T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

Akumulatory do T4 - jaki - opinie
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=14&t=6162
Strona 3 z 7

Autor:  cue [ wtorek, 1 września 2015, 12:54 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Pomoże ktoś rozkodować ? Chcę kupić aku Westa Forse. Kod produkcji ma taki: 0715159205

Jaka to będzie data produkcji?

pzdr.

Autor:  tommly [ wtorek, 1 września 2015, 14:22 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

cue napisał(a):
Pomoże ktoś rozkodować ? Chcę kupić aku Westa Forse. Kod produkcji ma taki: 0715159205

Jaka to będzie data produkcji?

pzdr.


Na mój gust lipiec 2015, a potem to numer seryjny.

Autor:  cue [ wtorek, 1 września 2015, 15:16 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Tez tak myślałem ale w necie znalazłem wrzutkę do westa
Kod:
"1.2.3.4. digits are factory information
5- number of the year
6-number of half year(1,2)
7-Number of month in half-year
8,9- Day of month
10 - factory information(number of team)"


Wszystko by bylo ok ale to coś nielogicznie wychodzi

Autor:  Kloit777 [ niedziela, 8 listopada 2015, 01:44 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Sterciu napisał(a):
Powiem Wam coś ciekawego co sie dziś przy zakupie aku dowiedziałem. W/g katalogu sprzedawca sprawdzil to do mnie do 2,5TDi powinien być 74Ah , podobno gdy sie włozy większy i bedzie trzeba zareklamować go to z miejsca nie uznają reklamacji jak sie poda w forumularzu reklamacyjnym markę , model , rocznik auta i nie bedzie sie zgrywał z katalogami producenta aku... Dziwne to dla mnie ale w tym kraju juz mnie nic nie powinno zdziwić...


No właśnie i mają trochę racji ! Zauważ jedną rzecz - czy wszystkie T4 2.5 TDI mają alternator o takiej samej mocy ?
Oczywiście,że nie.
I dlatego jak koledzy Probe041 i motoria zakupili akumulator 100 Ah (piszę jako przykład) to czasami po roku stwierdzają,że słabnie nie ma swojej sprawności i próbują reklamować a tu ZONK.
Mając alternator mocy 90A nie jest w stanie zimą w cyklu miejskim doładować akumulatora 100 Ah do pełnej jego mocy.

Autor:  Probe041 [ niedziela, 8 listopada 2015, 08:09 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Mój akumulator dalej żyje i nie zamierzam go wcale reklamować :-) Po drodze założyłem alternator 120a ale to raczej ze względu na klimę niż problemy z aku...

Autor:  Kloit777 [ niedziela, 8 listopada 2015, 14:48 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Probe041 on będzie Ci żył i niech jak najdłużej.Ja tylko chciałem poruszyć kwestię "przewymiarowania" pojemności do zaleceń producenta a co za tym idzie niedoładowanie w takich przypadkach wówczas akumulator zimą nie ma swojej sprawności i najczęściej go reklamujemy mimo,że jest dobry (sprawny).
Ja obecnie trzymam się akumulatorów firmy Varta i jak na razie jest ok.Średnia żywotność jeżeli chodzi o T4 w moim przypadku to 6-7 lat.Przed Vartą używałam Bosch-a Silver-a i też nie miałem problemów.

Autor:  cebek [ niedziela, 8 listopada 2015, 18:54 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Kloit777 napisał(a):
Probe041 on będzie Ci żył i niech jak najdłużej.Ja tylko chciałem poruszyć kwestię "przewymiarowania" pojemności do zaleceń producenta a co za tym idzie niedoładowanie w takich przypadkach wówczas akumulator zimą nie ma swojej sprawności i najczęściej go reklamujemy mimo,że jest dobry (sprawny).
Ja obecnie trzymam się akumulatorów firmy Varta i jak na razie jest ok.Średnia żywotność jeżeli chodzi o T4 w moim przypadku to 6-7 lat.Przed Vartą używałam Bosch-a Silver-a i też nie miałem problemów.

Ja się nie znam i chyba nie rozumiem czemu duży akumulator ma być bardziej niedoładowywany niż mały ?

Autor:  Probe041 [ poniedziałek, 9 listopada 2015, 00:43 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Też nie widzę zależności ;-)

Autor:  rafflex [ poniedziałek, 9 listopada 2015, 10:07 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

viewtopic.php?p=99705#p99705

Autor:  Kloit777 [ poniedziałek, 9 listopada 2015, 10:30 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

No widzę,że posiadłem wiedzę od starych pokoleń mechaników :) .
Sprawa wyjaśniona jest też tutaj http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1552731.html
To teraz spokojnie można powrócić do wątku " Akumulatory do T4 - jaki - opinie" <victory>

Autor:  peters [ poniedziałek, 9 listopada 2015, 12:22 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Wtrącę swoje trzy grosze. Producenci nie dają większych aku gdyz tną koszta. Ja mam w busach aku 100Ah i dają radę . Najdłużej trzymają orginaly mi 8 lat trzymał orginalny Varta czarny,zakupiłem następnie Varta niebieski gdyz nie mozna było dostać czarnego i juz po 2 latach wiedziałem ze bedzie z nim problem siadł po 4 latach. I wiecej go nie kupie. Słyszałem ze Bosch i Varta to to samo ,nie wiem. Teraz nie zakładam nic innego jak Westa Forsa żółty. Na razie staż ma półtora roku i jest ok. Webasto suche chodzi 3razy po 6-8h 2,2kw i nie ma problemu z zapaleniem 2,5tdi. Auto nie odpalane dzien po dniu. Świeży nabytek to sharan i aku nowe 92Ah. Jest takie zapotrzebowanie na te aku ze trzeba czekać w kolejce aż sciagna z Ukrainy.

Autor:  Symek [ sobota, 14 listopada 2015, 13:08 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Akumulator OPTIMA - mam w Voyagerze już 12 lat i ponad 300k km - wciąż działa jak nowy.

Wszelkie bosche, centry i varty +/i 4 lata i koniec

Autor:  Kochasie [ sobota, 14 listopada 2015, 13:33 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Ja mam założony Exide Classic 90Ah. Już drugi rok śmiga i nawet raz nie zastrajkował.
I teraz Żonie do Jeepa WJ też taki kupiłem do silnika 3.1td.

Autor:  srokkka [ sobota, 14 listopada 2015, 16:33 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Już to pisałem przy innym temacie, więc tu wklejam:
W sprawie akumulatorów pokutuje błędny pogląd, że za duży akumulator w aucie będzie niedoładowany, co skróci jego żywot. Ale to nie jest tak. Prawdą jest, że akumulator w aucie powinien być zawsze w pełni naładowany. Ale niedoładowanie akumulatora nie zależy od jego wielkości. Zastanówmy się . Wkładamy do auta akumulator "pełen prądu" i co się dzieje dalej? Palą się światła postojowe, używamy radia, wreszcie uruchamiamy silnik rozrusznikiem. To wszystko sprawia, że akumulator "oddał trochę prądu" i już nie jest całkowicie naładowany. Ale zauważcie - ten "ubytek prądu" z akumulatora nie zależy od jego wielkości, zależy tylko od tego, co i na jak długo było włączone. Po uruchomieniu silnika alternator musi zapewnić taką ilość prądu, aby wystarczyło na wszystkie włączone odbiorniki i jeszcze była nadwyżka na doładowanie akumulatora. Po pewnym czasie, na ogół po kilkunastu minutach pracy silnika, akumulator znowu jest całkowicie naładowany i alternator pracuje tylko na bieżący rozchód prądu. Powtarzam: czas doładowania akumulatora po każdym postoju i po użyciu rozrusznika nie zależy od wielkości akumulatora - zależy tylko od tego, ile prądu oddał akumulator w czasie postoju i w czasie rozruchu. W dawnych samochodach, gdy zamiast alternatorów były prądnice, często instalowano na desce amperomierz - i taki przyrząd po uruchomieniu silnika wskazywał najpierw ładowanie, a po jakimś czasie wskazówka ustawiała się na zerze - bo akumulator został już "uzupełniony" prądem do pełna i ładowania nie było.
Wielkość /czyli pojemność / akumulatora powinna być taka, aby zapewnić rozruch zimnego silnika w każdych warunkach, nawet przy nie do końca naładowanym akumulatorze /częściowo rozładowanym np. postojem na światłach/. Zatem im większy akumulator, tym większy zapas bezpieczeństwa. Ale duży akumulator to duży ciężar, dużo miejsca i duża cena. Więc firmy wybierają jakiś kompromis i tę kompromisową wielkość zalecają w instrukcjach.
Na koniec jeszcze jedno. Ważnym parametrem akumulatora, może ważniejszym od pojemności, jest wielkość prądu rozruchowego. Największy akumulator nie zapewni rozruchu, jeśli nie potrafi dać prądu o odpowiednio dużym natężeniu.
Sam mam Multivana z dwoma akumulatorami. Akumulator główny to 90 Ah i chyba 700 A prądu rozruchowego. Akumulator dodatkowy 60 Ah, a prąd rozruchowy mały, bo nie służy do uruchamiania silnika, tylko zasila webasto i lampkę - świetlówke.
I drugi tekst, uzupełnienie
Ładowanie akumulatora w aucie, w trakcie normalnej eksploatacji, uzupełnia ubytki prądu, które powstały w czasie postoju i rozruchu. Po uruchomieniu silnika w czasie normalnej jazdy akumulator ładuje się kilka minut, czasem pól godziny, no niech będzie i godzina - ale to wszystko jest uzupełnienie tego, co zostało zużyte w czasie postoju i to nie zależy od pojemności akumulatora. Jeśli występują warunki ekstremalne, czyli krótkie jazdy, dużo rozruchów, mała wydajność alternatora przy dużej ilości włączonych odbiorników, to akumulator może być niedoładowany. Z tym że mały akumulator, któremu szybko "zabraknie prądu", zasygnalizuje ci swój stan wyraźnym spadkiem napięcia i będziesz wiedział, że go musisz podładować prostownikiem. W dużym akumulatorze ten spadek napięcia będzie wolniejszy i dłużej pojeździsz na nie do końca naładowanym, zanim się zorientujesz, że go trzeba podładować zasilaniem zewnętrznym.
Szybkie zużycie akumulatora 100 Ah i dobre wyniki 72 Ah mogą być spowodowane bardzo wieloma czynnikami /choćby różny prąd rozruchowy/. Kategorycznie upieram się przy swoim - stan rozładowania akumulatora w sprawnym aucie nie zależy od jego pojemności.
Wyobraź sobie pełne naczynie z wodą, z którego ulewasz trochę, aby zalać pompę, a potem, gdy pompa ruszy, dolewasz do naczynia do pełna. Czy ilość dolanej wody zależy od tego, czy zalewałeś pompę z wiadra lub z beczki, czy tylko od tego, ile wody zabrałeś do zalania pompy?
A dzieląc włos na czworo, to przy całkowicie sprawnych i naładowanych akumulatorach /i przy jednakowym prądzie rozruchowym/, duży szybciej kręci silnikiem /większa pojemność to mniejszy spadek napięcia/ rozruch trwa krócej, więc zużycie energii na rozruch jest trochę mniejsze, niż przy akumulatorze małym.

Autor:  cebek [ sobota, 14 listopada 2015, 16:51 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Na to czekałem :P

Autor:  kurol [ wtorek, 17 listopada 2015, 14:07 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

W zeszlym tygodniu bylem w jednym z krakowskich sklepow z akumulatorami
Sprzedawca twierdzi ze altek jaki mam (90A) napewno sobie nie poradzi z naladowaniem dwoch aku,kazdy w okolicach 90Ah
Nie byl w stanie mi wytlumaczyc dlaczego ale podobno tak jest i koniec
Dzisiaj dzwonilem do innego sklepu i gosc twierdzi ze altek da sobie rade ale jesli mam webasto powieszone na dodatkowym aku to musze sie szarpnac na zelowke bo zwykly nie da sobie rady (to tej pory przez 3 lata zwykly kwasiak z odzysku jakos sobie rade dawal)
Stwierdzilem ze obydwoje sprzedawcy to debile i sprawie sobie 2 szt westa forse,najwieksze jaki mi sie uda upchnac ale im napewno nie dam zarobic
Mam 8-9 rok jakis wloski "Midas" niby do tej pory bezproblemowo kreci ale wedlug kontrolki aku ktora posiadam nie chce sie juz doladowac do konca

Autor:  vwyogi [ wtorek, 17 listopada 2015, 16:13 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

kurol napisał(a):
Stwierdzilem ze obydwoje sprzedawcy to debile i sprawie sobie 2 szt westa forse,najwieksze jaki mi sie uda upchnac ale im

za trudne pytanie Kurol zadajesz.
Jakbym miał takiego sprzedawcę to bym się go zapytał jak to jest, że mercedes do mojej westfalii dał alternaqtor 90A i jeden aku rozruchowy 110Ah i dwa po 80Ah czyli razem 270Ah. Liczyć w tym mercedesie nie potrafia czy co?

Autor:  srokkka [ wtorek, 17 listopada 2015, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Powtarzam swoje: alternator musi mieć taką moc, aby wystarczyło na wszystkie włączone odbiorniki /oprócz oczywiście rozrusznika/ + niewielka nadwyżka na podładowanie akumulatora "nadszarpniętego" rozruchem. I nie ma tu nic do rzeczy pojemność akumulatora, istotne jest, ile prądu /czyli Ah/ poszło na rozruch. Przy sprawnym silniku, alternatorze i sprawnym rozruszniku jest to kilka Ah. Można to policzyć, w przybliżeniu - grzanie świec 50 A x 1/60 godziny + rozruch 500 A x 1/100 godziny = 6 Ah. Przy nadwyżce /ponad włączone odbiorniki/ tylko 10 A po 1/2 godzinie jazdy akumulator jest całkowicie naładowany i prądu nie przyjmuje, a alternator pracuje już tylko na aktualnie załączone odbiorniki. A ponieważ zwykle ta nadwyżka prądu jest większa niż 10 A, to i czas ładowania po rozruchu jest zwykle krótszy.
I jeszcze jedno - jeśli silnik jest marny i wymaga dłuższego rozruchu, to tym bardziej potrzebny jest większy akumulator, aby była większa rezerwa prądu. Wtedy ładowanie - uzupełnianie akumulatora do stanu pełnego naładowania będzie dłużej trwało, ale nie dlatego, że akumulator większy, a dlatego, że więcej prądu zużyto na rozruch.

Autor:  Kochasie [ środa, 18 listopada 2015, 12:46 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

Dlatego ja mam wrzucony u siebie 90Ah - a nie mniejszy jak mi mówili okoliczni pseudo mechanicy. <01>

Autor:  kurol [ sobota, 21 listopada 2015, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Akumulatory do T4 - jaki - opinie

U mnie wczoraj wyladowal jako dodatkowy 100Ah ukrainski oberon
Troszke zle sie dogadalem bo miala byc zolta forse,ale cena nizsza wiec marudzil nie bede
Nie wiem ile wytrzyma ale sadzac bo wadze czegos w srodku ma wiecej od poprzednika bo ciezki piekielnie

Strona 3 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/