T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

Płyn do chłodnicy
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=14&t=3085
Strona 2 z 3

Autor:  marh [ czwartek, 19 kwietnia 2012, 21:32 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

U mnie w krąży teraz K2, jak na razie po kilku miesiącach pozostaje zielony, widać z niczym nie wchodzi w reakcję albo układ czysty. Kiedy przed remontem głowicy brał dużo płynu, lałem Dynagel i po zlaniu wszystkiego płyn miał kolor rdzawy, być może to jednak efekt zmieszania ze starym po zakupie bryczki ;-)

Autor:  chemik211 [ czwartek, 19 kwietnia 2012, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

marh napisał(a):
U mnie w krąży teraz K2, jak na razie po kilku miesiącach pozostaje zielony, widać z niczym nie wchodzi w reakcję albo układ czysty. Kiedy przed remontem głowicy brał dużo płynu, lałem Dynagel i po zlaniu wszystkiego płyn miał kolor rdzawy, być może to jednak efekt zmieszania ze starym po zakupie bryczki ;-)

Radzę szybciutko zmienić ten płyn gdyż jest na glikolu monoetylenowym , taki glikol stosowało się w starych płynach ,

Autor:  marh [ czwartek, 19 kwietnia 2012, 22:47 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Yhm, toś mnie powiem zaskoczył, różowy Borygo jest na takiej samej bazie, skutki mogą być tj. niektórzy wyżej obserwują? Oj, tego bym nie chciał. A mowa dokładnie o: http://www.k2.com.pl/index.php?option=c ... &Itemid=66

Autor:  chemik211 [ czwartek, 19 kwietnia 2012, 23:25 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Wiem co pisze, według mnie lać G12 lub dynagel, a jak tani to nawet petrygo jest lepszym płynem,

Autor:  krzysztofek [ piątek, 20 kwietnia 2012, 08:01 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

krzysztofek napisał(a):
Ok to zapytam tu bo nie znalazłem nigdzie. Koleżanki i Koledzy mam taki kłopot, otwarłem ja dziś zbiornik wyrównawczy i się zdziwiłem bo kolor płynu w zbiorniku jest rdzawy taki jakby ktoś błota tam nawkładał. Poprzedni właściciel (osoba w postaci szwagra mego) mówi, że płyn wymieniał na Dynagel i przed zalaniem jakimś specyfikiem płukał układ. Jak waszym zdaniem zrobić wymienić na inny z płukaniem ponownym czy tylko sprawdzić temperaturę zamarzania i sie nie przejmować? Czy w ogóle Dynagel się nadaje? Mam silnik 2,4D AJA.

Witam, podpowiecie co z tym fantem zrobić? :?:

Autor:  Kenobi [ piątek, 20 kwietnia 2012, 10:01 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

wymień na nowy i tyle, bez płukania i zobacz co się stanie
bo wygląda, że ktoś cię ściemnił z tą wymianą
ja mam zalany dynagel i jest o.k. różowiutki i czysty
5 litrów to 50 zł więc nie majątek

Autor:  krzysztofek [ piątek, 20 kwietnia 2012, 10:14 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Kenobi napisał(a):
wymień na nowy i tyle, bez płukania i zobacz co się stanie
bo wygląda, że ktoś cię ściemnił z tą wymianą
ja mam zalany dynagel i jest o.k. różowiutki i czysty
5 litrów to 50 zł więc nie majątek

Dzięki za odpowiedź. Kurcze myślę, że szwagier taki ściemniacz nie jest, choć kto wie... <59>

Autor:  FocusMED [ niedziela, 22 kwietnia 2012, 12:09 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Ja myślę że płukał jakimś gównem co spowodowało korozję bloku od wewnątrz i ten cały syf się wypłukuje. Spuść to przepłucz ze 2 razy układ wodą i zalej koncentratem G12+.

Autor:  ronin36 [ poniedziałek, 23 kwietnia 2012, 08:46 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Silnik najzwyczajniej zalany był przez jakiś czas wodą lub słabą mieszanką. Dwie strony pisania o płynie a na zbiorniczku wyraźnie pisze G12. Osobiście bałbym się eksperymentować w tej sprawie, za dużo do stracenia. Ja lałem Hepu, nie zawiera amin, fosforanów, boranów i krzemianów, w proporcji 1:1 -37^ czego nie można powiedzieć o innych płynach, no ewentualnie można pokusić się o http://allegro.pl/plyn-plyny-koncentrat ... 74731.html pod warunkiem, że zalewamy cały układ. Czyli wniosek jak u kolegi wyżej ^

Autor:  krzysztofek [ wtorek, 24 kwietnia 2012, 14:24 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Może głupie pytanie, ale chciałbym się dowiedzieć czy coś się stanie gdyby tego koncentratu nie rozcieńczać? Tak teoretycznie to całkiem niezła temperatura zamarzania, a u mnie było w tą zimę -39 stopni w jedną noc :)

Autor:  krzysztofek [ poniedziałek, 17 grudnia 2012, 17:39 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

czester52 napisał(a):
Na pewno 5l Starczy. Nie mam nagrzewnicy na tył, 2,4D

Witam ja się mocno zdziwiłem przy wymianie termostatu teraz bo żadnych nagrzewnic na tył nie mam tylko silnik chłodnica i nagrzewnica w desce i weszło mi dokładnie 9litrów płynu :P i też mam 2,4D

Autor:  MisiekVW [ poniedziałek, 17 grudnia 2012, 20:46 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Z doświadczenia używam tylko org. g12 lub g12 k2 , żadne kulery zielone, petryga i jakieś z tesco itp.. bo jak pisali po wyżej te tanie = szybka naprawa układu chłodzenia ( czyt: wymiana elementów gumowych, plastikowych a nawet chłodnic) a to kosztuje i to nie mało, co nowy klient na warsztat trafia jakimś VAGiem z puszczającymi krućcami to się pytam czym zalane a oni na to taki na promocji był to wlałem , otwieram maskę patrze na zbiornik wyrównawczy a tu kolor bliżej nie określony - wiec mówię wszystkie króćce do wymiany bo leją i płukanie układu , inny zaś klient dzwoni i pyta się co ma zrobić bo jak odpala auto to jeden pisk przyjeżdżam na miejsce akcji dotykam węzy a one twarde jak kamień a tu tylko -10st na polu pytam i znów odpowiedz taki tani był ale mówili że dobry... tych przykładów można pisać wiele tak że moi drodzy T4kowicze nie ma co oszczędzać nawet na płynie do chłodnicy.

Autor:  TomekVW [ niedziela, 13 stycznia 2013, 01:53 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Witajcie. Czytam i paru z was ma rację. Zalałem kiedyś moją T-e trójkę Petrygiem, efekty były kolejno: uszkodzenie termostatu otworzył się i tak został, kolejny zablokował i zagotował silnik (w ciągu miesiąca), wywaliło główny wąż pod samochodem w trasie(udało się zrobić na miejscu, wodę dostałem od najbliższego rolnika), na końcu zaczęła puszczać uszczelka głowicy (był to silnik benz. WBX). Przypomniało mi to sytuację z moim pierwszym autem gdzie po zalaniu petrygo również termostat się otworzył i tak został. Na chwilę obecną T-3 zalany jest od roku Prestone i może pół litra musiałem dolać do zbiorniczka wyrównawczego. W Passacie również Prestone od ponad roku i wszystko OK. Wcześniej było petrygo i co? Zgadliście <taktak> termostat. Teczka jeździ na czymś różowym (tak przyjechał z Holandii) dolewałem jedynie Borygo przy wymianie węży i też nic się nie dzieje.
Mam jeszcze pytanko, czy ten G12 jest trudno dostępny, w serwisie trzeba zamawiać? bo tych najtańszych nie leję, a również mają takie oznaczenia.

Autor:  czester52 [ niedziela, 13 stycznia 2013, 02:06 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Ja zmieniałem przed zimą u siostry na prestone i jest wszystko git. Jak jest dobrze to nie ma co zmieniać.

Autor:  chemik211 [ niedziela, 13 stycznia 2013, 10:37 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

TomekVW G12 nie jest mieszalny z Borygo więc zrobiłeś bardzo duży błąd!!! Co do Petrygo on nie jest aż tak złym płynem jak piszesz,twoje kłopoty z termostatem to był zbieg okoliczności, petrygo juz od bardzo dawna ma zmieniony skład chemiczny i jest to dobry płyn, Prestone dobry płyn za małe pieniądze, nawet powiem że lepszy od G12 gdyż ma większą temperaturę wrzenia

Autor:  TomekVW [ niedziela, 13 stycznia 2013, 14:23 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Cześć chemik211. Dokładnie to ja nie wiem co tam jest. Jest tylko różowe i nie widać zadnych anomalii jak dolałem borygo. W każdym bądź razie na wiosnę chcę zmienić płyn, tylko sie zastanawiam czy G12 (są na alledrogo niemieckie koncentratypo 30zeta za 1,5l) czy Prestone. Co do Petrygo to mam do niego negatywny stosunek, bo jak passat był tym zalany to też dwa krućce ciekły.

Autor:  chemik211 [ niedziela, 13 stycznia 2013, 19:05 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Prywatnie to G12+ albo Dynagel

Autor:  wilu8 [ poniedziałek, 14 stycznia 2013, 23:36 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Ja leje i do t4 i pasata Red cool g12 robi go platinum cena ok i bardzo dobry żadnego syfu nie zostawia czyściutki różowy kolor

Autor:  cichy394 [ środa, 13 lutego 2013, 00:46 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Ja mam zalany po wymianie termostatu Borygo ECO (taki zielony <paw> ) i kapie z pompki elektrycznej dodatkowego obiegu i gdy zaczeło coraz wiecej płynu ubywac zauważyłem wyciek na krućcu wodnym.

Autor:  mora [ środa, 13 lutego 2013, 09:24 ]
Tytuł:  Re: Płyn do chłodnicy

Ja leję Petrygo do wszystkich samochodów , jakie mam i na razie nic złego nie zaobserwowałam . Trwa to już od ładnych paru lat . <bigboss>

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/