T4-forum.pl

Albo 5w50

najlepsze to syntetyki 0w30, 5w30... ale 10w40 to juz tez przyzwoity olej jak na silnik tej konstrukcji-co ważne wymieniaj co max.15tyś. ten koleś przed tobą robił bdb.robotę z wymianą oleju gdyż jedno to olej a drugie to czas na jego wymianę!! nie raz spuszczałem syntetyk który wyglądał jak smoła tyle że przebieg 30-40tyś.km!!a pózniej bo silnik się zaciera,syf itp

Niewiem czy aż takiej dobrej pali na dotyk praktycznie, czasem troche przykopci jak to diesel:) będę się jeszcze kontaktował z mechaniorem który mu to obsługiwał ale generalnie 5W/40 lub 10W40 zakładam

Też uważam że lepiej częściej olej z filtrem wymienić niż za późno bądź za rzadko

fajnie dziękuję za informacje

5w50 to jest taki kompromis pomiędzy 5w40 a 10w40 , jednak ja bym lał spokojnie 5w40 i to fullsyntetyk a nie na bazie HC bo takie tez są 5w40

proszę o nie pisanie takich głupot,
5W50 ma lepsze parametry lepkości w wysokiej temperaturze, więc jaki to kompromis ???

oki przyznaje się , tak prawde mowiąc to o cos innego mi chodzilo a nie o lepkośc akurat ale napisalem tak jak napisalem i zabrzmialo to jak zabrzmialo (nie rozbudowalem dobrze wypowiedzi) , ale mniejsza z tym , wczoraj za duzo czeskiego piwa wypilem bo po spocie ostatnim staralem się wlać wszystko w siebie aby się nie marnowało stojąc obok mnie . Co do samych parametrów to oczywiście ma poprostu większą lepkośc w wyższej temperaturze choc nie wiem czy ktoś po wlaniu tego w naszych warunkach odczuje róznice , i jego silnik równiez czy tą róznice odczuje znacznie , chyba ze do afryki ten samochod się wybiera. Albo ma juz nieszczelności na pierścieniach to wtedy moze mu troche pomoc taki olej.

Niemniej jednak nadal twierdze ze to taki kompromis pomiędzy 5w40 100% syntetyk a 10w40 półsyntetyk z racji ze nie spotkalem jeszcze ogolnie dostepnego na naszym rynku oleju 5w50 aby był na innej bazie jak HC (oczywiście mowa o oleju w normalnej cenie a nie przewyzszającej wartośc auta) , bo głowwnie mi chodzilo o to na jakich bazach są te oleje. A juz tymbardziej najbardziej popularny mobil 5w50 jest tez na bazie HC u nas .

Nadal zalałbym 5w40 na bazie PAO jezeli silnik w dobrej kondycji.
No chyba ze jest juz mocniej wyeksplatowany silnik to wtedy aby zachować "szczelnośc cylindrową" mozna mu wlac oleje o wyzszej lepkosci 5w50 lub 10w60 gdzie oczywistym sie staje ze filtr olejowy jest grubszy i przez to silnik robi się bardziej "szczelny".

A co do oleji 0w30 czy 5w30 to są to oleje lekkobieżne czyli takie oszczędzające paliwo i bez sensu jest to lac do t4 bo nic to w przypadku tak starych silnikow nie da....

jesli na niemieckiej karcie produktu jest napisane że to olej syntetyczny, to tak jest i nie jest to olej HC
http://gulf.de/gulf_2010/data_germany/G ... 05W-50.pdf

cena: http://allegro.pl/gulf-racing-5w50-5w50 ... 44218.html

Witajcie...
Podzielę się swoimi dokonaniami z olejem do mojej teczki w 2.4 d, kupiłem ja nad morzem więc powrót do domu to prawie 800 km, zalany castrol 5W-40,butelka odziedziczona po właścicielu, w skrzyni nie wiem co, coś bardzo czarnego i tłustego, pierwsze wrażenia silnik stuka niczym traktor, biegi jedynka zgrzyta , trójka haczy , wsteczny chyba synchronizacja. Głośny i powolny jak muł arabski na pustyni, noo ale lecimy do domu.....
Szczęśliwie dojechała teczuszka, od razu decyzja o wymianie rozrządu z pompą oraz wszystkie oleje i płyny .
Na pierwszy ogień silnik firma Fuchs , potentat niemiecki rynek, olej z dwusiarczkiem molibdenu, przed wymianą oczywiście standardowa płukanka silnika po zużytym , 15 min, i nowy już na miejscu filtr MANN, odpalamy iiiii.............nie ten silnik , może coś pasek lub rolka naprawiła, niestety to tylko olej , ok, wymiana oleju w skrzyni, firma MILLERS , chcę spróbować ponoć dobry i pierwsza jazda, oooo coś się stało skrzyni biegów......chodzi jak nowa hmm, jakieś czary wymiana olei i auto zachowuje się jak po małym remoncie, zaraz trasa do Krakowa pierwsze 300 km iiii.........autko nie do poznania cicho silniczek , skrzynia nie haczy , biegi płynnie, cooo to olej ????........niemożliwe, teczka z nad morza mułłłłłłłł, wogóle nie jechała a teraz lata, więc poczytałem o tej firmie MILLERS i dokupiłem dodatek do paliwa , może pomoże na szybszą jazdę , może mniej spali, hmmm, i tu sprawdzian wyprawa na Węgry przejechałem 1140 km na 80 l, nie wiem czy to dobrze czy żle, ocenicie sami ....w każdym razie prędkości 110 - 130 autostradowe i idzie jak ta lala...... no i na koniec ....po fuchs, spróbuje zalać MILLERS 10w-40 , napisze czy jest jakaś poprawa, ... ale przed zmianą zobaczę jak działa nanoboran potasu........coś ponoć dobrego na wyciszenie pracy silnika.

Nie ma za dobrego oleju. Ja preferuję 0W na 40 tylko mobil. liczba zasadowa czyli zdolność czyszczenia. Stosowane do dziś bez większych komplikacji. Od szczelności są symeringi i uszczelki a nie nagar

Mobil to najbardziej podrabiany olej na świecie.

Panowie, po zakupie zalałem Castrola 10W40, zrobione już 7tys no i wygląda na to, że wszystko jest ok. Nie ma wycieków, oleju nie bierze albo bierze tyle, że ledwo to widać na miarce, silnik sprawia wrażenie zdrowego, czasem tylko zadymi... Jak to diesel 8)

Powoli zbliża się wymiana druga, bo zamierzam olej zmieniać max co 10tys (samochód ma już 325 000km przebiegu pewnego, więc chcę o niego dbać i mu życie umilać), docelowo myślałem o 5W40 Valvoline Max life lub Motul. No i tu pytanie, nie bać się i lać czy może zostać już na tym niby syntetyku? Co radzicie?

Ja bym mu zalal 5w40 jezeli nie zauwazyłes jakis nadmiernych ubytkow w trakcie eksploatacji na 10w40. Może być Valvoline lub Motul.

Ubytki jak są to minimalne, po 7tys cały czas równo pomiędzy MIN a MAX więc chyba jest ok.

Jak co 10kkm nie musisz dolewac oleju i przy spuszczaniu przy wymianie po 10kkm jest na miarce w zakresie pomiędzy min a max to spokojnie bym lal 5w40. Moze byc sytuacja ze 5w40 będzie szybciej ubywal ale może być tak też ze będzie ubytek podobny jak na 10w40. To juz zobaczysz po zmianie oleju. Ja bym wlał na Twoim miejscu Max Life 5w40.

Witam wszystkich! Pisalem juz o tym w innym poscie, ale moim zdaniem nie nalezy sie bac olejow syntetycznych, wiec smialo zasugerowalbym ten 5w/40, ja juz 3 rok jezdze na 0w/40 edge fst, wymiana co 15tys, filtry mann- oleju i powietrza przy kazdej wymianie oleju, pylkowy co roku, paliwa co 2 lata zawsze przed zima(rzadko tankuje w Polsce) i nic..., wszystko chodzi jak w zegarku. Jeszcze 4 tys km mi zostaly i czeka mnie wymiana rozrzadu(co 60tys) do tego dojdzie plyn chlodzacy(wiadomo), swiece, olej w skrzyni, wspomagania i hamulcowy, wielu z was pewnie powie ze to na wyrost, moze niepotrzebnie i pewnie jest w tym duzo racji, ale ... na sobie nie bede oszczedzal bo potrzebuje tego auta, a zaniedbanie czegos potem kosztuje dwa razy tyle. Pozdrawiam,m
Ps. Sterciu napisal ze to olej lekkobiezny i nie ma sensu w t4-
ale po wymianie do okolo 4-5 tys jest cichszy to napewno i wydaje mi sie ze jednak mniej pali (a moze tylko mi sie wydaje )

nie mam pojecia jeszcze jaki olej lał poprzednik w moim T4 które stoi jeszcze u mechanika ale zaryzykowałem w fordzie sierra jakim ciągle jeżdżę 2.3D i wymieniłem z minerała na pół-synt i nie żałuję. Silnik lepiej pracuje, cicho ale olej bierze niestety. Teraz zmienie na motula ( obecnie mam mobil s) do T4 1.9TD wleje też motula pół-syntetyka