Jeżeli już mamy kupiona linkę możemy zabrać się do zamontowania nowej - płaciłem 90zł oryg.
Sprawdźmy aby były nakrętki i podkładki ponieważ są potrzebne a na lince może ich brakować( dzięki sprzedawcy ) .
Na początku zdejmujemy plastik w kabinie .
Górny schodzi bez problemu , natomiast dolny musimy przesunąć ,bo trzyma się na małych sworzniach.
Gdy już mamy zdjęte wygląda to tak :
Musimy zdjąć zamocowanie linki z dźwigni. Znajduje się na sworzniu zabezpieczonym pół podkładką sprężynową
Patrząc od dołu na urwaną linkę
widać jej koniec.
Na lince znajduje się zamocowanie,które po chwili walki można przełożyć przez otwór w podłodze.
Musimy wybić plastik z zamocowań i założyć nowy.Do wyjęcia spokojnie wystarczy wkrętak.
Do wbicia najlepiej użyć gumowego młotka aby nic nie uszkodzić.
Od dołu po włożeniu linki wygląda to tak :
Następnie wyjmujemy podkładkę plastikową podtrzymującą linkę
i na jej miejsce wkładamy nowe
Zostaje nam tylko założenie blaszki rozgałęźniającej i regulacja hamulca.
Nie zapomnijmy o poskładaniu plastików w kabinie.
Użyte narzędzia : młotek , wkrętak płaski , klucz nr 10 , latarka i telefon do zdjęć .
i jak ktoś ma to numery mocowań przez które przechodzi linka. boczne linki znaleźli a tej długiej nie mogą :/ dodam że 1,9 td 1996 rok i wersja long. 
