T4-forum.pl

łatwiejszy dostęp do wszystkiego jak jest nadkole z przodu ściągnięte.

naprawdę nie zauwazyłem różnicy

załóżmy, że ja jeżdżę klekotem (diesel) a ty benzyną więc mamy inny dostęp do tajli

Ja też mam diesla i jakoś nie zauważyłem różnicy w różnych działaniach pod samochodem, po za estetyką, bo nie wygląda to zbyt pięknie, nie sprawia mi to żadnych kłopotów

Widać albo ja mam takie do dupy raczej nadkola albo koleś mi je źle zamontował bo za każdym zdjęciem osłony silnika spod spodu trzeba się gimnastykować z zakładaniem jej na nowo.

Jeżeli piszesz o autach z Holandii to Panie stefany, niezłych bzdur ci ten koleś nawciskał.Że niby co?? wszystkie t4ki z Holandii mają takie nadkola???? Od 7 lat jeszcze nie widziałem żadnej t4ki w Holandii z tymi plastikami ( choć ja osobiście jestem za, czysto i estetycznie to wygląda ) . Prawdopodobnie ten koleś z komisu sam pozakładał

musze chyba koledze foty zapodać zeby sprawdził u siebie mocowanie nadkoli

jak najbardziej podeślij

Ja też chętnie zobaczę , mam wątpliwości co do rantów zewnętrznych

U mnie w białasie nie było nadkoli z przodu, a jedynie taki fragment jakby ćwierć nadkola - osłaniający webasto żeby błotem po nim nie chlapać. Zresztą mam to zdemontowane w garażu to może później cyknę fotkę. Do tego osłon silnika nie używam wogóle. Może ktoś chce kupić 2 sztuki?

jakbyś miał np. klimę to byś używał! Ja używam osłony bo raz uratowała mój silnik, który chciał spaść na ziemię a osłona go przytrzymała

Gdybym miał klimę w 1.9 to musiałbym ciąć dziurę w osłonie

Temat mnie zainteresował głównie ze względu na wyciszenie auta dzięki nadkolom. I pomyślałem, że może można by uszczelnić krawędź na połączeniu nadkola plastikowego z metalowym masą butylową? Ostatnio uszczelniałem tym przyczepę campingową. To taka masa co przez całe swoje życie jest elastyczna, nie twardnieje, a jednocześnie nie jest klejem i w razie czego daje się bez problemu usunąć. Jakby taką masę umieścić pomiędzy krawędziami nadkoli to nie ma mowy żeby tam jakaś woda weszła.

Witam
Ja jestem za załozenim nadkoli, przynajmnij woda z pod kół i piasek nie odbija tak konserwacji z nadkola. A ja bym spróbował je przykleić na Sikaflex sylikon (klej) do szyb. Fakt troszkie drogi ale mocny. Może to jest ten tajemniczy klej. W póżniejszym terminie będe próbował u siebie,zobaczymy.

Nareszcie temat, który mnie osobiście zastanawia. Zawsze w autach montowałem nadkola i muszę przyznać, że raczej z pożytkiem dla blach. Teraz biję się z myślami czy w T4 zakładać, bo od znajomego usłyszałem, że lepiej nie.

tez odradzam i to stanowczo..............................

Zobaczymy po zimie test trwa 4 miesiące mija

Mam tak samo,kupione i leżą,nawet nie mam lewarka aby zjąć koła ale to kwestia czasu.Kto ma te nadkola niech zakłada,zawsze to i ochrona no i wygląd,gożej jakby się coś wycięło więc lepiej dodać.Zawsze są plusy i minusy zresztą po to one są.I tak z czasem auto kupujemy zawsze lepsze i nowsze a co jest to jest.Jestem ZA !!!

Witam. Przy duzych kolach przeszkadzaja. Tylko tyle wiem bo szybciutko je sciagalem. Na kolach seryjnych jest naprawde duzo ciszej, a co do blaszki to nasze t4 chyba wszystkie trzeba piescic zeby nie zgnily. Pozdro.

Witam wszystkich obecnych na forum.

Ja mam Holendra i też bez wkładek w nadkolach. Na razie rdzy nie znalazłem. Na razie...