T4-forum.pl

Co do Castrola to coś jednak z tym jest bo nie jeden mechanior potwierdził że zostawia szlam, cóż, może na nasz region puścili jakieś ścieki.

Co do Castrola i "innych"
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=39068#39068

A ja, z racji że castrol zbiera coraz więcej niepochlebnych opinii, przy ostatniej wymianie zalałem AGIP SINT 2000 10w40. Ma ktoś jakieś doświadczenia z olejami AGIP? Dodam że olej kupowany nie w Polsce, więc jakiś kombinowany raczej nie jest

witam
auto kupiłem w listopadzie , sprzedający twierdził że olej lał mineralny więc mechanik wlał minerał elf
na liczniku jest teoretycznie 260000 ,od wymiany zrobiłem 6 tyś nic nie ubyło silnik ładnie pracuje
i pytanie czy mogę wlać pół syntetyk i jaki ,wiem ze słyszenia że nie można wlewać z gorszego oleju na lepszy, proszę o opinię
pozdrawiam

A co sądzicie o tym oleju do TDI ?

Lać i nie wnikać, aby był zmieniany na czas

jak dla mnie obydwie z tych rzeczy to bzdury, co prawda występują oleje mineralne spełniające normy dla turbosprężarek ale to wyjątki ( turbiny nie lubią gęstego oleju )
a co do zmiany to jest to grubszy temat i co człowiek to opinia, ja osobiście przechodziłem z minerała na full syntetyk i tylko same zalety zaobserwowałem

ad BOGUSS
K2 to mnie się kojarzy z firmą produkującą gadżety samochodowe typu marketowego, więc czy ten olej będzie dobry ??, szampon do mycia to mają całkiem całkiem w stosunku do ceny

K2 to kupa.... tak tylko że pomiędzy szamponem a olejem jest taka różnica , w pierwszym przypadku najwyżej nie umyje albo lakier spłowieje ......a olej wlejesz i się może okazać że silnik odmówi posłuszeństwa

Witam, koledzy nabyłem ostatnio VW T4 blaszaka w wersji long na liczniku jest 230 tys. ale to zbytnio wiarygodne nie jest ,nie mam pojecia jaki olej byl wlewany wczesniej bo nie potrafil mi powiedziec poprzedni wlasciciel... zastanawiam sie nad jakims mineralem 15 W40. Teraz pytanie czy jest jakaś różnica pomiędzy olejem "normalnym"(do diesli i benzyny) Mobil 1 15W40 , a np. Mobilem do diesli 10W40 półsyntetykiem. Czy ten pierwszy jak nie ma adnotacji ze do silników diesla też się nadaje ?? Może moje pytanie jest banalne ,ale jest moj pierwszy pojazd z silnikiem diesla

Najpierw płukankę zrobić i lać półsyntetyk śmiało, np valvoline maxlife. Nie za drogi a dobry olej. Z droższych to fuchs CFE z MoS2 lub amsoil 10w40

Czym przepłukać
http://moto.allegro.pl/liqui-moly-engin ... 11108.html

http://moto.allegro.pl/srodek-do-plukan ... ml#gallery

ten olej mnie przekonuje valvoline maxlife.

Dzięki wam serdecznie pozdrawiam

Może być ten pierwszy.

Zanim wlejecie to poczytajcie, ciekawa lektura http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf jest tez o płukaniu silnika.

jesli TDI na pompowtryskach to nie nadaje się ten olej

polecam do płukania Valvoline Engine Flush

jak pisałem wcześniej Honda żony jeździ na pełnym synetyku Gulf Formuła G 5W40, po zmianie z minerała
aktualnie stukneło jej od wymiany jakieś 3kkm i wszystko jest ok.

Ja na początku jeździłem na castrol edge sport 0W-4O; złego słowa nie powiem! Później zmieniłem na Castrol edge 5W-40 td (0W-40 akurat nie było); ten moim zdaniem nieco gorszy, ale szlamu nie zostawiał. Teraz używam mobil 10W-40 (250000km przebiegu), który pewnie szlam zostawia ale ogólnie jestem z niego zadowolony (najbardziej z ceny).

BOGUSS w Automiran-ie maja brandowany przez Opla syntetyk do TDI coś koło 130zł/5l, brałem to do Skody i jest ok

cytat zaczerpniety z http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopi ... 9&t=104875



System smarowania
W tłoku znajduje się wewnętrzny kanał, przez który przepływa olej. W momencie, gdy tłok jest na samym dole tzw. żygacz wtryskuje olej pod ciśnieniem do wnętrza tłoka – olej wypływa na całej powierzchni pierścienia olejowego i rozprowadzany jest po ściance cylindra, gdy tłok idzie w górę (jak jest u góry to olej natryskiwany jest na denko tłoka chłodząc go). Olej zbierany jest natomiast jak tłok wraca w dół. W tym punkcie tłoka jest bardzo wysoka temperatura dlatego słabe ciśnienie albo kiepski olej (szczególnie mineralny, który nie wypłukuje detergentami nagarów) zasklepia pierścienie olejowe i auto zaczyna kopcić na siwo i śmierdząco (mazdo-trampek).
Z tego właśnie powodu rodzaj oleju ma takie znaczenie – castrol jest olejem, który nie miesza się z wodą. W przypadku silników niemieckich ma to szczególne znaczenie, bo olej ten został właśnie opracowany do tego, żeby nie zamarzały zimą niemieckie odmy niemieckich silników wydmuchując przez to uszczelki spod głowic i kap zaworowych. Japońskie silniki są wolne od zamarzających odm ale nieodporne na wodę Inne oleje wiążą w sobie wodę w postaci tzw. emulsji (para wodna jest obecna zawsze) – a castrol powoduje wytrącanie się wody w postaci kropli – co skutecznie uszkadza pierścienie olejowe.
Jakiś czas Toyota korzystała z castrola, ale – po sporej wpadce wycofała się z niego. Japończycy mają swój styl produkcji silników i zawsze trochę odstawali od niemieckich „szmelcwagenów”.
Silniki Europejskie nie posiadają kanału chłodząco-smarującego w taki sposób jak mają to japońskie jednostki. Żygacz rozpryskuje olej tylko na denku tłoka (chłodzenie) oraz spryskuje powierzchnię tulei cylindra gdy tłok jest u góry. Nie ma więc takiego smarowania w czasie suwu tłoka do góry.
Wiosna’2009 – olej castrol zniknął z oficjalnej grupy olejów dedykowanych do silników VW...

Hej wszytskim, ja na swoim jezdzie w 1.9 TD Caravelle na castrol magnatec 10w40 i tu mam do was pytanie jaki polecanie olej na zmiane czy ten jest wystarczajacy do tego silnika, myslalem o zmianie na valvoline lub na castrol edge turbo diesel jaka jest wasza opinia zmieniac czy zostac na starym wysluzonym rodzaju oleju?

dlaczego są takie różnice w cenach olejów tej samej marki?
ano dlatego
http://img541.imageshack.us/img541/7797/motulfake01.jpg
http://img853.imageshack.us/img853/9859/motulfake06.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/748/motulfake04.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/3299/motulfake03.jpg

Kurcze, mam nadzieje że mój Mobil1 to oryginał. Info też jest na odklejanej osobnej naklejce. Hmm, chyba następnym razem poproszę siostre żeby mi olej z Niemiec przywiozła, nie można już być niczego pewnym.