T4-forum.pl

Od jakiegos czasu zauwazylem ze w moim t4 podczas hamowania przy wiekszych predkosciach (pow 100km/h)cos zaczyna dudnic
Odpuszczenie hamulca i ponowne hamowanie sprawia ze z reguly potem jest juz cicho chodz nie zawsze
Samochod hamuje normalnie,tarcze i bebny maja jeszcze spory zapas,to samo klocki i okladziny
Dwa miesiace temu na przegladzie diagnosta stwierdzil ze z samochodem jest wszytko ok chodz problem juz wtedy wystepowal
Dodatkowo zauwazylem ze czasami podczas nawet lekkiego hamowania pedal hamulca lekko kopie jakby abs zadzialal choc nawierzchnia sucha a nacisk na pedal delikatny i nie ma mowy o blokowaniu kol,pod vag abs tez nie zglasza zadnych bledow
Posciagalem wszystkie kola i wzrokowo wszystko wydaje sie ok chodz zaciski wygladaja ze juz pare lat maja,moze to miec zwiazek z ewentualnie zapieczonymi prowadnicami?

Może masz delikatnie krzywą albo tzw wybuloną jedną z tarcz.
Ja miałem podobnie, przy większej prędkości po wciśnięciu hamulca objawy miałem takie jak piszesz, winna była tarcza hamulcowa w tylnym kole.

a jak wciśniesz drugi raz to pedał hamulca robi się wyższy jeśli tak to krzywa tarcza . krzywa tarcza rozpycha zacisk i klocki mają większy luz po wciśnięciu hamulca zaczymaną trzepać o tarcze a jak drugi raz wciśniesz to są już przy tarczy i już nie stuka to na tyle . ale się na mądrzyłem sory