T4-forum.pl

Dzień dobry koledzy!
Bardzo dziękuję za przyjęcie do grona forumowiczów.
Czytałem wiele wątków na o podciśnieniu i hamulcach, ale znalazłem tego, co stało się w moim t4.
Kilka dni temu zauważyłem sparciały (pęknięty) wężyk od egr. Nie czułem żeby coś działo się z autem, ale postanowiłem przejrzeć i wymienić wszystkie przewody.
Kupiłem wężyki i do roboty. To mój drugi transporter, w tamtym też wymieniałem przewody, ale razem z wymianą pompy vacum, która już mocno stukała.
Wróćmy jednak do aktualnego problemu. Zaznaczę, że hamulce działały jak powinny, a pompa była absolutnie niesłyszalna… przed wymianą przewodów niestety.
Po poskładaniu wszystkiego okazało się, że hamulec działa „tylko raz”, a za drugim razem jest już twardy i auto prawie nie hamuje. I teraz najbardziej zagadkowa (dla mnie) sprawa- pompa stuka i to mocno, ale TYLKO w zakresie 1000-1500rpm. Poza tym przedziałem jest znów niesłyszalna.
Reszta działa jak należy, nie ma żadnych błędów, sprawdzałem czy wszystko ssie i nie przepuszcza-jest ok.
Dlaczego pompa wali we wskazanym przedziale obrotów i co to ma wspólnego z twardniejącym hamulcem (wiem, że ma, bo to ten sam układ)? Powinna chyba stukać cały czas, ciszej lub głośniej, albo wcale.
Proszę o jakieś wskazówki, a może ktoś miał podobny problem.