duży wyciek oleju chyba z zimmeringu wału. Coś źle siadło.

Ustawione jak na rysunkach auto odpaliło od strzała chodzi dużo ciszej prawie nie czuć różnicy po wyciągnięciu dźwigni przyspieszacza zapłonu może jak przyjdą mrozy to będzie słychać. A czy muszę jej używać zawsze jak odpalam zimny silnik czy tylko przy mrozach? Niestety przed rozebraniem rozrządu miałem wyciek z okolicy wału wymieniliśmy zimmering na wale i cieknie dalej więc czeka mnie jeszcze raz rozebranie rozrządu. Zastanawia mnie dlaczego cieknie i czy mogę odpalić silnik bez koła pasowego bo widzę że koło zębate wału jest na klinie ale trzyma się śrubami koła pasowego a bez niego jak dokręci się śrubę wału to koło dociska do obudowy silnika? Czy może w tej okolicy wyciekać skądś jeszcze poza miską olejową bo widać wyciek raczek powyżej łączenia miski z blokiem?

Nie, śruba centralna jest za długa.

Najczęściej cieknie z zimeringu na wałku rozrządu albo spod pokrywy zaworów przy tym zimeringu.

Witam ponownie, dziś wymieniliśmy uszczelniacz wałka, uszczelniliśmy pokrywę zaworów jeszcze raz bo olej pokazywał sie za wewnętrzną osłoną rozrządu. Dalej lało i wtedy zdjąłem pompę wody usunęliśmy osłony rozrządu założona pompa pasek koło i odpalony. Olej pokazał się z pod obudowy pompy oleju tak to nazwałem bo nie znam jej konstrukcji czyli okolice powyżej wału ewidentnie.
I teraz ważne dla mnie pytanie czy ten element da się zdemontować bez odkręcenia miski jak w niektórych silnikach GM gdzie w misce jest kanał smoka i od dołu łączy się z pompą czy jednak tu jest smok osobno i miska musi być odkręcona by zdemontować tą część pod którą jest pompa oleju i to uszczelnić?
Ktoś przede mną wysmarował łączenie bloku z tym silikonem ale silikon puścił i prawdopodobnie to było przyczyną późniejszych problemów z silnikiem.

Sam sobie odpowiem winne były zbyt długie śruby obudowy pompy oleju skąd wyciekał olej, ktoś je dokręcił z podkładkami ale mimo tego podkładkami dało się lekko ruszać, zakupiona dziś nowa uszczelka, nowa uszczelka miski i simmering prawej półosi bo jej obudowę trzeba było zdemontować do demontażu miski. Dwie śruby miski są pod kołem zamachowym w którym są nacięcia i po jego ustawieniu dopiero jest do nich dostęp. Roboty dużo po drodze wymienione sworznie i łączniki stabilizatora. Jutro odpał i jak nie będzie cieknąć to wyruszamy w trasę na weekend.

Jeszcze jedno w temacie tego silnika bo nie chcę zakładać nowego tematu. Jak wspomniałem uszczelniłem już ładnie silnik, rozrząd ustawiony wg porady modratora Kenobi któremu dziękuję auto pali na dotyk po podgrzaniu świec na raz nie trzeba kręcić puści dymek po odpaleniu typowo olejowy (wiadomo po zgaszeniu kropla zawsze się gdzieś dostanie przez choćby prowadnice zaworowe) i chodzi nieźle ale mam inny problem mianowicie podczas jazdy kiedy ruszam ze świateł i rozpędzam auto jest ok ale kiedy ruch spowolni i trzeba zwolnić np z 80 do 55 ale dalej na V biegu to potem utrzymanie równej prędkości jest trudne gdyż auto poszarpuje jakby był mega luz na ukłądzie napędowym lub nie chodził na jeden cylinder chwilami nie jest to jakieś znaczne ale wkurza. Jeśli zredukuję do IV to na wyższych obrotach jest to też odczuwalne jak odpuszczę nogę z gazu mija albo jak wcisnę do dechy też się zbierze bez względu czy mam IV czy V bieg. Nie wiem jakie są wtedy obroty ale myślę że powyżej 1500 wygląda to tak jakbym na za wysokim biegu zszedł poniżej 800 obrotów i auto nie miało siły ale to nie to. Na obrotach ciut wyższych niż jałowe efekt jest mniej wyczuwalny. I najważniejsze wg mojej opinii auto nie kopci, dopiero jak go pociągnę na wysokie obroty że chce wyskoczyć z ramy to ledwo widzę w lusterku że leci coś z rury ale daleko mu efektowi wyprzedzania pod górę 2.5 TDI albo 1.9TDI kiedy to z rury leci czarna sadza.
Zastanawiam się czy nie wyjąć wtrysków i nie dać do sprawdzenia bo wygląda mi to jakby jeden lub dwa lały albo odwrotnie dawały zbyt małe dawki. Czy jest jakaś możliwość diagnozy tego na aucie? Nad skrzynką bezpieczników mam dwa gniazda chyba niebieskie i białe wyglądają jakby to było jakieś podłączenia do komputera ale nie wiem czy tak jest musze przejrzeć wszystkie przejściówki w jednym z moich komputerów do starszych auto bo chyba coś podobnego widziałem a na pewno mam przejściówkę do LT i do starych VW dwupinową.

Pompa jest w pełni mechaniczna, zapomnij, że podłączysz się do sterowania silnika, bo go po prostu nie ma.

Tak myślałem, podłączyłem się do tych gniazd jednak czarna i biała wtyczka ale z niczym komputer się nie komunikował bo nie miał z czym chyba że z oświetleniem wnętrza (żart). Pompa ma tylko faktycznie zawór zamykający dopływ paliwa byłem dziś u kumpla co prowadzi diesel serwis i powiedział to samo sama mechanika nawet na wtryski nie stawiał tylko zaczął od propozycji zamontowania tłumika na cięgle gazu taki mały amortyzatorek którego u mnie nie ma. Posłuchał silnika powiedział że jak na ucho chodzi dobrze nie dymi pali od strzała więc nie szukałby nic we wtryskach jak już to bardziej pompa. Mam drugą zawiozę mu do sprawdzenia i jak okaże się że jest dobra to podmienię kiedyś.

Klasykę 2.4D czyli linkę gazu sprawdzałeś, szczególnie jak jest z takim zgrubieniem w którym jest amortyzacja. Często jest tak, że pedał ciśniesz do oporu a cięgno na pompie nie chodzi w pełnym zakresie z powodu uszkodzenia sprężyny w tym zgrubieniu. Sam amortyzatorek przy pompie bez w pływu na moc, setki jeżdżą bez niego.

Nie sprawdziłem całej odpiąłem tylko od pedału gazu i poprowadziłem tak jak trzeba bo była trochę poplątana po złożeniu silnika i ciężko chodziła teraz chodzi lekko i w miarę płynnie. A w którym miejscu jest ta sprężyna i zgrubienie? Jest to u góry blisko pedału gazu w okolicy zbiorniczka wyrównawczego? Bo tam widziałem coś na lince jakby tulejka czy bardziej przy pompie? Tam dostęp słaby bo mam dołożoną klimatyzację i przewody od niej trochę ograniczają dostęp do pompy wtryskowej. Dodam jeszcze że jak przyspieszam na niższych biegach naciskam gaz to mam wrażenie że silnik wkręca się wysoko ale możliwe że faktycznie cięgno nie idzie w pełnym zakresie muszę to obejrzeć.

To przy zbiorniczku wyrównawczym.