Dzień dobry
Znowu z problemem, może szanowne grono doradzi.
Pacjent T4 1995 2.4D AAB
Mam problem z "wbijaniem" biegów. Wygląda to tak, że jadąc najczęściej nie mogę wbić 3 i 4 biegu (z 2 na 3 z 2 na 4) . Po zatrzymaniu się czasem jest problem z wbiciem wstecznego , często wskakuje z szarpnięciem. Jeśli w czasie jazdy po zmianie z 1 na 2 popchnę do góry pedał sprzęgła reszta begów wchodzi elegancko i 2 i 4 i 5. Jeśli tego nie zrobię to nie wchodzą. Dodatkowo sprzęgło łapie bardzo nisko - 1 -2 cm od podłogi.
Przewaliłem forum wszerz i wzdłuż i moje typy są dwa. Albo posypało się sprzęgło, albo ta pompka przy pedale sprzęgła (nie wiem jak to się fachowo nazywa). Ku temu drugiemu skłaniają mnie fakty że jak "pomogę" "pedału"
czyli pchnę go do góry to biegi działają jak ta lala, oraz że widzę tam taki wystający trzpień chyba aluminiowy który wydaje mi się wilgotny, a w każdym razie tłusty (nie wiem czy taki powinien być). Jakiś czas temu pedał sprzęgła mi trochę skrzypiał przy wciskaniu ale po kilkuset km to ustało. W każdym razie wydaje mi się że nie wchodzą, albo wchodzą z dużym oporem tak jakby nie działało poprawnie sprzęgło - brak "wysprzęglania"
Dla porządku jeszcze dodam że nie zauważyłem ślizgania się sprzęgła.
Pytanie zatem czy awaria tej pompki może powodować takie objawy ?
Ewentualnie może poleci ktoś warsztat/mechanika w okolicach Trójmiasta, który ne będzie od razu chciał zwalać skrzyni za miliony monet w celu weryfikacji.
Czy ewentualna wymiana tej pompki jest bardzo skomplikowana ?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie