T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest wtorek, 19 marca 2024, 12:29

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 24 września 2010, 08:47 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): piątek, 24 września 2010, 08:37
Posty: 2

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
Witam wszystkich. Mam synchro 2,4 z 96r . Po ciężkiej probie terenowej przestał działać tylny napęd przy jeżdzie do tyłu/cos śtuka w okolicach bezpieczników-chyba jakiś przekażnik. Do przodu natomiast wszystko jest ok. może ktoś z was spodkał się z takim problemem


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 24 września 2010, 09:53 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 23:11
Posty: 558
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie
opis: 2.5 TDI Long
model: Transporter syncro
silnik: ACV

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 17 razy
a masz blokadę tylnego dryfa :?:

jak stwierdziłeś że napęd nie działa tylko przy jeździe do tyłu :?:


Ostatnio edytowano niedziela, 26 września 2010, 18:31 przez maverickt4, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 26 września 2010, 18:14 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 07:05
Posty: 335
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
model: multivan syncro
silnik: AAB

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 26 razy
Jak zbadałeś, że do tylu nie działa, a do przodu jest ok? Napisz też, czy masz ABS? No i kiedy, w jakiej sytuacji słyszysz te odgłosy przy skrzynce bezpieczników?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 27 września 2010, 16:44 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): piątek, 24 września 2010, 08:37
Posty: 2

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
mam abs, nie mam blokady dyfra,
próbowałem na mokrej trawie/ do przodu jedzie normalnie do tyłu zaś ślizga się przód a tył nie ciągnie z wtedy słychać stukanie o którym pisałem - może troszkę podobnym jak przy działaniu ABS/
Ma to jakiś związek z ABSem ?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 30 września 2010, 07:56 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 23:11
Posty: 558
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie
opis: 2.5 TDI Long
model: Transporter syncro
silnik: ACV

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 17 razy
Skoro nie ma blokady, to nie ma tam żadnej elektryki przy napędzie, wszystko działa mechanicznie.
Możliwe że to coś jest związane z ABS ale wtedy było by słychać to stukanie również przy jeździe do przodu, a u Ciebie tylko do tyłu słychać stukanie.

Może sprawdź na półośkach czy nie są oblepione pierścienie ABSu
Tu fotka podglądowa z wiki.
ObrazekObrazek

EDIT

Widzę że autor tematu o nas zapomniał i nie dowiemy się czy usterka usunięta i co było przyczyną.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 24 października 2010, 20:44 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 23 października 2010, 21:40
Posty: 94
model: carawelle syncro
silnik: 2.5TDI AXL

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 2 razy
Witam wszystkich!
Podłącze się pod temat; jestem posiadaczem syncro,i czy jest to normalne jeśli cofam do tyłu autem na wprost jest wszystko ok,ale gdy zaczynam skręcać na maksa w lewo lub prawo czuć jakiś opór? może to normalne ? to samo jest do przodu tyle że opór jest mniejszy.

wojna

wojnadk@wp.pl


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 24 października 2010, 21:25 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 23:11
Posty: 558
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie
opis: 2.5 TDI Long
model: Transporter syncro
silnik: ACV

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 17 razy
Rzeczywiście na początku użytkowania auta z napędem syncro odczuwałem taki niewielki opór podczas cofania gdy koła były skręcony, teraz na to nie zwracam uwagi. Nic mi się nie rozsypało więc stawiam że to jest opór który stawia mechanizm różnicowy w tylnym dryfie.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 24 października 2010, 22:01 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 13:29
Posty: 1237
opis: Krzywy ryj
model: T4
silnik: ACV

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 124 razy
Wynika to z różnej prędkości obrotowej kół przedniej i tylnej osi podczas jazdy autem po łuku. Odczuwa się to zwłaszcza podczas jazdy na biegu wstecznym właśnie.


_________________
Pasożyt zlotowy. Pozostał mi tylko jeden T4.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 24 października 2010, 22:49 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 23 października 2010, 21:40
Posty: 94
model: carawelle syncro
silnik: 2.5TDI AXL

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 2 razy
Maverickt i Grzesiex dzięki ze mnie uspokoiliście,bo myślałem że mam jakiś defekt!
Jak już to za jednym razem.Wiem że napęd Haldex jest wpełni mechaniczny,to co za ustrojstwo mam podłączone wiązką do Haldexa ,jak z kabiny nie mam włącznika blokady tylnego mostu!
Czy ktoś wie czy czasem nie mam Haldex stage 3,bo wiem że były montowane w końcowych partiach t4 i póżniej w t5.Jeśli się mylę to proszę o sprostowanie.!


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 25 października 2010, 07:51 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 23:11
Posty: 558
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie
opis: 2.5 TDI Long
model: Transporter syncro
silnik: ACV

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 17 razy
Tyle co ja się orientuje to w T4 nigdy nie były montowane napędy Haldexa bo to jest następna generacja napędu 4x4 po syncro. Haldex nie jest w pełni mechaniczny bo jest już sterowany elektronicznie i jest możliwość zdiagnozowania go pod Vageim i tyle co wiem to w busie pojawił się dopiero w T5 nie wcześniej.
A jeżeli chodzi o syncro to jest w pełni mechaniczne, jedynie sterowanie blokadą tylnego mostu odbywa się podciśnieniem. I ja wiązkę elektryczna mam doprowadzoną do tylnego dryfa aby kontrolka w kabinie zapalała się podczas włączenia blokady. Tak jest to rozwiązane u mnie, wiem że było kilka konfiguracji z tymi kontrolkami ale pozostałych nie znam.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 25 października 2010, 17:57 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 23 października 2010, 21:40
Posty: 94
model: carawelle syncro
silnik: 2.5TDI AXL

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 2 razy
maverickt4 napisał(a):
Tyle co ja się orientuje to w T4 nigdy nie były montowane napędy Haldexa bo to jest następna generacja napędu 4x4 po syncro. Haldex nie jest w pełni mechaniczny bo jest już sterowany elektronicznie i jest możliwość zdiagnozowania go pod Vageim i tyle co wiem to w busie pojawił się dopiero w T5 nie wcześniej.
A jeżeli chodzi o syncro to jest w pełni mechaniczne, jedynie sterowanie blokadą tylnego mostu odbywa się podciśnieniem. I ja wiązkę elektryczna mam doprowadzoną do tylnego dryfa aby kontrolka w kabinie zapalała się podczas włączenia blokady. Tak jest to rozwiązane u mnie, wiem że było kilka konfiguracji z tymi kontrolkami ale pozostałych nie znam.


Witam wszystkich! Nie jestem pewien tego co pisałeś,znalazłem informacje na pokrewnym forum,że T4-ki po 2002r nie ktore egzemplarze byly właśnie zamontowane haldexy stage 3(trzecia generacja),a co istotne pisza,że jest to napęd staly a nie załanczalny mechanicznie ,upewnie się jeszcze w aso bo mam akurat dojście do informacji i to potwierdze.

wojna

p.s może ktoś się wypowie na ten temat jeśli ma takowe informacje


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 25 października 2010, 21:24 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2010, 20:29
Posty: 129
Lokalizacja: Poznań
opis: rocznik 1995
model: T4 Multivan Syncro
silnik: 2.4D ABB

Podziękował: 14 razy
Pomógł: 9 razy
Witam wszystkich
Jestem tu nowy i zainteresował mnie temat syncro.
Szkoda że temat jest na razie jeszcze ubogo reprezentowany,no i urwał się znienacka.
Mam T4 Multivan Syncro 2.4D 95r. i niedawno kupiony.
Temat napędu syncro jest jak już stwierdziłem dla mechaników jedną wielką białą plamą i trzeba samemu rozgryzać związane z tym niuanse.
Po zakupie zacząłem próby wyjaśniania tego,ale muszę na razie zająć się bardziej normalnymi usterkami,które posiada mój busik,np.luzy na sworzniach wahaczy,rozrząd,pęknięte tylne sprężyny itp.
Jednak po ich usunięciu wrócę do tematu.
Podczas zakupu nie mogłem do końca stwierdzić z braku doświadczenia (przedtem miałem zwykłe T3),czy napęd na tylnią oś się załącza.
Próba na rolkach w stacji diagnostycznej niewiele wprowadzała,dopiero podniesienie całego samochodu wykazało,że tylnia oś jest napędzana,jednak nie stwierdziłem skuteczności przekazywania mocy (tylne koła się po prostu tylko obracały).
Na razie tylko raz próbowałem przetestować ten temat w terenie i w końcu w lesie pod górkę na mokrej trawie,przy poślizgu przednich kół,tylnie zaczęły w końcu lekko buksować.
Natomiast na wstecznym biegu tego efektu nie było.
Co jest właśnie tematem tego niedokończonego wątku. :((
Pytanie brzmi jak w skuteczny sposób zdiagnozować metodą warsztatową napęd syncro i co może być przyczyna nie działania go na wstecznym biegu?
Temat będzie na pewno łatwiejszy do przetestowania jak spadnie śnieg :-)
Dla informacji posiadam blokadę tylniego dyfra (działa) i ABS.
Pozdrawiam Jacek


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 25 października 2010, 22:09 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 23 października 2010, 21:40
Posty: 94
model: carawelle syncro
silnik: 2.5TDI AXL

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 2 razy
Jacek J napisał(a):
Witam wszystkich
Jestem tu nowy i zainteresował mnie temat syncro.
Szkoda że temat jest na razie jeszcze ubogo reprezentowany,no i urwał się znienacka.
Mam T4 Multivan Syncro 2.4D 95r. i niedawno kupiony.
Temat napędu syncro jest jak już stwierdziłem dla mechaników jedną wielką białą plamą i trzeba samemu rozgryzać związane z tym niuanse.
Po zakupie zacząłem próby wyjaśniania tego,ale muszę na razie zająć się bardziej normalnymi usterkami,które posiada mój busik,np.luzy na sworzniach wahaczy,rozrząd,pęknięte tylne sprężyny itp.
Jednak po ich usunięciu wrócę do tematu.
Podczas zakupu nie mogłem do końca stwierdzić z braku doświadczenia (przedtem miałem zwykłe T3),czy napęd na tylnią oś się załącza.
Próba na rolkach w stacji diagnostycznej niewiele wprowadzała,dopiero podniesienie całego samochodu wykazało,że tylnia oś jest napędzana,jednak nie stwierdziłem skuteczności przekazywania mocy (tylne koła się po prostu tylko obracały).
Na razie tylko raz próbowałem przetestować ten temat w terenie i w końcu w lesie pod górkę na mokrej trawie,przy poślizgu przednich kół,tylnie zaczęły w końcu lekko buksować.
Natomiast na wstecznym biegu tego efektu nie było.
Co jest właśnie tematem tego niedokończonego wątku. :((
Pytanie brzmi jak w skuteczny sposób zdiagnozować metodą warsztatową napęd syncro i co może być przyczyna nie działania go na wstecznym biegu?
Temat będzie na pewno łatwiejszy do przetestowania jak spadnie śnieg :-)
Dla informacji posiadam blokadę tylniego dyfra (działa) i ABS.
Pozdrawiam Jacek


Witam,skąd jesteś pewien że do tylu nie działa ? na forum jest to chyba gdzieś opisane.Nie chce cię wprowadzać w błąd,ale twój napęd działa następująco:90% napędu jest przekazywane na przód na 10 na tylną oś,natomiast gdy następuje uśliżg przednich kół ,moment jest pekazywany 50 na 50 ot cała filozofia tego napędu.Co cie mogę pocieszyć jest to napęd bardzo trwały ,jeśli wszystko jest kontrolowane (stan oleju w tylnym dyfrze )nic się nie jest wstanie zepsuć ,wiadomo jeśli poprzedni właściciel robił kółka na asfalcie tym autem to ręki nie dam uciąć,ale bądż dobrej myśli że wszystko ok.

wojna


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 27 października 2010, 11:12 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2010, 20:29
Posty: 129
Lokalizacja: Poznań
opis: rocznik 1995
model: T4 Multivan Syncro
silnik: 2.4D ABB

Podziękował: 14 razy
Pomógł: 9 razy
Witam.
Wczoraj potwierdziłem swoją diagnozę,wjechałem przednią osią na rolki w stacji kontroli i na jedynce przy małej prędkości obrotowej,samochód kręcił rolkami i nie mógł z nich zjechać.
Po lekkim zwiększeniu prędkości obrotowej,najprawdopodobniej zaczął włączać się napęd tylnej osi, poprzez blokujące się stopniowo sprzęgło lepkościowe na wale napędowym i wyjechał bez problemu z rolek.
Na wstecznym biegu już tego efektu nie było i nie mógł tym razem wyjechać. :(
Zaczyna powoli wciągać mnie ten temat.
Temat syncro jest potraktowany po macoszemu we wszystkich polskich publikacjach na temat obsługi T4, jednak się doczytałem,że gdzieś jest (w tylnym moście?) tajemnicze jednokierunkowe sprzęgło (tzw.wolne koło),które rozłącza tylni napęd podczas hamowania,aby praca ABS-u nie była przez to zakłócana.
Pisali też ,że napęd jest automatycznie blokowany po włączeniu wstecznego biegu,może tu jest pies pogrzebany,tylko do końca nie rozumiem,co autor miał na myśli pisząc o blokowaniu napędu Może właśnie to sprzęgło jednokierunkowe i u mnie przez to napęd na wstecznym nie ciągnie?
Spróbuję jeszcze raz przeprowadzić próbę na rolkach na wstecznym,ale z włączoną blokadą tylnego mostu,ciekawe co wtedy będzie?

Przeprowadziłem jeszcze kiedyś inną doradzaną próbę napędu "na szybko".
Trzeba podnieść jedno tylne koło i próbować nim pokręcić,powinno stawiać duży opór (działa wtedy sprzęgło lepkościowe),tylko nie wiem czy opór powinien być w dwóch kierunkach.
U mnie jest tylko w jednym a w drugim obraca się swobodnie.
Ciekawe jak to wygląda u innych?
Po włączeniu blokady tylnego mostu opór jest w obu kierunkach,ale to jest logiczne,bo oś jest wtedy zablokowana i drugie niepodniesione tylne koło nie pozwala na obrót osi.
Ciekawi mnie czy znajdę mechanika obeznanego z tym tematem?

MAŁA POPRAWKA TEGO CO NAPISAŁEM POWYŻEJ
Rozwijając jeszcze temat napędu syncro,dotarłem dziś do miejsca gdzie będzie można w końcu w warunkach warsztatowych przetestować ten temat smile
Bo jednak po przemyśleniach,zwykłe rolkowe stanowisko do sprawdzania hamulców do tego się w pełni nie nadaje,gdyż posiada własny napęd,który wprowadza zamieszanie w całym teście.
Otóż trafiłem do okręgowej stacji badania pojazdów w moim Poznaniu na ul.Strzeszyńskiej i mają tam stanowisko do badania hamulców naczep,które posiada na jednym stanowisku jedne właściwe rolki ze swoim napędem oraz 2 komplety drugich rolek (zwykłe wałki bez napędu).
Nie zdążyłem już dziś tego przetestować,ale wygląda,że są do tego testu idealne.
Bus po wjechaniu na te zwykłe wałki napędową przednią osią nie powinien móc wyjechać z nich, póki nie pomoże mu w tym przy zwiększaniu obrotów,załączająca się oś tylna.
Test w końcu powinien pokazać skuteczność załączania napędu,zarówno na jedynce jak i na wstecznym. :)
oczywiście powiadomię o wyniku.

Pozdrawiam Jacek


Ostatnio edytowano sobota, 30 października 2010, 09:32 przez Jacek J, łącznie edytowano 4 razy

Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 27 października 2010, 20:31 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 23:11
Posty: 558
Lokalizacja: Żuławy Gdańskie
opis: 2.5 TDI Long
model: Transporter syncro
silnik: ACV

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 17 razy
Jacek J napisał(a):
Witam.
Witam

Jacek J napisał(a):
Wczoraj potwierdziłem swoją diagnozę,wjechałem przednią osią na rolki w stacji kontroli i na jedynce przy małej prędkości obrotowej,samochód kręcił rolkami i nie mógł z nich zjechać.
Po lekkim zwiększeniu prędkości obrotowej,najprawdopodobniej zaczął włączać się napęd tylnej osi, poprzez blokujące się stopniowo sprzęgło lepkościowe na wale napędowym i wyjechał bez problemu z rolek.
Na wstecznym biegu już tego efektu nie było i nie mógł tym razem wyjechać. :(
Wyczytałem gdzieś jak poszukiwałem informacji na temat syncro że pojazdów z napędem 4x4 nie można sprawdzać na rolkach - nie wiem ile w tym prawdy i co może pójść nie tak.
Napęd syncro jest spięty cały czas, nie można go rozłączyć. Jedynie sprzęgło lepkościowe (wiskoza) zmienia rozdział mocy na przód i tył. Nie wiem jak wygląda podział tej mocy, kolega wojnadk podaje że 90% przód i 10% tył przy normalnej jeździe i 50%/50% przy uślizgu. Możliwe że tak jest.

Jacek J napisał(a):
Temat syncro jest potraktowany po macoszemu we wszystkich polskich publikacjach na temat obsługi T4, jednak się doczytałem,że gdzieś jest (w tylnym moście?) tajemnicze jednokierunkowe sprzęgło (tzw.wolne koło),które rozłącza tylni napęd podczas hamowania,aby praca ABS-u nie była przez to zakłócana.
Pisali też ,że napęd jest automatycznie blokowany po włączeniu wstecznego biegu,może tu jest pies pogrzebany,tylko do końca nie rozumiem,co autor miał na myśli pisząc o blokowaniu napędu Może właśnie to sprzęgło jednokierunkowe i u mnie przez to napęd na wstecznym nie ciągnie?
To jest ciekawa informacja, przejrzę dokładnie w ETCE jak są rozpisane części. Wiem że tylni napęd ma różna budowę wewnętrzna właśnie ze względu na ABS aby działał poprawnie w napędzie 4x4. Teraz dało mi to do myślenia i będę poszukiwał informacji na ten temat.

Jacek J napisał(a):
Przeprowadziłem jeszcze kiedyś inną doradzaną próbę napędu "na szybko".
Trzeba podnieść jedno tylne koło i próbować nim pokręcić,powinno stawiać duży opór (działa wtedy sprzęgło lepkościowe),tylko nie wiem czy opór powinien być w dwóch kierunkach.
U mnie jest tylko w jednym a w drugim obraca się swobodnie.
Ciekawe jak to wygląda u innych?
Po włączeniu blokady tylnego mostu opór jest w obu kierunkach,ale to jest logiczne,bo oś jest wtedy zablokowana i drugie niepodniesione tylne koło nie pozwala na obrót osi.
Ciekawi mnie czy znajdę mechanika obeznanego z tym tematem?
W ten sposób u siebie tego nie sprawdzałem ale mogę to sprawdzić, bo nie mam jeszcze założonych opon zimowych, to podczas zakładanie bym to przetestował.
Ja po kupnie zrobiłem test tylko jak było podniesione całe auto, odpaliłem, wrzuciłem jedynkę i tył się kręcił, spróbowałem zatrzymać jedno z kół tylnych i w momencie zablokowanie jednego nie było możliwości zablokowanie drugiego. Czyli to co napisałem wcześnie, napęd na tylną oś jest cały czas tylko nie wiem z jakim podziałem mocy.

Jacek J napisał(a):
Rozwijając jeszcze temat napędu syncro,dotarłem dziś do miejsca gdzie będzie można w końcu w warunkach warsztatowych przetestować ten temat smile
Bo jednak po przemyśleniach,zwykłe rolkowe stanowisko do sprawdzania hamulców do tego się w pełni nie nadaje,gdyż posiada własny napęd,który wprowadza zamieszanie w całym teście.
Otóż trafiłem do okręgowej stacji badania pojazdów w moim Poznaniu i mają tam stanowisko do badania hamulców naczep,które posiada jedne właściwe rolki ze swoim napędem oraz 2 komplety drugich rolek (zwykłe wałki bez napędu).
Nie zdążyłem już dziś tego przetestować,ale wygląda,że są do tego testu idealne.
Bus po wjechaniu na te zwykłe wałki nie napędową przednią osią nie powinien móc wyjechać z nich, puki nie pomoże mu w tym przy zwiększaniu obrotów,załączająca się oś tylna.
Test w końcu powinien pokazać skuteczność załączania napędu,zarówno na jedynce jak i na wstecznym. :)
oczywiście powiadomię o wyniku.
To czekamy na wynik tego testu z niecierpliwością. Z czasem na pewno rozwiążemy wszystkie niuanse napędu syncro w naszych T4.

Jacek J napisał(a):
Mam T4 Multivan Syncro 2.4D 95r. i niedawno kupiony.
Dla informacji posiadam blokadę tylniego dyfra (działa) i ABS.
Tak z ciekawości zapytam, wiesz może jakie masz oznaczenie skrzynie biegów :?:


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 27 października 2010, 21:55 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2010, 20:29
Posty: 129
Lokalizacja: Poznań
opis: rocznik 1995
model: T4 Multivan Syncro
silnik: 2.4D ABB

Podziękował: 14 razy
Pomógł: 9 razy
Jak wspominałem temat mnie wciąga smile
Faktycznie badanie hamulców na rolkach wprowadza w naszym przypadku 4x4 zamieszanie.
Ponieważ wjeżdżając przednią osią na rolki,diagnosta włącza ich napęd,który obraca koła przedniej osi,przy zwykłej wersji 2x4 nic się nie dzieje,kierowca hamuje przednią oś a diagnosta odczytuje wynik hamowania.
Jednak przy 4x4,przy obracaniu przedniej osi przez rolki, do akcji przystępuje przez visco oś tylna,która włączając się próbuje ruszyć samochód do przodu a my temu przeszkadzamy hamując.
Trochę się w tym jeszcze gubię,ale może mądrzejsi nas oświecą,co z tego może wyniknąć. <bezradny>
Tutaj właśnie mogłoby mieć wtedy zastosowanie to sprzęgło jednokierunkowe (wolne koło),odłączałoby przy hamowaniu tylną oś i po kłopocie.

Do oznaczenia skrzyni biegów jeszcze nie doszedłem ale sprawdzę,bo chcę na dniach wymienić olej w silniku.

Mam instrukcję od VW T3 i tam podają sposób sprawdzenia napędu następująco:
wjechać osią napędową na zwolnione rolki, wcisnąć sprzęgło,włączyć bieg terenowy (T3 Syncro nie ma V biegu,posiada natomiast bieg G, jedynka o niskim przełożeniu 1:6 w T4 jest chyba ok.1:4)
Puścić sprzęgło,przy obrotach biegu jałowego,samochód nie powinien ruszać,przy lekkim zwiększeniu obrotów,powinna załączyć się druga oś i samochód rusza.
Jeśli ruszenie następuje od razu na biegu jałowym,to znaczy że sprzęgło visco jest uszkodzone i trwale sklejone,połączone jest na stałe (np.za dużo w nim oleju).
Przy braku ruszania w przedziale do 2000obr/min, jest także uszkodzone (zbyt duży poślizg,np.za mało oleju)

Jutro jadę na te rolki,to dam znać.
Pozdro Jacek


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 28 października 2010, 14:41 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2010, 20:29
Posty: 129
Lokalizacja: Poznań
opis: rocznik 1995
model: T4 Multivan Syncro
silnik: 2.4D ABB

Podziękował: 14 razy
Pomógł: 9 razy
Witam.
Wróciłem właśnie z testu napędu syncro na rolkach.
Humor mi się poprawił,bo okazuje się,ze wszystko chodzi normalnie <smile>

Najpierw wjechałem przednią osią na rolki do badania naczep (te nie napędzane) a rozstaw drugiej pary nie napędzanych rolek akurat pozwolił nawet wjechać na nie równocześnie tylną osią.
Po włączeniu jedynki i puszczenia sprzęgła,zaczęły praktycznie od razu kręcić się wszystkie 4 koła i samochód nie potrafił w tym momencie zjechać z rolek (to tak jakby w terenie buksowały mu wszystkie koła).
Jednak po włączeniu wstecznego biegu już tego efektu nie było,kręciły się do tyłu przednie koła a tylne stały nieruchomo na rolkach,co mnie mocno zmartwiło,bo potwierdzało,że na wstecznym napęd mi nie działa.

Potem zrobiłem drugą próbę,wjechałem na rolki tylko przednią osią.
Samochód po włączeniu jedynki i puszczeniu sprzęgła praktycznie od razu chciał zjeżdżać z rolek (włączała się tylna oś i stojąc na betonie napędzała auto).
Brak efektu nie włączania się napędu tylnej osi przy obrotach biegu jałowego,(jak wymagają w instrukcji do VW T3),tłumaczę dużo niższym przełożeniem jedynki w T4. T3 Syncro ma ok.1:6 a T4 ok.1:4.
Po włączeniu wstecznego,tak jak przypuszczałem i pokazywała poprzednia próba napęd tylnej osi się nie włączał i bus bezradnie kręcąc przednimi kołami nie potrafił zjechać z rolek. <zniesmaczony>
Jednak coś mnie natchnęło i postanowiłem sprawdzić,co będzie jak włączę blokadę tylnego mostu.
I tu NIESPODZIANKA,napęd tylnej osi w tym momencie się włączył i bus bez problemów zjechał z rolek. :D
Podkładałem mu jeszcze dla pewności pod tylną oś drewniane kliny,żeby utrudnić mu zjechanie z rolek,ale pokonywał je bez problemu,zarówno do przodu jak i do tyłu.

Tak więc jest to w/g mnie dość udany sposób jak przetestować napęd syncro.
Tylko trzeba pamiętać,że na wstecznym jest widać rozłączany tylny napęd (widać w tylnym moście jest chyba to jednokierunkowe sprzęgło) i trzeba na wstecznym biegu w ciężkich warunkach i przy poślizgu przednich kół,koniecznie włączać blokadę mostu,która ma tu dwie funkcję,blokowania tylnego mechanizmu różnicowego i tego tajemniczego sprzęgła jednokierunkowego.

Ciekawe jak to jest rozwiązane w modelach bez tej blokady?

Przepraszam wszystkich za długawy opis,ale tego busiola kupowałem świadomie z zamiarem m.in.jeżdżenia nim zimą w góry i nie dawało mi to spokoju,że jak np.zakopię się w śniegu,to już na pewno do tyłu nie wyjadę.

Zachęcam w razie potrzeby do skorzystania z tego doświadczenia.
Pozdrawiam Jacek


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 21 listopada 2010, 17:22 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): niedziela, 17 października 2010, 13:39
Posty: 4
model: T4 syncro 2002
silnik: 2.5 TDI

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 2 razy
Panowie w wersji która nie ma wyłącznika blokady na przednim panelu a występuje fizycznie przy tylnym dyferencjale (tzn idą kable i wężyki podciśnienia) Blokada załączana jest razem z wstecznym biegiem.
Jeśli komuś na wstecznym do tyłu koła się nie kręcą to niech sprawdzi podciśnienie na brązowym przewodzie idącym z komory silnika (trojak przy serwo) aż do tylnego dyfertencjału.
U mnie mysz przegryzła ten przewód i do jadąc do tyłu koła tylne nie ciągnęły.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 21 listopada 2010, 21:20 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 07:05
Posty: 335
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
model: multivan syncro
silnik: AAB

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 26 razy
Koledzy, a przede wszystkim Jacku 3, to nie tak. Jeśli w kabinie nie ma panelu sterowania blokadą dyfra, to tej blokady nie ma. Jest tylny most w wersji bez blokady. Chyba, żeby było coś kombinowne, podmieniane, ale na pewno nie przez fabrykę.
Dalej - w wersji z ABS są sprzęgiełka jednokierunkowe, te sprzęgiełka uniemozliwiają napęd tylnych kół do tyłu. Ale, aby syncro działało i do tyłu, to przy włączeniu wstecznego biegu sprzęgiełka zostają zablokowane.
Ale z tym blokowaniem nie ma nic wspólnego blokada dyfra. A jeśli jest jak piszesz, czyli musisz włączyć blokadę, aby tylne koła przekazywały napęd do tyłu, to prawdopodobnie masz jedno sprzęgiełko niesprawne /nie blokuje się gdy włączysz wsteczny/. Wtedy kręci się tylko jedna półoś, ale nie przekazuje napędu, bo cały moment obrotowy zostaje przekazany na tę swobodnie obracającą się półoś. Dopiero jak sprzęgniesz obie razem przez zablokowanie dyfra, to wprawdzie napęd do jednego koła nadal nie dochodzi /sprzęgiełko wciąż niesprawne/, ale drugie koło się kręci i to wystarcza, aby auto do tyłu wyjechało.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 23 listopada 2010, 22:32 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 25 października 2010, 20:29
Posty: 129
Lokalizacja: Poznań
opis: rocznik 1995
model: T4 Multivan Syncro
silnik: 2.4D ABB

Podziękował: 14 razy
Pomógł: 9 razy
Ciekawe informacje,że są tam dwa sprzęgła jednokierunkowe osobne dla każdego koła.
A masz może namiary na jakieś rysunki tylnego mostu,bo w literaturze jaką ja posiadam nie ma nawet mowy o jego istnieniu :-/


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB