T4-forum.pl
https://www.t4-forum.pl/

Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło w...
https://www.t4-forum.pl/viewtopic.php?f=14&t=12643
Strona 1 z 2

Autor:  4mario [ piątek, 12 lutego 2016, 23:27 ]
Tytuł:  Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło w...

Propozycja wpisywania zaniechań, machań ręką i po prostu psełdo oszczędności, które odbiły się czkawką, że aż wstyd się przyznać <szok>

Wątek ku przestrodze.... ale i dla planujących dalekie wyprawy może być kopalnią wiedzy, na co zwracać szczególną uwagę.

Co Wy na to?
Ja nie mam jeszcze, ale może któryś ze starszych ( stażem posiadanie Tforka) zechce podzielić się swoimi wspomnieniami?
Może ktoś ma w pamięci awarie z daaaalekich podróży i nie do końca miłe doświadczenia.

Nie mam na celu podkopywania doskonałej prasy T4, jedynie chciałbym stworzyć swojego rodzaju listę częstych problemów.
Liczę ( przynajmniej na komentarz pomysłu) na wasze szczere wypowiedzi.

Planuję podróż w okolicach 8 - 12 tys kilometrów i chcę maksymalnie się przygotować.

Autor:  4mario [ niedziela, 14 lutego 2016, 10:33 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Nie wierzę, że nikt nie ma złych wspomnień...

Autor:  Adampio [ niedziela, 14 lutego 2016, 13:02 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Ja mam zasade że wszystko co jest ma byc w samochodzie sprawne i to co ma byc wedlug instrukcji wymieniana jest wymieniane na czas. I tak juz jeżdże blisko 30 lat, a tylko raz mialem samochod z salonu z tym, że byl to salon FSO. Teczkę mam za krotko ale bez zrobienia rozrzadu nie rusze nigdzie dalej niz 20km w jedną stronę. Kupilem dla tego T4 bo wszedzie jest znany i jak cos pierdyknie to kazdy kowal w interiorze będzie wiedział co zrobić :)

Autor:  niebieski-n2 [ niedziela, 14 lutego 2016, 13:07 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Akurat rozrząd jak strzeli to mało istotne jak daleko od domu, spychasz do rowu i zapominasz, że posiadałeś t4 <38>

Autor:  Adampio [ niedziela, 14 lutego 2016, 13:17 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Oczywiscie wiem ale same paski mam nowe, zalozone w listopadzie wiec takie odcinki z małą predkoscią ryzykuje raz na dwa tygodnie i ciułam na wymiane rozrzadu :)

Autor:  Probe041 [ niedziela, 14 lutego 2016, 13:19 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

W moim przypadku nic nie zaniedbałem, zawsze mściło się na mnie partactwo mechaników. Odkąd sam dłubie to już nie mam takich problemów

Autor:  vwyogi [ niedziela, 14 lutego 2016, 14:54 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

niebieski-n2 napisał(a):
Akurat rozrząd jak strzeli to mało istotne jak daleko od domu, spychasz do rowu i zapominasz, że posiadałeś t4 <38>



Albo dzwonisz na numer ADAC i masz wszystko w nosie.
mi może nie przez zaniedbanie ale zwykłą awarie zabetonował się kompresor klimy 2 moim poprzednim Multivanie i póki jechałem było git ale jak stanąłem to się pasek przetopił na kółku kompresora. Zonk był bo to byla niedziela po południu na A2 w okolicach Hanoveru

Autor:  niebieski-n2 [ niedziela, 14 lutego 2016, 16:46 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Silnika raczej nie wymienią ani nie wyremontują, a porządnie zrobiony remont niejednokrotnie przewyższa wartość auta.

Autor:  Sterciu [ niedziela, 14 lutego 2016, 18:08 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

vwyogi napisał(a):
niebieski-n2 napisał(a):
Akurat rozrząd jak strzeli to mało istotne jak daleko od domu, spychasz do rowu i zapominasz, że posiadałeś t4 <38>



Albo dzwonisz na numer ADAC i masz wszystko w nosie.


Po warunkiem ze zna ktos niemiecki , bo jak nie zna to Ci z ADAC maja wszystko w nosie ;) , nie pomoże angielski , rosyjski , francuski ;)...

Autor:  4mario [ niedziela, 14 lutego 2016, 20:13 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Ja w drugą stronę wybieram się, to ruski niepłocho nada goworiat :-P no i po turecku, ale nic nie umiem.... A aaa kebab! zapomniałem :-D

Autor:  marcel [ niedziela, 14 lutego 2016, 23:11 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Fakt, że jadąc w dalsza trasę, a szczególnie z rodziną wypadałoby mieć najbardziej jak się da oblukane autko - w końcu na wakacjach to przez 2-3 tygodnie Twój dom... więc nie ma co robić obtanki.
i rzeczywiście druga sprawa jak się zepsuje lub nawali coś na co nie masz wpływu - "życie" jak mawiał klasyk.
ale żeby spychać od razu do rowu.... - szkoda by mi było chyba.

Autor:  4mario [ poniedziałek, 15 lutego 2016, 20:40 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

marcel napisał(a):
ale żeby spychać od razu do rowu.... - szkoda by mi było chyba.



Tym bardziej, że cała reszta auta ( prócz tej jednej jedynej skuchy) jest zrobiona na tip top :-D

Autor:  żółf [ piątek, 11 marca 2016, 12:39 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Fajny wątek, ale niestety nie wpasuję się w temat, bo podróże dalsze i krótsze zwykle przebiegają bezawaryjnie. Jedyną "awarią" było trzykrotne zerwanie się paska alternatora, ale ten zawsze mam w zapasie, bo mam już kółko na wale zużyte i pasek nie równo chodzi. Na światłach mijania przy dobrym aku można spokojnie 300km zrobić i auto będzie dalej palić:)

Jak kupiłem auto, to postanowiłem zrobić mały remont - ściągnąłem głowicę i ... okazało się, że bardziej opłaca się kupić nową (chińska 1600zł) niż reanimować starą. wymieniłem sprzęgło, ale niestety popełniłem błąd, bo chciałem przyżydzić. Stwierdziłem, że skoro nie chłepce oleju to nie będę wymieniał pierścieni, a więc nie rozkręcałem korb na wale, a więc zaoszczędzę na panewkach, nowych śrubach i pierścieniach. (z tego co pamiętam to cała oszczędność opiewała na około 350zł, przy koszcie remontu koło 3k) no i tak zaoszczędziłem, że po 5 k jeden tłok mi się zwyczajnie rozpadł i zamiast za jedną robotą wydać 350, wydałem 800 i straciłem 3 dni, więc jak już robić to samemu i porządnie :D

Też wybierałem się w podróż 15 000km i auto poza silnikiem do wycieczki przygotowałem tak:

- wymiana wszystkich łożysk - myślę, że to podstawa, bo jak Ci silnik klapnie to zawsze możesz się holem ratować, a jak zawieszenie pójdzie to nikt Ci nie pomoże z miejsca się ruszyć. Jedno łożysko w przednim kole miało raka, więc wymieniłem te na przedniej osi, a potem tylne oglądałem 10 razy i się zastanawiałem, aż w końcu postanowiłem szarpnąć się kolejne 250zł na komplet FAGa

- Nowe amortyzatory i wszystkie elementy zawieszenia, sworznie i końcówki drążków

Teraz wiem, że wziąłbym ze sobą regulator napięcia jeszcze, kumpel miał problem i poza europą ciężko dostać ten gadżet, albo chcą za niego worek pieniędzy. A lepiej kupić przed wyjazdem za 18 zł i wozić w schowku.

Autor:  Bany [ czwartek, 14 kwietnia 2016, 16:41 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Cześć :)

W zeszłym roku objechaliśmy przerobionym Fiatem Ducato z 2000r dookoła Bałkanów. Byliśmy m.in w Atenach, na Zakynthosie, w Albanii, Chorwacji, Czarngórze itd. Łącznie prawie 7000km w 2 tygodnie. Spanie w namiocie, żadnych awarii busa :)

Jak ktoś ma jakieś pytania to chętnie pomogę :)

Relacje, zdjęcia z podrózy, remont busa znajdziecie na http://www.facebook.com/orelzwerwa

Aktualnie bawię się z moim nowym nabytkiem - T4 z 91' w wersji Multivan, którego kupiłem wczoraj.

Autor:  flax [ czwartek, 14 kwietnia 2016, 23:10 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

I w tym roku pewnie 14kkm w tydzien? ;)

Autor:  Bany [ piątek, 15 kwietnia 2016, 08:22 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

flax napisał(a):
I w tym roku pewnie 14kkm w tydzien? ;)

:) W tym roku Italia dookoła, do tego Sycylia i Sardynia. Też powinno wyjść z 7000km w 2 tygodnie.[/list]

Autor:  flax [ piątek, 15 kwietnia 2016, 16:03 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Sporo zobaczycie na pewno. Autostrad.

Autor:  Kochasie [ niedziela, 17 kwietnia 2016, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Mi stacyjka parę razy szwankowała pod domem.
Kupiłem nową kostkę, ale auto przestało szwankować i wymiana się odsunęła w czasie. Trafiła się trasa ok 300km no i stacyjka się przypomniała najdalej od domu. Ale po paru "modlitwach" i głębszych oddechach auto odpaliło.. Wracałem bez gaszenia silnika.. <36>

Autor:  marcel [ wtorek, 2 maja 2017, 00:41 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

Bany napisał(a):
flax napisał(a):
I w tym roku pewnie 14kkm w tydzien? ;)

:) W tym roku Italia dookoła, do tego Sycylia i Sardynia. Też powinno wyjść z 7000km w 2 tygodnie.[/list]


Byłeś na tej Sycylii? Chętnie się poczęstuję doświadczeniami :)

Autor:  woj250 [ wtorek, 2 maja 2017, 02:02 ]
Tytuł:  Re: Przed podróżą. Co zaniedbałem w swoim t4 i się zemściło

marcel napisał(a):
Bany napisał(a):
flax napisał(a):
I w tym roku pewnie 14kkm w tydzien? ;)

:) W tym roku Italia dookoła, do tego Sycylia i Sardynia. Też powinno wyjść z 7000km w 2 tygodnie.[/list]


Byłeś na tej Sycylii? Chętnie się poczęstuję doświadczeniami :)



Trochę się wkleje bo też byłem t4 w tamtym roku na sycylii. Na powrocie teczka zepsuła się na amen ale zapewne nie o to pytasz:D Warto tam się przejechać. Dużo ciekawych miejsc. Wszędzie w miare blisko bo sama sycylia nie jest za wielka. Dość "ciepło" tam jest:D Jeżeli znajdę plan naszych wakacji to Ci podeśle.


w temacie awarii moge coś napisać. Mnie podczas wyjazdów ponad 1000km od domu zepsuło się:
- zaworek gaszący w Grecji i musiałem gasić sprzęgłem.
-Pasek alternatora również w Grecji (udało się dostać u rolnika troszkę krótszy niż ma być ale udało się założyć:)
-klamka tylnej klapy chyba w okolicach czarnogory, wbrew pozorom to chyba najbardziej uciążliwa awaria jaką miałem, masakra, bagaży naładowane po dach i otworzyć klape trzeba wszystko wyciągać ponad fotelami.
-wisienka na torcie to powrót z Sycyli i urwany zawór w głowicy, całkowity koniec podróży. (2.4d)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/