T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

malowanie T4
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=26&t=1041
Strona 2 z 3

Autor:  arkolek [ piątek, 8 marca 2013, 23:41 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

dzięki

Autor:  robfra [ środa, 8 maja 2013, 08:59 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Pytanie (prośba o radę) odnośnie lakieru (technologii materiałów) na T4 - którą wersję wybrać?
Nie ukrywam, że liczy się cena bo będę malował całego.
Obie wersje z pełną gamą produktów (razem z papierami ściernymi, rozpuszczalnikami, ze szpachlą, podkładem, lakierem, utwardzaczami i klarem jeśli wymagane):
1 - akryl ok. 1500zł
2 - renowacyjny ok. 500zł
Kolor oryginalny to biały i taki zostaje.
Wiem, że ładniejszy i zapewne trwalszy byłby akryl, ale cenowo jest przepaść. Różnica w cenie materiałów starczy na 30-50% robocizny, a to już dużo znaczy bo lakierowanie z materiałami wyjdzie ok. 1/4-1/3 wartości auta...

Autor:  Żybis [ środa, 8 maja 2013, 09:15 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Widziałeś już auto po 2 wersji ??

Autor:  Sterciu [ środa, 8 maja 2013, 09:16 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Jestem zdania ze jak coś się robi to starac sie zrobic raz a dobrze. Ja bym malował akrylem , renowacyjna to przezytek , mozna tym malować stare graty pędzlem do przeglądu aby tylko go przeszedł.

Autor:  robfra [ środa, 8 maja 2013, 09:28 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

No właśnie nie widziałem 2 wersji - tylko próbnik lakieru na kawałku blachy. Czyli nic.

Tak też mówiła panie ze sklepu z renolakiem - "tym malowano kiedyś małe fiaty, nyski, żuki"....

Przegląd mam jeszcze na długo tylko niemieckie reklamy z 3 stron do usunięcia i zamalowania, oraz 2 naprawy blacharskie na bokach. Mógłbym tak jeździć, ale chciałem całego odświeżyć z zewnątrz.

Tak btw - ile kosztuje oryginalny lakier w ASO?
Może "tylko" naprawy + malowanie częściowe + polerka....

Autor:  orel11 [ środa, 8 maja 2013, 11:59 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

A rozważałeś przemysłową farbe?Ogólnie ładnie kryje i jest bardzo twarda jak wyschnie no i cena jak za renowacyjną prawie.

Autor:  robfra [ środa, 8 maja 2013, 16:11 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Znalazłem elakiery.pl (jak to łamie regulamin to proszę usunąć). Mają lakiery akrylowe T4W (nazwa dobrze się kojarzy <cool> ).
Zadzwoniłem i komplet komponentów czyli 5,5l lakieru akryl biały + 2,5l utwardzacza + 5l rozcieńczalnika to 353zł bez przesyłki.
Czyli mieszczę się w budżecie z akrylem. Zostaje jeszcze ok. 150zł na szpachlę + papiery itp. <31>

Autor:  robfra [ czwartek, 16 maja 2013, 21:16 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

No i teczka stoi u lakiernika. Niemieckie napisy już usunięte i trwają prace blacharskie.
Proporcje materiałów się trochę zmieniły bo pójdzie więcej podkładu. Doszła szpachla bo są 2 dziurki i zjedzony rant drzwi przesuwnych - już po blacharce. No i za radą lakiernika będzie baranek na dół.
Brunox, szpachla, podkład, lakier akryl, rozpuszczalnik, utwardzacz z przesyłką i dokupieniem w sklepie na miejscu baranka wyniosła mnie ok. 550zł.
Malowany będzie cały, nawet w środku, a jest co malować - maxilong.

Może będzie do odebrania po weekendzie. <yahoo> Tak btw to chciałbym tyle zarabiać /m-c co lakiernik /tydz.

Autor:  goluszka [ czwartek, 25 lipca 2013, 16:49 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

I jak kolego jesteś zadowolony z tego lakiernika ? bo sam poszukuję kogoś dobrego w miarę taniego z Podlasia do pomalowania t4

Autor:  chajny [ środa, 7 sierpnia 2013, 22:19 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Szukam dobrego lakiernika najlepiej z w promieniu 150km od 59-300 Lubin albo i z dalszych terenów jeśli u nas brakuje specjalistów.
Planuje malowanie całej T4 (niebieski metalik z przedziału lat 2000-2003 ) , lub połowy T4 z koloru ori farby lat 2000
Budżet 2500-5000 tys
Ktos sie podejmie lub poleci???
(jestem wymagający i musze najpierw widzieć efekt pomalowania przez uw lakiernika na innym ostatnio malowanym aucie co by ocenić efekty, bo nie lubie wywalać kasy na materiały w błotko.)

Autor:  Żybis [ niedziela, 11 sierpnia 2013, 22:30 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Robfra i co jak wyszło . Generalnie każdy karykatur jest zawsze gorszy od byle jakiego dwuskładnikowego czyli 2c lub metalika jak kto woli , akryl płowieje i to jego wada , czekamy na newsy .

Autor:  goluszka [ sobota, 16 listopada 2013, 00:23 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Cisza w temacie a ja szukam dobrego blacharza / lakiernika do mojego multka co by go na czarny mat trysnął :)

Autor:  mattizek [ niedziela, 16 lutego 2014, 23:03 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

No raczej za cenę 2500-5000 tys to kupisz teczkę w złocie :)
A jeżeli chodzi o dobrego lakiernika blacharza i w miarę taniego to jest chłopak u mnie w miejscowości. Ja za swoją teczkę z blacharka szpachlem zapłaciłem 2500 robocizny + koszta materiałów i zmiescilem sie w twojej cenie. A u mnie na auto poszło reaktywny podkład 1 warstwa 2 baza i klar wiec jedynym jego minusem jest jeszcze brak komory.

Autor:  hader686 [ poniedziałek, 6 października 2014, 22:11 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

W dziale mój bus są zdjecia mojego busa. Chciałbym go oddać do lakiernika ponieważ część busa jest pomalowana na jeden kolor do odciecia, a w góre jest inny kolor. Drzwi są odcieniu dolnego, ale juz przednie błotniki są już do innego odcięcia malowane i myślałem aby całego pomalować.
Czy są jakieś inne pomysły? Jakie mogą być ceny? Lakier akrylowy

Autor:  chajny [ niedziela, 9 listopada 2014, 23:57 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Przypomnę się z tematem malowanie busika, z tym że budżet wynosi juz 6 tysi
Auto prawie przygotowane :)
https://www.aukcjoner.pl/gallery-demo/18342816.html
https://www.aukcjoner.pl/gallery-demo/18342636.html

Dostałem namiary na lakiernika z Wińska że podobno dobrze maluje i już się wstępnie umówiłem ale jakby ktoś miał 100% dobrego lakiernika to jest własnie poszukiwany na czasie :)
Ten z Wińska nie ma komory tylko garaż czy hale,(jeszcze nie byłem tam tylko tak słyszałem), zaadoptowany na lakiernie z ogrzewaniem i filtrami do gazów itd, nie zapytałem tylko jaki poziom wilgotności powietrza się mu na stanowisku utrzymuje ale sprawdzę to jak będę u niego luknąć na jakieś pomalowane przez niego auto.

Autor:  Kenobi [ poniedziałek, 10 listopada 2014, 00:06 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

szkoda kasy na lakierowanie jeśli w takim stanie pod względem korozji masz szczególnie progi i ich ranty
to oznacza, że ruda siedzi w nich już od środka i będzie zawsze wyłazic, do momentu aż przejdzie na wylot
wiem to z własnego doświadczenia niestety
także zamiast lakiernika poszukaj najpierw dobrego blacharza

Autor:  chajny [ poniedziałek, 10 listopada 2014, 00:39 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

W ostateczności za kilka lat pójdzie reperaturka z jakiegoś zdrowszego progu o dziwo fragment najbardziej skorodowany tam przy rancie słupka środkowego gdzie teraz się tak błyszczy został wycięty i wstawiony nowy z innego progu, a ten skorodowany od srodka był idealny powleczony jeszcze woskiem,jak nowy a od zewnątrz masakra prawie sie sypał,reszta tylko wygląda kiepsko ale nie jest jeszcze zrzarta tylko po karcherze po całym dniu mycie wszędzie chwyciło na goły metal,wiadomo nie jest nowy ale nie jest tak z nim źle ( jak był cały poskładany z błotnikami ,zderzakami,plastikami pokrywami to wyglądał na zdrowego,tylko te progi były rażące i troche słupki) pewnie co 2 właściciel swojej fury by się zdziwił jakby swoje auto w maczek rozebrał i wymył tak solidnie jak ja że aż miejscami farba z lakierem się dorywała.
Jest jak jest,nowej karocy sobie przecież nie kupie , wiec coś trzeba zrobić.
Za malowanie w perłe niebieskiego są wszedzie wyższe ceny ze względu na farbę no i w końcu jak ma być matowane,podkładem i lakierem malowane i ma to zająć ok 2-3tyg z schnięciem w odpowiednich warunkach to za 5 zł nikt nie będzie harował.
a potem jak gdzieś ruda ma zamiar wyjść to już bede tylko te elementy pieścił i wstawiał,teraz szkoda kroić całe auto bo blachy choć skorodowane miejscami to jednak nadal grube.
od srodka wleje smary,woski,co się da jak nie bedzie wilgoci iwody to rdza tak szybko nie bedzie się posuwać,
2lata temu jak sciągnełem błotnik po prawej to był tam cały rant rdzą pokryty ten od karocy, wyczysciłem szlifierką tylko i zakleiłem go uszczelniaczem dekarski do dachów i jak teraz go zrywałem sciągając ponownie błotnik to pod nim było tylko troszeczke rdzy tyle co kot napłakał jak na 2 lata to cała blacha by wytrzymała z 50 lat spokojnie :) wiec mam nadzieje że te smary dadząpodobny efekt od środka.

Autor:  machtronik [ niedziela, 19 kwietnia 2015, 10:46 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

witam
co sądzicie o farbie poliuretan
chcę pomalować całą t 4 z czerwonego na czarny i zastanawiam się jak rozłożyć to czasowo
1 malowanie wewnątrz
2 malowanie zewnątrz
3 malowanie błotników maski klapy drzwi

Autor:  kuusiuu [ niedziela, 24 maja 2015, 14:17 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Witam wszystkich.
Poszukuję dobrego lakiernika z Piły.

Autor:  mario78 [ czwartek, 30 marca 2017, 23:29 ]
Tytuł:  Re: malowanie T4

Witajcie ja pomalowałem swoją t4 akrylem z palety kolorów wyniosło mnie 1500-1600zł wszystko
Czas; rozbieranie do naga 2 dni , spawanie 1 dzień, szpachlowanie ,docieranie po szpachlowaniu i matowienie 4 dni, malowanie 1 dzień, schnięcie lakieru 2 dni, skrobanie auta pod spodem + malowanie podkładem+ konserwacją 2 dni, składanie 3 dni
Podsumowując bardzo dużo pracy włożyłem ale jestem zadowolony
Był biało czarno rdzawy strup a jest piękna straż pożarna

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/