T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest czwartek, 28 marca 2024, 17:30

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: niedziela, 4 września 2016, 22:54 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 września 2011, 16:29
Posty: 1115
model: California Exclusive
silnik: AXG

Podziękował: 27 razy
Pomógł: 35 razy
Ja mam 2.6 m wysokosci i statystyka z 26kkm w tym roku wychodzi rowno: dycha. Super wynik na tempomatowe 140kmh i 2,5 tony masy wlasnej.


_________________
Pozdrawiam


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 5 września 2016, 10:02 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
chemik211 napisał(a):
W krk mieszkasz i 7,5l to moze jeszcze ci oddaje paliwo

Myślę, że sedno sprawy leży w wyrażeniu:
grooverek napisał(a):
porusza się

Bo taki wynik w mieście przy " jeżdżeniu " też moim zdaniem nie do osiągnięcia <38>


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 12:17 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 6 września 2014, 07:28
Posty: 146
Lokalizacja: Kraków
model: t4
silnik: 2,5 TDi ACV + AXG

Podziękował: 2 razy
Pomógł: 3 razy
Śmiejcie się śmiejcie :) Może i nie podciągam wskazówki pod czerwona kreskę, nie ruszam i hamuje z piskami opon co skrzyżowanie, ale jeżdżę dynamicznie (mówię o ACV). Na światłach zazwyczaj zostawiam wszystkich z tyłu bo praca zmusza mnie do szybkiego poruszania się. Najwyższe spalanie jakie odnotowałem na stacji to w zeszłej zimy 8,3 (przed świetami - dużo . I nie wiem co musiałbym robic żeby dojść do 10L - chyba jeździć tylko na jedynce i do odcięcia :) Co to AHY to zauważyłem że dużą różnicę w spalaniu daje fakt używania tempomatu. Około 1,5l/100km więcej bez tempomatu. Wynik 5,8 to mój rekord (zresztą nieumyślny) przy jeździe pustymi prostymi świętokrzyskimi drogami bez okazji do wyprzedzania. Przy 80km/h (prędkość turystyczna:) silnik ma około 2000 obrotów, więc nie nadwyrężam koła dwumasowego. Ostatnio w wakacje kilka razy byłem w Chańczy na weeknd i nie przekroczyłem 7l (trasa około 250km w tą i z powrotem).
Dodam, że obydwa silniki mają wypucowane i szczelne doloty, sprawne podzespoły odpowiadające za doładowanie i regularnie czyszczone wtryski preparatem LM (co polecam każdemu - efekt zauważalny od razu). Do tego filtry i olej wymieniane jak należy.
Może licznik przekłamuje kilometry i dlatego wychodzi mi niskie spalanie, ale musiałoby tak być w obydwóch samochodach. Poza tym 7,5L dla ACV i 7 dla AHY (tylko trasa) to zbliżone wyniki do danych z Autocentrum.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 13:13 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
grooverek napisał(a):
Śmiejcie się śmiejcie :) Może i nie podciągam wskazówki pod czerwona kreskę, nie ruszam i hamuje z piskami opon co skrzyżowanie, ale jeżdżę dynamicznie (mówię o ACV). Na światłach zazwyczaj zostawiam wszystkich z tyłu bo praca zmusza mnie do szybkiego poruszania się. Najwyższe spalanie jakie odnotowałem na stacji to w zeszłej zimy 8,3 (przed świetami - dużo . I nie wiem co musiałbym robic żeby dojść do 10L - chyba jeździć tylko na jedynce i do odcięcia :) Co to AHY to zauważyłem że dużą różnicę w spalaniu daje fakt używania tempomatu. Około 1,5l/100km więcej bez tempomatu. Wynik 5,8 to mój rekord (zresztą nieumyślny) przy jeździe pustymi prostymi świętokrzyskimi drogami bez okazji do wyprzedzania. Przy 80km/h (prędkość turystyczna:) silnik ma około 2000 obrotów, więc nie nadwyrężam koła dwumasowego. Ostatnio w wakacje kilka razy byłem w Chańczy na weeknd i nie przekroczyłem 7l (trasa około 250km w tą i z powrotem).
Dodam, że obydwa silniki mają wypucowane i szczelne doloty, sprawne podzespoły odpowiadające za doładowanie i regularnie czyszczone wtryski preparatem LM (co polecam każdemu - efekt zauważalny od razu). Do tego filtry i olej wymieniane jak należy.
Może licznik przekłamuje kilometry i dlatego wychodzi mi niskie spalanie, ale musiałoby tak być w obydwóch samochodach. Poza tym 7,5L dla ACV i 7 dla AHY (tylko trasa) to zbliżone wyniki do danych z Autocentrum.


No jeżeli twoje wozidła jeżdża max do 80km/h to możliwe takie spalanie. Nikt tu nie mówi o pałowaniu pod czerwone pole i ruszaniu z piskiem. Czy twoj zakres pracy silnika mieści się w zakresie 800-2500obr? Czy kiedykolwiek 3000-4000tyś tam widnieje???
Turbina w ACV jeszcze jakoś to zniesie,natomiast w AHY gwarantuje Ci ze nie.Napewno się nie rozpadnie,ale jak kiedyś wyskoczysz na autostradę i będziesz chciał mocniej pogonić (w co wątpię),to nie zdziw się jak doświadczysz spadków mocy,trybów awaryjnych, przeładowań i innych historii związanych z takim właśnie eksploatowaniem wozu. No chyba że nie bedziesz go nigdy ciągał po obrotach to do końca żywota wozidło będzie się toczyć.
Co do wypucowanego dolotu:
Wypucowany dolot to dobrze przedmuchany dolot. Ale można też szmatką pucować co jakis czas tylko nie wiem po co.
Preparat do czyszczenia wtrysków stosuje się gdy coś się zaczyna dziać z wtryskami. Taka profilaktyka zbyt częsta na niewiele pomoże. Więcej pomoże odpowiednie ciśnienie na wtryskiwaczach którego twoje wozidło nie uświadcza.
Pierwszy raz słyszę o takim stylu oszczędzania dwumasy. 80km/h na 5 biegu to oszczędzanie dwumasy??? Powiedziałbym raczej że to katowanie dwumasy. Tak samo jak ciąganie od zbyt niskich obrotów.
Nie życzę Ci aby dopadła wozidło jakaś usterka jedynie mogę uświadomić że nie jest to zdrowy styl eksploatacji wozidła na dłuższą metę. Nikt nie mówi o wiecznym pałowaniu wozu,ale po to fabryka dała moc silnikowi aby z niej korzystać. Od 1900 obr to dopiero moc przybywa a zaczyna się kończyć w okolicach ponad 3500 obr i w takim zakresie powinna się poruszać wskazówka obrotomierza. 2000obr to turlanie się w dolnym zakresie mocy. Zmienna geometria w turbinie praktycznie stoi i zarasta sadzą,bo co ma ją pobudzić do pracy. Każdy robi jak uważa, ale ja bym sobie nie pozwolił na takie katowanie motorowni w AHY czy AXG. Zresztą nawet w ACV. Kosztem 1l/100 km. Wolałbym SDI jeżdzić.
Tylko czasem się nie obraź na moją wypowiedź. Poprostu napisałem jak to wygląda w realu.
Tu kilka wskazówek użytkowania TDI :

1. Dbaj o dobry olej w silniku
2. Wymieniaj olej zgodnie z zaleceniami serwisowymi (na ogół co 15 tys. km)
jednak w przypadku ostrej jazdy wymiana powinna być skrócona do 10 tys. km
3. W mrozy odpalaj samochód zawsze po zgaśnięciu kontrolki świec żarowych,
w przypadku bardzo dużych mrozów możesz dwu, trzy-krotnie powtórzyć proces
grzania świec, na pewno to nie zaszkodzi, a ułatwi rozruch.
4. Dbaj w zimę o dobrze naładowany akumulator
5. Po odpaleniu silnika unikaj ostrej jazdy z dużymi przyśpieszeniami.
6. Przed rozpoczęciem ostrej jazdy zawsze rozgrzej swojego diesla do
temperatury roboczej
7. Temperatura pracy TDi zawsze powinna oscylowac w okolicach 90st.C, nie
zależnie czy zima czy lato. Tuż po osiągnięciu 90st.C na wskaźniku temp.
wody, należy oczekać jeszcze chwilę poprzez w miarę spokojna jazdę ż olej
osiągnie właściwą temp. pracę .
8. Po zakończeniu ostrej jazdy z dużymi prędkościami obrotowymi silnika
poczekaj na wyhamowani i ostygnięcie turbiny, która jest bardzo wrażliwa na
brak smarowania
9. Nigdy nie gaś od razu silnika po zakończeniu ostrej jazdy poczekaj - parę
minut.
10. Unikać należy jak ognia częstego PSJ (czyli ******* Stylu Jazdy) ;
Na czym to polega i czym szkodzi - prosta odpowiedź jak ruszasz powoli
prawie bez gazu, zmieniasz szybko biegi przy 2000obr. nie dajesz silnikowi
osiągnąć swojego momentu obr. ani mocy i jeździsz czesto na 5biegu 60km/h po
mieście unikając przyśpieszeń to znaczy że uprawiasz PSJ. Czym to szkodzi?-
Niespalona sadza ze spalin zapieka się w kierowniczkach powietrza w turbinie
zmiennej geometrii. Nie jest korygowane ciśnienie turbina pompuje absurdalne
ciśnienia co komputer odczytuje jako błędne i przechodzi w tryb pracy
awaryjnej co się objawia spadkiem mocy. Najlepiej jeździć stosując się do
punktu 18 wyrabiając sobie przy tym własną taktykę na czas zmiany biegów. i
od czasu do czasu trzeba przycisnąć silniczek każde TDi musi wnętrzności
przewietrzyć.
11. TDi poddany chiptuningowi nie traci na swojej użyteczności i żywotności
po warunkiem zastosowania się do wszystkich powyższych zasad.
12. Każde TDi zużywa olej - jedne silniki go biorą więcej drugie mniej. Nie
powinno nas to martwić do momentu w którym silnik zaczyna pobierać więcej
niż 1litr między wymianami.
13. Olej tuż po wymianie robi się ciemny (czarny) to normalne w TDi
14. Często dbaj (wymieniaj) filtr powietrza kosztuje nie wiele a za to ma
wpływ na trwałość wielu elementów osprzętu silnika.
15. Dbaj o to aby nie był niczym zakłócony nawiew na intercooler (w skrócie
IC) czyli chłodnicę powietrza doładowującego znajdujący się najczęściej tuż
przed przednim prawym kołem.
16. Zastosowanie stożkowych filtrów powietrza oraz wkładek nasączanych
olejem może (ale nie musi) skrócić żywotność przepływomierza - lepiej
częsciej wymieniać filtr papierowy
17. Dbaj o sprzęgło - bo kosztuje trochę $$
18. Nie przyśpieszaj ze zbyt niskich obrotów i nie ciągnij diesla do
odcięcia - dowiedz się przy jakich obrotach uzyskujesz max moment obrotowy i
moc - i najlepiej aby wskazówka obrotomierza poruszała się pomiędzy tymi
zakresami .
19. Każde TDi od czasu do czasu lubi puścić czarnego dymka - nie należy się
tym martwić chyba że dzieje się to zbyt często i zostawiasz za sobą czarną
zasłonę dymną
20. Każdy diesel kiedyś się zepsuje tylko od Ciebie zależy kiedy to będzie

A tu 10 przykazań dla diesla. Fajna rymowanka, ale tez uczy..

1) nie będziesz jeździł na dziadowskim paliwie ze stacji hipermarketowych i nie bedziesz lał paliwa które nie wie co to liczba cetanowa. Lej za to wszystko co czyste, łącznie z opałem , by traktor twój pędził z pociągu zapałem.
Czystość paliwa czasem ważniejsza ku niechceniu niźli czteropaka zapas na tylnim siedzeniu.
2) przed zimą sprawdzisz stan akumulatora swej Niuni, świec żarowych, rozrusznika i alternatora, a kąt wtrysku u zegarmistrza nastroisz - wtedy rozruchów się zimnych nie boisz.
3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora.
Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała cisnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.
4) pilnowac będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina twa potrzebuje go niezmiernie a wymiany oleju pilnowac będziesz bardziej niźli wierności kobiałki twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska niewielka niźli w dieslu twoim malutka usterka.
Olejem syntetycznym lej turbo-traktora ziomie ,bo minerałem poić go będziesz tylko na złomie.
5) zimą dodawać będziesz uszlachetniaczy do paliwa aby parafina obca twojemu zbiornikowi paliwa była. Zmiarznięta ropa zamarznąć może i wtedy nawet kopciuch ci nie pomoże.
Depresator ważnym ekwipunkiem w twoim bagażniku , inaczej zamiast kobiałki pchać będziesz auto bluźniąc niczym szewc,smyku.
6) dbaj o wtryski w Niuni albowiem zaprawdę odpalanie zimą łatwiejsze bedzie a chmura dymu za autobusem twym przejdzie w niepamięć. Wtryski w Niuni ważniejsze są czasem niźli za panną latanie z gołym kuta..m
7) dbać o szczelnosć przewodów IC będziesz inaczej dopadnie Cię ręka sprawiedliwego i kopcić fura twa będzie a konie w las pogonią.Momentu również Ci zabraknie gdy turbina w powietrze pompować zacznie.
filtr powietrza sprawdzać będziesz i wymieniać często, bo zaprawdę powiadam Ci powietrze nieczyste ograniczy tchnienie traktora twego i jego koni.
Filtr powietrza gdy jest porwany , wtedy twój silnik wnet będzie sfakany, nie lubi twój traktor syfu w dolocie, staraj się by świezy był zawsze w klekocie.
9) pilnować bedziesz wymian paska rozrządu niczym minotaur labiryntów Minosa. Przy wymianie zdobądź dobrego technika, dla którego nieobca traktorowa technika, bo gdy źle do kupy rozrząd Ci złoży to Cię twój traktor za to wybatoży. Stanie w środku lasu w z rysą w silniku a ty mord popełnisz na swoim "mechaniku".
10) nie dopuscisz do przegrzania silnika Niuni twej albowiem biada jemu i kieszeni twej.

Te przykazania wyryj na pamięć stary i młody, który z traktorem stanąłeś w zawody. Choć traktor konstrukcją nazbyt udaną która do czasu może być świechtaną, to pamiętaj kolego że traktor będzie twym przyjacielem , gdy będziesz o niego dbał więcej wiele ...
Kochaj zatem TDI`ka, TDCI`ka, JTD`eka,TD`eka i inne wynalazki, które klekoczą, pan Rudolf miał wszakże myśl złota, ze wyprodukował mostrum, które zbudowane z aluminium i stali wszystko co wlejesz zacnie przepali, lecz dbaj i chuchaj, smaruj i doglądaj
Powiesz wtedy że diesla nigdy nie zdradzisz, prędzej się od panny swojej wyprowadzisz.

teksty zaczerpnięte ze strony http://www.autocentrum.pl oraz forum.VWGolf.pl.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 14:49 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 6 września 2014, 07:28
Posty: 146
Lokalizacja: Kraków
model: t4
silnik: 2,5 TDi ACV + AXG

Podziękował: 2 razy
Pomógł: 3 razy
Nie no co Ty, nie będę się obrażał, przecież forum jest po to, żeby sobie podyskutować :) Ja może nie do końca się zgodzę ze wszystkimi Twoimi argumentami, ale każdy inną szkołę przeszedł. Jeżdżę TDI już ponad 10 lat i jakieś tam doświadczenie mam, a to dla mnie więcej niż jakiś artykuł w internecie. Zgadzam się z Tobą, że przyspieszanie na 5 biegu z 60 km/h to najkrótsza droga do rozwalenia dwumasy, skrzyni, silnika itd ale jazda na prostym odcinku drogi bez przyspieszania z obrotami 2000 to wg. mnie nic złego. Wiadomo, że jak wyprzedzam to redukcja i ogień. Używam całego zakresu obrotów, podczas wyprzedzania, włączania się do ruchu i kiedy uciekam przed policją ;) Ale nie widzę potrzeby wrzucania 4 biegu kiedy mam ochotę jechać 80 km/h. Zjeździłem TDI- kami kilkaset tysięcy km i nigdy nie rozwaliłem koła dwumasowego, ani nie zapiekłem łopatek turbiny.
Kurczę wychodzę na emeryta, który jeżdzi 60 na godzinę i rusza z 5 biegu :) Tak nie jest. Rozpędzam sie zawsze dynamicznie, wskazówka do +- 3000 i zmiana biegu. Dopiero jak osiągnę prędkość jaka mnie interesuje to tak dobieram bieg, żeby obroty oscylowały w okolicach 2000- 2200 i jadę. To nic noweg - podstawowa zasada Eco-drivingu. Nie widzę w tym nic złego.
Wypucowany dolot to dolot drożny w całym swoim przekroju. A z czyszczeniem wtryskiwaczy to uważam, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. Raz na rok taki specyfik dobrej marki znacznie poprawia pracę wtryskiwaczy.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 17:50 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
Artykuł to tylko przypomnienie. Nie neguje Twojej znajomości użytkowania TDI. I uważam że może spalić 7/100 przy 80km/h.
Po prostu chyba różni nas styl jazdy. Gdybym głaskał to też zapewne 7 bym spalił,ale nie głaskam i pale 9-10l/100. Czy to miasto czy to trasa.
W jedno tylko nie uwierzę. Aby spalić w mieście 7l/100 to w 30% trzeba by go pchać na zgaszonym silniku lub nie wiem jak bardzo muskać gaz i rozpędzać do 2000obr. Jeżeli któryś warunek nie będzie spełniony to zapomnij o spalaniu 7/100 w mieście. 7/100 to Golf IV 1.9 TDI mocno głaskany,ale nie prawie 2 T żelastwa.
A 5.8 na trasie to chyba dmuchało mocno w plecy i cały czas z lekkiej górki.
Może masz inny styl litrażowania. Moze u Ciebie trasa to 100 km lokalnymi drogami gdzie można pokłapać 70-80 km/h.
Z info forumowych wiem ile spalają +- wozidła. Trasa 120km/h 8-8,5l jak mu sypniesz 140-150 to 9-10 spokojnie wypije.
U mnie srednia z 46tyś km to 9.13l/100 (info z excela, wszystko liczone przy dystrybutorze i przebytych km). Na komputer nie patrze bo przekłamuje. U mnie spokojnie zaniża 1l/100. Przebyte kilometry to 95% autostrady z prędkościami 140+ a pozostałe 5% to klepanie po mieście.

Może musisz czasem gdzieś na A4 wyskoczyć i sprawdzić ile jest w stanie łyknąć przy przepisowej prędkości. Choć są i tacy co szczycą sie spalaniem 6/100 ale z tą różnicą że jadą 90 km/h 2 metry za TIR-em.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 21:46 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 6 września 2014, 07:28
Posty: 146
Lokalizacja: Kraków
model: t4
silnik: 2,5 TDi ACV + AXG

Podziękował: 2 razy
Pomógł: 3 razy
Zgadza się, komputer przekłamuje - u mnie zawyża około 0,5L na 100 km. Można to vagiem podregulować. Ja głównie na wakacjach jeżdżę drogami wojewódzkimi, bo zazwyczaj przy nich jest najwięcej fajnych rzeczy do zwiedzania, więc tu też masz rację - kłapię 80 km/h :) bo jestem na wakacjach i zwiedzam, nigdzie się nie spieszę. Natomiast co do ACV no to po co miałbym ściemniać? Przy ostatnim tankowaniu wyszło 7,3 l/100 km.
To nie wiem, skoro innym palą więcej to może mój licznik przekłamuje i źle zlicza kilometry.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 21:54 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7425
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 71 razy
Pomógł: 801 razy
grooverek napisał(a):
o nie wiem, skoro innym palą więcej to może mój licznik przekłamuje i źle zlicza kilometry.

Może i tak ale może masz 3 osobowego blaszaka, który od Caravelli którą ja mam jest na pusto ponad 300kg lżejszy, może masz bardzo oszczędnie ustawiony silnik i setkę kręcisz o parę sekund wolniej. W sumie w moim przypadku kłócimy się o jakieś 1-1,5 litra na setkę. Więc trzeba by porównać większą ilość parametrów niż tylko to, że ty kręcisz do 3000tyś i zmiana biegu, bo ja robię tak samo ale pedał gazu mam w podłodze przy każdej możliwości itp, itd.


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 22:05 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 6 września 2014, 07:28
Posty: 146
Lokalizacja: Kraków
model: t4
silnik: 2,5 TDi ACV + AXG

Podziękował: 2 razy
Pomógł: 3 razy
Zgadza się mam blaszka, a dawka ustawiona na 4,6 - niżej vagiem nie zejdę. Poza tym ile waży Caravella na pusto?
Ile kręce do setki ACV - nie wiem - mierzyłem tylko AHY i wyszło około 13 sekund.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 6 września 2016, 23:41 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
grooverek napisał(a):
Zgadza się, komputer przekłamuje - u mnie zawyża około 0,5L na 100 km. Można to vagiem podregulować. Ja głównie na wakacjach jeżdżę drogami wojewódzkimi, bo zazwyczaj przy nich jest najwięcej fajnych rzeczy do zwiedzania, więc tu też masz rację - kłapię 80 km/h :) bo jestem na wakacjach i zwiedzam, nigdzie się nie spieszę. Natomiast co do ACV no to po co miałbym ściemniać? Przy ostatnim tankowaniu wyszło 7,3 l/100 km.
To nie wiem, skoro innym palą więcej to może mój licznik przekłamuje i źle zlicza kilometry.

U mnie akurat komp zaniża 0,8-1l/100.
Przy takim klepaniu,turlaniu mogę się zgodzić z takim spalaniem. Osobiście nie testowałem,no może poza dojazdem gdzieś kilka km.
Pojeździj z GPS zapietym i porównaj km licznik vs GPS.

grooverek napisał(a):
Zgadza się mam blaszka, a dawka ustawiona na 4,6 - niżej vagiem nie zejdę. Poza tym ile waży Caravella na pusto?
Ile kręce do setki ACV - nie wiem - mierzyłem tylko AHY i wyszło około 13 sekund.

Ano blaszak to blaszak,waga inna. Nie wiem dokładnie ile,ale odpadają tapicerki,wykładziny,wygłuszenia,fotele. To dość sporo. Może i 20-30 kg nie jest odczuwalne ale 200-300kg to już na pewno co najmniej 1l (tu strzelam).
Blaszak to AVC czy AXG, a moze obydwa?
Ja w AXG mam srogą dawkę-max na jakiej normalnie silnik pracuje 2,2 mg. Jest kopnięcie ale i wyższe spalanie. Czasem jak goraco to przydymi na czarno ,ale chwilowo więcej wahy jest niż powietrza turbo zdąży napompować. Kiedyś zmienię na trochę mniej (może na zime)
4,6 u Ciebie to taka dawka ekonomiczna choć spokojnie mieści się w zakresie.
Ile waży krótka nie wiem bo mam Long . W dowodzie 1864kg (long).


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 7 września 2016, 12:15 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 6 września 2014, 07:28
Posty: 146
Lokalizacja: Kraków
model: t4
silnik: 2,5 TDi ACV + AXG

Podziękował: 2 razy
Pomógł: 3 razy
AHY to multivan (do blaszakow chyba 151 koni nie montowali, przynajmniej sie nie spotkalem). Masy wlasnej w dowodzie ma 2140 wiec juz sporo. Czytalem na forum ze chlopaki maja poustawiane dawki na 3.2- 3.6.Nie wim - to spora roznica? Tylko u mnie trzebaby juz dygnac nastawnikiem - a po popuszczeniu go moze pod nim uszczelka zaczac sączyć. Nie wiem cze warto sie w to bawic, czy roznica w mocy jest az tak odczuwalna. W ogole jaka maksymalna dawke dopuszcza Volkswagen? Bo minimalna to coś kolo 9 bylo :)


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 7 września 2016, 13:12 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): piątek, 9 października 2015, 00:38
Posty: 420
Lokalizacja: Opolskie
opis: T4 Caravelle Long
model: T4 Caravelle
silnik: 2,5 AXG
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 17 razy
grooverek napisał(a):
AHY to multivan (do blaszakow chyba 151 koni nie montowali, przynajmniej sie nie spotkalem). Masy wlasnej w dowodzie ma 2140 wiec juz sporo. Czytalem na forum ze chlopaki maja poustawiane dawki na 3.2- 3.6.Nie wim - to spora roznica? Tylko u mnie trzebaby juz dygnac nastawnikiem - a po popuszczeniu go moze pod nim uszczelka zaczac sączyć. Nie wiem cze warto sie w to bawic, czy roznica w mocy jest az tak odczuwalna. W ogole jaka maksymalna dawke dopuszcza Volkswagen? Bo minimalna to coś kolo 9 bylo :)

Multivan będzie cięższy z racji większej ilości gratów,ale na temat wagi multi się nie wypowiem,bo nie miałem.
Każda różnica w dawce jest odczuwalna. 3,5 to taka optymalna (moc+ spalanie).
Kiedyś bawiłem się dawkami i kątami wtrysku,tak sam dla siebie testowałem.
Dawka np 6 mg to według mnie straszny mół. 9 mg to jest porażka.
Od 4 w dół już jest lepiej.
Teraz mam 2,2 mg i jest to wartrość max na której silnik poprawnie pracuje.
Na 2,0 już zaczyna telepać motorem
Na 1,8 odczucie jakby gdzieś zapłony wypadały
Od 1.6 do jeszcze więcej to już cuda się dzieją.

A więc moje nastawy to 2,2 mg+ 2 stopnie przyspieszony kąt wtrysku. Idzie ładnie ale kosztem trochę wyższego spalania i czasem czarnym dymem na chwilkę walnie jak wcisnę do końca gaz.Ale to raptem trwa sekunde. No i trochę bardziej twardo pracuje motor.
Vagiem jest mały zakres regulacji. Nie wiem jak w AHY ale w AXG nie tak łatwo dostać się do śrubek na nastawniku. Strasznie ciasno i jeszcze pompa pochylona w stronę chłodnicy. Jak się bawiłem to miałem przedni pas zdjęty i odchylone chłodnice.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 4 listopada 2016, 18:13 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): piątek, 19 sierpnia 2016, 21:21
Posty: 38
model: T4
silnik: ACV

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
Dziś pierwszy raz od zakupu zmierzone spalanie. Zalany pod korek, koła seryjne 15", Pacjent to wysoka, krótka "Karetka" z motorem 2,5 TDi ACV. Moc seria, ale motor bardzo zdrowy. Masa własna ok 1700kg. Jeżdżone głownie miasto-miasto-czasem krótka obwodnica i w zasadzie krecenie sie po wsiach. Przeważnie woże powietrze na kipie, ale jeżdze żwawo z pod świateł. Zmiany biegów najcześciej w granicach 2,3-3 tys obr. Ale zdarza sie i do czerwonego pociagnąć :) Średnie max predkosci z jakimi jezdże to 120km/h Były dwie próby na obwodnicy predkości max ( poszedł 160km/h) ogólnie poza miastem 80-100km/h. Zrobione 1000km + 50 km na rezerwie, tankowanie na tej samej stacji, przy tym samym dystrybutorem pod sam korek. Wyszło 7,8l na 100km. Uważam że wynik okej, myśle ze do 7l/100 dało by sie zejść, tylko trzeba by na trase wyskoczyć i nie szalec z predkosciami. z drugiej strony sądze ze do 10l/100 by nie doszedł. Pozdrawiam.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 4 listopada 2016, 18:36 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 18 stycznia 2014, 11:39
Posty: 1047
Lokalizacja: Wielkopolska
model: Allstar Westa SYNCRO
silnik: ACV+

Podziękował: 26 razy
Pomógł: 99 razy
Zrób chipa to jeszcze spadnie. Oczywiście nie zmnieniając stylu jazdy.


_________________
Prawdziwy mężczyzna ma odciski na dłoniach a nie rurki na dupie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 4 listopada 2016, 19:03 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): piątek, 19 sierpnia 2016, 21:21
Posty: 38
model: T4
silnik: ACV

Podziękował: 3 razy
Pomógł: 0 razy
hoopsii napisał(a):
Zrób chipa to jeszcze spadnie. Oczywiście nie zmnieniając stylu jazdy.

Serio tak sadzisz? Ogólnie mam taki plan, kolektor od AXG już mam, zastanawiam sie co jeszcze zmienic przed robieniem programu...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 4 listopada 2016, 19:49 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 18 stycznia 2014, 11:39
Posty: 1047
Lokalizacja: Wielkopolska
model: Allstar Westa SYNCRO
silnik: ACV+

Podziękował: 26 razy
Pomógł: 99 razy
kmicic 540 napisał(a):
hoopsii napisał(a):
Zrób chipa to jeszcze spadnie. Oczywiście nie zmnieniając stylu jazdy.

Serio tak sadzisz? Ogólnie mam taki plan, kolektor od AXG już mam, zastanawiam sie co jeszcze zmienic przed robieniem programu...


Zrób na początek zwykły chip. Najlepiej na 122 125 PS. Mam już tak trzy lata. Na żadną hamownię nie trzeba jechać dokładając te kilkanaście do 25 koników. Spalanie spadło mi o litr. Palił 8 do 10. Teraz 7 i ciężko mi wyjść z 9l. I raczej nie jeżdżę jak 15 pkt reg. w laczkach. Być może taki zabieg Ci wystarczy. Auto lepiej się zbiera od dołu niż seria AXG.


_________________
Prawdziwy mężczyzna ma odciski na dłoniach a nie rurki na dupie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 4 listopada 2016, 21:26 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): wtorek, 16 sierpnia 2016, 09:54
Posty: 478
Lokalizacja: P-ń Wlkp
model: t4 caravelle L syncr
silnik: ACV
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 11 razy
Pomógł: 32 razy
hoopsii napisał(a):
kmicic 540 napisał(a):
hoopsii napisał(a):
Zrób chipa to jeszcze spadnie. Oczywiście nie zmnieniając stylu jazdy.

Serio tak sadzisz? Ogólnie mam taki plan, kolektor od AXG już mam, zastanawiam sie co jeszcze zmienic przed robieniem programu...


Zrób na początek zwykły chip. Najlepiej na 122 125 PS. Mam już tak trzy lata. Na żadną hamownię nie trzeba jechać dokładając te kilkanaście do 25 koników. Spalanie spadło mi o litr. Palił 8 do 10. Teraz 7 i ciężko mi wyjść z 9l. I raczej nie jeżdżę jak 15 pkt reg. w laczkach. Być może taki zabieg Ci wystarczy. Auto lepiej się zbiera od dołu niż seria AXG.


gdzie chipowałeś ACV i ile zawołali?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 4 listopada 2016, 22:38 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 18 stycznia 2014, 11:39
Posty: 1047
Lokalizacja: Wielkopolska
model: Allstar Westa SYNCRO
silnik: ACV+

Podziękował: 26 razy
Pomógł: 99 razy
[/quote]

gdzie chipowałeś ACV i ile zawołali?[/quote]

http://autokomputery.pl/pl/

Jest to mój bardzo dobry kolega więc nic nie płaciłem. Mogę zapytać ile kasują. Nie wiem czy na stronie w cenniku nie ma. Pewnie coś ok 600 700 pln. Jakaś różnica jest w zależności czy stary komp czy na CAN. Zadzwoń. Bardzo przyjemny gość.


_________________
Prawdziwy mężczyzna ma odciski na dłoniach a nie rurki na dupie


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 5 lipca 2018, 14:01 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): środa, 12 grudnia 2012, 19:01
Posty: 21
model: Multivan
silnik: ACV

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 2 razy
Witam, temat dawno stracił świeżość, ale po ostatnich wzrostach cen paliwa... :) Mam ACV po chipie i wszystko było ok, ale jak doszło 500 tyś km, zrobiłem pompę i wtryski. Wczoraj byłem w Warszawie z Wrocławia, 700 km, tempomat 110, spokojna jazda i wyszło mi 9l/100km. Masakra jak czytam Wasze osiągnięcia. Kiedyś palił ok 7,5-8 przy takiej trasie. Dawka na pompie w grupie 001 7,4, czyli chyba mała. Turbina tłoczy ok 1820, przepływka lekko świruje, bo na wolnych obrotach jest ok 400( zgodnie z oczekiwaniem sterownika- moze to wina chipa), a przy 3000tyś 780. Dodatkowo pokazuje mi temp silnika 72stC, czyli że silnik za zimny. Nie wiem czy to termostat, czy czujnik, wskaźnik temp na desce, pokazuje tak samo od lat. Co robić, gdzie sprawdzać?
Prośba o pomoc.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 139 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB