T4-forum.pl

Zalezy wszystko który to był Motul , bo jest ich kilka rodzai półsyntetyków. Mam znajomego na politechnice Wr i zajmuje się tez testowaniem oleju w róznych warunkach. Któryś pósyntetyk był olejem sezonowym i faktycznie gęstnial w niskich temperaturach ale był tez motul półsyntetyk który zachowywał swoje wartości cały czas... nie pamietam tylko własnie ktory to byl...

Ja i tak zostałem przy Valvoline Max Life i znów wlałem mu ten sam , nie bede mieszał juz a olej i tak jest jednym z lepszych z testów i opini które wyczytałem więc sensu nie ma zmieniac. Szkoda tylko ze jest tak mało popularny (a moze to i dobrze) i nie ma go tak szeroko dostepnego jak innych oleji typu Mobil , Castrol , Motul , Lotos itd.



Bez dyskusyjnie jeden z najlepszych oleji , tylko u nas go nie dostaniesz w normalnej dystrybucji . Jednynie chyba ze ktos prywatnie sprowadza i na allegro sprzedaje (ale cena tez nie jest atrakcyjna wtedy zbytnio i w razie dolewek się go nie dokupi bylegdzie jak trzeba byłoby), a są tacy i niektórych znam nawet osobiście... Ja w lexie tylko na amsoilu jezdzilem , ale olej trzeba było za kazdym razem sprowadzać z GB gdzie był dostępny choć tez nie za wielkiej dystrybucji. Teraz nawet go nie szukam bo narazie nie widziałem oficjalnego dystrybutora tego specyfiku.

Witam! Mam pytanie, które dość często ludzie tutaj zadają i odpowiedzi są tak zróżnicowane, że nie wiem co myśleć... Mianowicie w moim starym T4 z silnikiem AXG 2,5 TDI 150 KM od 9 lat lany był olej mineralny i defekt jest taki że turbina ciśnie olej tylko nie wiadomo z której strony, po prostu jest cała uwalona od oleju i ogólnie stwierdziłem że silnik źle pracuje, strasznie odpala w zimie. Pytanie brzmi, czy jest taka możliwość, że jeśli bym wlał środek czyszczący i wymienił olej na półsyntetyk to turbo się rozcieknie i poda mi do kolektora ssącego olej? Uszczelnienie na zasadzie nagaru jakoś do mnie nie przemawia, ale na turbo... no nie wiem, historie są różne. Optymistyczne wyczytane na internecie, a w rzeczywistości usłyszałem jedną opinię w której ktoś zdecydował się na taki krok i żałuje po dziś dzień. Pozytywnej nie słyszałem ani jednej... Moja T4 ma przejechane 230kkm. Pozdrawiam!

moim zdaniem to jak turbina już puszcza olej to nic jej nie pomoże poza regeneracją uszczelnień,
teoretycznie można lac olej mineralny pod jednym warunkiem, że spełnia normę VW min 505.00 a takie są bardzo trudne do kupienia

lej półsyntetyk bez problemu, takie jest moje zdanie - przechodziłem już i z minerała na pełny syntetyk w starszej osobówce
w obecnej caravelce przeszedłem z półsyntetyka lanego przez poprzedniego właściciela na syntetyk i nic się nie stało wręcz przeciwnie turbina wcześniej gwizdała, a teraz jest cisza

po za tym co się martwisz i tak już ci turbina jak piszesz wali olejem

co do strasznego działania i złego odpalania to skupiłbym się na konkretnej diagnozie VAGiem itp bo moim zdaniem nic do tego bezpośrednio olej nie ma

a tak na koniec jak sam zauważyłeś w kwestii oleju to co osoba to inne zdanie i na naszym forum jest dokładnie tak samo jak wszędzie

Olej mineralny jest jedną z główniejszych przyczyną baardzo ciężkiego odpalania w zimie, dużo większe opory bo olej jest gęsty jak smoła. Martwię się, bo jak mi sie turbo rozcieknie to pociśnie olej do kolektora, zacznie spalać olej i wał sobie na spacer pójdzie.. jak turbo padnie to po prostu wymienić i wtedy może sie odważe na zmiane oleju na jakiś rzadszy...

sory ale to bzdura - dobrej klasy, na czas wymieniany olej mineralny nie powoduje tak widocznych problemów
oczywiście nie neguje, że zdecydowanie bardziej gęstnieje pod wpływem niskiej temperatury od syntetyka
5 lat śmigałem 2.4D na mineralnym Castrolu i nawet przy -25st odpalał od strzała, wiadomo może nie kręcił jak w lato ale żadnych problemów nie miałem
a jak wiadomo diesel z komorą wirową jak 2.4D z natury odpala o wiele słabiej od TDI w czasie silnych mrozów
więc nadal twierdzę, że jeśli twoje TDI w zimie źle odpala to na pewno nie jest to bezpośrednia wina oleju mineralnego, przyczyna tkwi gdzie indziej



skoro masz na zewnątrz wszystko uwalone olejem to jak to nazywasz już masz "rozcieknięte" turbo



wał to ci prędzej padnie od syfu na panewkach i w kanałach olejowych którego olej mineralny nie wypłucze tak jak syntetyk, niż od przepalanego w tłokach oleju
zresztą wybór tutaj to jest akurat między opcją złą, a też złą - szkoda gadać

ogólnie twój wybór zarzynaj dalej turbinę na mineralnym oleju, 151km silnikowi AXG też nie wróżę najlepiej bo on był już robiony pod normę 506.00 a tej to już żaden mineralny nie spełnia

Jeden poważny minus mineralnego- przy przegrzaniu silnika traci natychmiast swoje właściwości (głównie lepkość) dlatego w zimę się sprawdza ale w lato to wg mnie duże ryzyko. JA używam tylko full syntetyk mobil1 5w-50 i dodatkowo płukałem silnik przed wymianą. Mineralne powinny być wycofane z rynku aut osobowych.

ja mam takie pytanie do użytkowników olejów 5W50, czy na opakowaniach Waszych olejów jest napisane po ilu km zalecana jest jego wymiana, wiadomo, ze tego typu oleje są do mocno wysilonych silnikow gdzie częściej się go wymienia, np Valvoline VR1 5W50 zaleca wymiane co 7kkm, nie pytałbym gdyby nie fakt iz u siebie wymieniam syntetyka 5W40 co 15kkm a wolałbym jeździć na 5w50

Na mobilu na pewno nie ma takiego napisu. Niby jest to olej to cięższej pracy, np gdy ktoś ostro jeździ po autostradzie lub długo pałuje, ale w praktyce ww mobil szybciej traci swoje właściwości smarujące (nie pamiętam dokładnie temperatury) niż wiele 5w40.


Co do tego valvo to hondziarze w swoich kosiarkach wymieniają właśnie go co 7-8kkm z tego co widzę
ALe tam z reguły auta są pałowane.

Tu macie dużo do poczytania o olejach http://moto.onet.pl/1650823,2,artykul.html?node=20359

Witam wszystkich! To mój pierwszy post
Dużo czytam i już sam nie wiem jaki wybrać olej. Stroma motula wskazuje mi na 6100 Synergie+ 10W-40, koledzy piszą o pełnym syntetyku...
Mój slinik 2,5TDi 75kW porzednik jezdził na castrol magnatec 10w-40. Co mam nalać?? !!

I takie wstydliwe pytanie... Gdzie szukać filtru oleju??
Ogólnie jeśli ktoś ma DUŻO CIERPLIWOŚCI i ochotę odpowiadać na moje mało profesjonalne pytania proszę o gg lub telefon na priv
Pozdrawiam!

jak widzisz po przeczytaniu 4 stron każdy ma swoje zdanie i go nie zmienia
tą decyzję podejmujesz sam na własne ryzyko
ja jestem zatwardziałym zwolennikiem wlewania pełnego syntetyku i nic tego nie zmieni
lej co chcesz byle nie minerał
ja oleje castrola uważam za syf ( jak masz czas to odpal google i poczytaj jest sporo )
filtr jest z tyłu silnika, od dołu lekko po prawej, do wymiany trzeba zdejmowac osłonę

A co robic jesli silnik oleju 15w40 nie bierze wogole a po przejsciu na 10w40 lubi go sobie jednak troszke wziasc
Przejsc spowrotem na 15w40 czy zostac na 10w40 i od czasu do czasu go dolewac
Silnik 2.5 benzyna przejechane wedlug licznika grubo powyzej 300000km

Jeżeli ma go trochę brać to już idź na całość i wlej full syntetyk 5w-50 mobila a nie katuj silnika badziewiem, szczególnie że posiadasz LPG.

kurol wymienić uszczelniacze zaworowe i poprawa będzie

Ten mobil to nie jest full syntetyk



A jakie oleje były lane? Ile bierze?

Przeszedlem z castrola 15w40 na valvoline maxlive 10w40
Bierze niecaly litr na 4000 km

To dużo Ci bierze. Ja przeszedłem z nie wiem czego na castrola magnateca 10w40 i przez 10000 nic nie wziął.

Ja tam się nie znam na samochodach ani na olejach......

http://www.youtube.com/watch?v=pXFhjeuM ... r_embedded

Ale i tak leje BP

Kolego, a może jeszcze dodasz, że to olej z grupy HC albo półsyntetyk ? Chętnie poczytam na ten temat.

oleje "nie-HC" chyba najlepiej działają na psychikę właścicieli samochodów mających świadomość że takie wlewają