T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

Montaż przekażników swiateł w T4
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=16&t=4393
Strona 7 z 9

Autor:  niestandardowy1977 [ wtorek, 28 maja 2019, 20:40 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

No i ja dzisiaj zabrałem się za montaż przekazników. Wcześniej napięcie na światłach mijania miałem 12.5 teraz 13,8 , Na drogowych 11.9 a teraz 13,4 :) róznica straszna :)

Autor:  tomekS [ niedziela, 15 marca 2020, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Panowie szukam pomocy z Waszej strony bo w końcu po dwóch latach znalazłem chwilę, żeby spróbować swoich sił w tym temacie. Jako kompletny laik starałem się przerobić wiedzę tu wrzuconą kilka razy i z przeświadczeniem, że wszystko jest już wsadzone pod kopułę ruszyłem do pracy. Niestety zwaliłem robotę, pierwszy błąd to podłączenie przewodu masowego ("...plusowy z aku pod styk nr 30..." a masa - no właśnie ... jak masa, to akumulatora ), drugi to, że ten przewód połączyłem ze stykiem 85. Reszta przewodów zainstalowana wg opisu. Stało się. Włączyłem światła i po kilku sekundach widzę ledwo widoczny dym. Reakcja natychmiastowa - wyłączenie świateł i oczywiście zabranie się za lekturę forum. Wyłapanie błędów i naprawa.
Dla potomnych - wiedzoodpornych jak ja z takich tematów jak elektryka pojazdowa wrzucam foty co po tym wszystkim się zrobiło.
Efekt moich działań jest taki, że muszę wymienić te nadtopione przewody (biały z czarnym paskiem), a druga sprawa, a w zasadzie pytanie do Szanownego Grona, jeżeli nie widzę żadnej różnicy w światłach to do wymiany jest włącznik świateł (na szczęście mam inny) czy do tego jeszcze przewody przy manetce? Panowie co jeszcze muszę zrobić?

Autor:  singers1 [ niedziela, 15 marca 2020, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

jeżeli nie widzisz różnicy, to najprawdopodobniej źle zrobiłeś tą Adaptację i zamykasz obwód Plusa do żarówek w taki sam sposób jak przez Oryginalny włącznik (z takim samym oporem właściwym) W tej zmodernizowanej instalacji Włącznik świateł oraz manetka włączająca światła Drogowe ma za zadanie podać plus na cewkę dołożonych przekaźników - a tym samym na stykach zamknąć odwód Plusa z Aku z żarówkami krótszą drogą pomijającą opór włącznika i instalacji. Czyli pierwsza weryfikacja, to po włączaniu i wyłączaniu świateł mijania i ruchu manetką oby dwa przekaźniki powinny być słyszalne ( ich cykanie) Nie sądzę abyś spalił włącznik czy styki manetki, oczywiście możesz je łatwo sprawdzić nawet bez miernika próbówką samochodową albo żarówką ale jak widać na foto zrobiłeś zwarcie na przewodach świateł drogowych ( białe z czarnym paskiem) wymień je i przemyśl swoje działania.
w Przekaźniku Powinno być:
styk 30 - plus z akumulatora ( zabezpieczony bezpiecznikiem przelotowym 20 A)
styk 86 - masa do zasilania cewki przekaźnika
styk 85 - przewód plusowy - idący z przełącznika świateł i manetki - do zasilania cewki przekaźnika
styk 87 - przewód Plusowy Powrotny idący do skrzynki centralnej - do obwodu żarówek

Pamiętając, że światła mijania i drogowe to dwie instalacje i każda sterowana osobno czyli dwa przekaźniki a ich wspólnymi stykami są masa(86) i plus Akumulatora(30) natomiast plusy z włącznika, manetki(85) i Plusy powrotne do żarówek(87) są Indywidualne.

Autor:  Adampio [ niedziela, 15 marca 2020, 21:16 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

jeszcze mogą być wypalone kostki żarówek (u mnie jest wypalona prawa - i prawe światło jest bardziej żólte)

Autor:  tomekS [ niedziela, 15 marca 2020, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Singers1 dzięki za szybką odpowiedź. Proszę jeszcze o wyjaśnienie odnośnie przewodów. Z tego co wyczytałem z pierwszych postów to do przecięcia są żółty i biały przewód (patrząc na fotę to idąc od prawej drugi i czwarty ). Tu otrzymuję info, że przewód biały z czarnym paskiem jest od świateł drogowych, czyli przeciąłem nie ten biały przewód. Cała reszta o której pisałeś, tzn styki 30, 86, 85, 87 są podłączone tak jak powinny. Na przewodach plusowych z aku do przekaźników są bezpieczniki 10A (wymienię na 20). Oczywiście wykonane są dwie oddzielne instalacje. Sprawdzę jeszcze czy przekaźniki dają o sobie znać przy przełączaniu manetką. Spróbuję też zrobić tak jak radzi kolega Adampio.

Autor:  singers1 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 00:09 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Oczywiście dobrze kojarzysz ale mowa o wiązce przewodów ze skrzynki do lamp gdzie wspomniany biały to (światła drogowe) i żółty ( światła mijania) i w tę wiązkę polecam się wpiąć i na nich od strony lamp powinny się znaleźć plusy zwrotne z uruchomionych przekaźników po adaptacji ( styki 87) a z przeciwnej strony plusy sterownicze z włączników ( styki 85)

Autor:  tomekS [ poniedziałek, 16 marca 2020, 00:31 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

A ja ciąłem przewody w wiązce od manetki do skrzynki bezpieczników. To zmienia postać rzeczy.

Autor:  bigos1966 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 08:03 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Dobrze ciołeś. Przewody te które idą od manetki padłączaszdo sterowania przewoźnikami. Te przecięte które idą do skrzynki bezpiecznikowej podłączasz do wyjścia przekaźników. I Masz układ bez dodatkowych bezpieczników, z odciążoną prondowo manetką. Jeżeli do to Ci efekt zadowalający to nic więcej nie musisz robić.

Autor:  tomekS [ poniedziałek, 16 marca 2020, 14:54 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Przekaźniki sprawdzone, działają bez zarzutów przy przełączaniu manetką. Jeśli chodzi o kostki żarówek to wymienię z racji wieku - częściowo pokruszone ale nie nadpalone. Napięcie na przewodach przed aku 14,34 a na kostce świateł 12,78. Czy to duży spadek i co może być przyczyną? Czy cięcie przewodów z wiązki skrzynka-lampy dałoby lepszy efekt niż manetka-skrzynka? Oczywiście czekam do zmroku żeby zobaczyć efekt tak jak sugeruje kolega bigos1966. Jak będzie zadowalający, to więcej nic nie ruszam.

Autor:  Adampio [ poniedziałek, 16 marca 2020, 15:00 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Spadek drastyczny. Sprawdź ile wchodzi na styki robocze przekaźnika i jak OK (rónica gora 0.5V) to idź dalej aż do żarówki

Autor:  tomekS [ poniedziałek, 16 marca 2020, 19:07 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Mam nadzieję, że pomiary zrobiłem prawidłowo. Na przekaźniku jest 14,35, na przewodach do włącznika świateł podobnie ale na kostce świateł tak jak pisałem wcześniej 12,7. Niby banalna sprawa ale...Będę szukał dalej. Jak coś się zmieni w tej kwestii to poinformuję Szanowne grono.

Autor:  Adampio [ poniedziałek, 16 marca 2020, 19:24 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Przeciez pisalem o kostkach Wbij się igłą w żyłę na ok 20 cm przed konektorem kostki i podaj co wyszło

Autor:  bigos1966 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 19:50 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Pisałem wcześniejszych postach że są dwie metody w zależności od uszkodzeń instalacji elektrycznej. Jeżeli masz duży spadek na skrzynce bezpiecznikowej to musisz ją też ominąć. w twojej sytuacji ciął bym jeszcze przewody które idą do lamp. 1.5 V różnicy to dużo. Jak tak zrobisz to efekt będzie mega, chyba że masz matowe szkła i zaśniedziałe odblaski, to tylko będzie się bardziej grzała lampa. Weź na próbę przewód pod akumulator + i podłącz do lampy, efekt będziesz widział i bez zbędnej pracy. Jeżeli się zdecydujesz ciąć przewody do lamp nie zapomnij o dodatkowych bezpiecznikach do lamp.

Autor:  mjanusz69 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 20:00 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Zaadaptowałem z seicento podstawę przekażników wraz z bezpiecznikami ,pytanie, jakie bezpieczniki założyć na tą chwile ma 10 to wystarczy czy za małe do świateł

Autor:  bigos1966 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 20:28 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Bardzo proste, jakiej mocy masz żarówki. P=UxI czyli I=P/U. Jeżeli masz 65W napięcie 14V to I= 65/14=4,64A na jędna żrówkę.

Autor:  mjanusz69 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 20:35 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Czyli w zupełności wystarczy 10A na jedną żarówkę, nawet jeśli założę mocniejsze żarówki

Autor:  bigos1966 [ poniedziałek, 16 marca 2020, 20:50 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Na jedno włókno żarówki. Trzeba też przyjąć że alternator nie będzie załączony. To wtedy mamy 65W/12V = 5,4A. A jeszcze spadki napięcia. Czyli bezpiecznie jest 10 amperowy bezpiecznik. Nie będzie się szybko też palił.

Autor:  mjanusz69 [ wtorek, 17 marca 2020, 08:51 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Mam tak zrobione że jeden przekażnik i jeden bezpiecznik na jedną żarówkę i tylko na światło mijania ,na drugą stronę mam oddzielnie puszczoną instalacje z przekaznikiem i bezpiecznikiem . Dopytuję bo dopiero wczoraj zamontowałem więc na razie nie wiem jaki jest efekt działań

Autor:  bigos1966 [ wtorek, 17 marca 2020, 11:47 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Jeżeli bezpiecznik jest przed przekaźnikiem to masz dobrze zrobione. Taka instalacja funkcjonuje jak sprawne są wyłączniki świateł. Chodzi mi o spadki napięć na tych elementach. Jak ktoś chce mieć pełne napięcie jakie daje alternator to trzeba zastosować 3 przekaźniki. Cała instalacja z dwoma przekaźnikami zostaje. Dokładamy tylko trzeci na zasilanie tych przekaźników. Sterowany jest wyłącznikiem świateł z lewej strony, główne napięcie podłączamy z akumulatora i wyjście z przekaźnika do istniejącej nowej instalacji przekaźników.

Autor:  mjanusz69 [ wtorek, 17 marca 2020, 15:37 ]
Tytuł:  Re: Montaż przekażników swiateł w T4

Mam właśnie tak zrobione bezpieczniki są przed przekaznikami, no ale nie pomyślałem że można jeszcze główne zasilanie z aku również puścić przekaznikiem, ciekawe rozwiązanie, <england>

Strona 7 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/