T4-forum.pl

Zarowka rzekomo mniej sie grzeje wiec dluzej swieci i odblysnik sie nie wypala
Z moca mozna zjechac jeszcze nizej
Z przepisami niezgodne ale przynajmniej dobrze wyglada
Mi osobiscie dokladane dzienne,zwlaszcza oczojebne ledy bardzo sie niepodobaja
A w teczce to juz wogole dramat i kalanie jej tym wynalazkiem powinno byc karane przynajmniej chlosta a w skrajnych przypadkach spaleniem na stosie

W niektórych wersjach T4 była opcja świateł dziennych. Były to świecące słabiej światła mijania, tak wyposażone auta szły chyba na Skandynawię.

A wiesz moze czy bylo dodatkowe oznaczenie na kloszu ze te lampy moga swiecic jako dzienne
I czy napewno swiecilo w nich wlokno od mijania a nie od drogowych?
Dlatego modul drl podpina sie pod drogowe bo wedlug przepisow dzienne maja swiecic na wprost a mijania swieca w bok
Chodz z drugiej strony slabiej swiecace mijania (przynajmniej w projektzwo) mniej rzucalyby sie w oczy osobnikom czyhajacym na poboczu

Nie mam pojęcia, trzeba by zgłębić temat.

Edit:

Znalezione na T4-wiki:

http://www.t4-wiki.de/wiki/Tagfahrlicht

W LR jest to rozwiązane fabrycznie, że świecą tylko mijania i nie ma żadnych specjalnych oznaczeń na kloszach. Jest to niezgodne z naszymi przepisami, ale co zrobić. Fabrycznie są też obrysówki, czyli dodatkowe żaróweczki podświetlające kierunkowskazy przednie, taka uroda Angola i żeby nie było, to jest to wersja europejska auta, nie wyspiarska.

Ale oczywiście jest opcja wyłączenia modułu dziennych przez podłączenie pod kompa.

Ciekawa propozycja świateł dziennych i przeciwmgłowych 2w1

http://www.rodon.pl/pliki/files/ledfog_ ... uktowa.pdf

Pozdrawiam
Cezary

To z myślą o mnie?

Oczywiście, tylko musisz wyciąć okrągłe otwory

widziałem dziś takie w passacie

Zajmowałem się kiedyś DRL więc pozwól że Ci odpowiem.
POTRZEBUJESZ:
- neonówkę (taki śrubokręt z lampką i kabelkiem) na 12V, lub miernik
- Kilka złączek damskich i kilka męskich
- narzędzia potrzebne do założenia DRL w wybranym przez siebie miejscu (pamiętamy o odpowiednich, zgodnych z przepisami odległościach-najczęściej jest instrukcja przy lampach gdzie montować)...
- Troszkę dobrych chęci i czasu
1. Bierzesz najzwyklejszy przekaźnik-najczęściej ma 4 końcówki (2 załączają cewkę-85 i 86, a pozostałe dwie przekazują prąd-30 i 87)
2. Końcówkę 30 podpinasz bezpośrednio pod akumulator, a 87 do przewodu "+" lamp dziennych (najczęściej przewód jest w kolorze czerwonym), Można również dodać bezpiecznik - 5A spokojnie wystarczy.
3. Przy alternatorze są najczęściej 3 przewody-jeden grubości palca i dwa cieńsze podpięte wtyczką-u mnie jeden jest w czarnym a drugi w czerwonym kolorze. Na tym czerwonym po włączeniu silnika pojawia się napięcie 12V. Ten przewód podłączamy do zacisku 85 przekaźnika.
4. pod pozostały 86 zacisk, i czarny (najczęściej) kolor świateł dziennych podpinamy "-" z akumulatora.

Po załączeniu silnika światła powinny się automatycznie zaświecić

PS: do kupienia są również DRL z tzw. "automatem" (biały kolor przewodu)-te podpinamy pod przewód "+" świateł pozycyjnych-po włączeniu normalnych lamp-światła dzienne gasną...
to tyle-dość proste prawda??

Są też produktu nieco tańsze niż osram, nie wiadomo czy równie dobre jakościowo:

http://allegro.pl/swiatla-led-drl-dzien ... 29648.html

Najprostszy sposób na podłączenie świateł dziennych to wykorzystanie pinu TFL w wyłączniku świateł. Do TFL podłączamy "+" dziennych a masę byle gdzie tzn w dowolnym miejscu. Przy takim rozwiązaniu dzienne zapalają się w momencie włączenia zapłonu a gasną przy włączeniu postojówek. Auta poliftowe mają wyłączniki z wyjściem na dzienne, w starszych busach trzeba zmieniać wyłącznik świateł.

masz rację ale z tym jest troszkę więcej kombinacji-trzeba ciągnąć jeden przewód z komory silnika do wnętrza... Oczywiście ten plusowy:)-ale za to światła nie wymagają automatu

jeśli kupujemy światła z homologacją to one powinny już mieć w sobie automat

Trzeba ciągnąć tylko przewody do lamp dziennych, żadnych innych.

Hmm,ciekawe gdzie idzie ten przewod z pinu wylacznika TFL

Najprościej wziąć neonówkę jeden koniec podpiąc gdzieś do masy, a drugim szukać pinu na którym jest napięcie przy wyłączonych światłach (powinno zaniknąć przy zmianie położenia przełącznika)...

[/quote] Hmm,ciekawe gdzie idzie ten przewod z pinu wylacznika TFL [/quote]

Nigdzie nie idzie, bo go tam nie ma.
Jak wyciągniesz przełącznik od świateł i potem kostkę z przewodami z niego to jest w niej miejsce na przewód TFL (która dziura to jest napisane na włączniku, zresztą chyba jedyna wolna)
Kupujesz odpowiedni PIN i wlutowywujesz plusowu przewód świateł, wkładasz w w/w wtyczkę.
Drugi z dwóch od świateł bez automatu do masy i działa.
Po prostu nie ma potrzeby stosować świateł z automatem, bo już jest TFL, chociaż i tak większość ma automat.

Dzisiaj kupiłem światła Narva 4 led do osobówki, praktycznie identyko jak Philips 4 led z jedną tylko jedyna różnicą... Światła Narva na kloszu maja oznaczenie 12V 2W na każdej z osobna , na Philipsach jest oznaczenie 12V 6W na kazdej z osobna.... ale po włączeniu jednej i drugiej obok siebie (czyli philips`a i narva) to Narva świeci mocniej... z tymze philipsy juz mają prawie dwa lata eksploatacji za soba a Narva jest nowa. Oba zestawy są "Made in Taiwan" , oba mają takie same nr jakiś kodów, dodatkowo okazuje się ze philips nie jest producentem swoich tylko ktoś dla nich je robi... prawdopodobnie jeden i ten sam wykonawca to jest... Philips na obudowie ma odlew z nazwą "philips" i taki sam odlew na obudowie mają Narvy tylko ze widnieje na nich oczywiście napis Narva... Cena... na korzyśc Narva która od Philipsa jest o 50~60zł tańsza na komplecie... Ta sama instrukcja montazu w obu jest z tym samym blędem w niej... To tak w kwestii ciekawostki i porownania jakby ktos kiedys się zastanawial nad zakupem swiatel dziennych Philips lub Narva...
http://hidconcept.com/images/products/l ... -PH5-2.jpg
http://auto-pit-stop.pl/userdata/gfx/cb ... 4dd133.jpg

Przeczytałem opinię nt oszczędności z jazdy na światłach dziennych. Chciałem wtrącić dlaczego zamontowałem światła dojazdy dziennej:
1. Pobór mocy przy załączonych światłach mijania: ok 160W (przednie, tylne, tablica rej, zegary).
2. Sprawność alternatora: max 50%
3. Pobór mocy z silnika: co najmniej (przyjmując najwyższą sprawność alternatora) 0,33kW. W rzeczywistości sprawność alternatora rzadko przekracza 30% więc spokojnie można policzyć 1kW z silnika ...
4. Po chłopsku - spalanie mam mniejsze o ok 0,5l/100km (zmierzone) * 20kkm rocznie =100l*5,3=530zł/rok czyli 1,45 na dzień czyli na tydzień mam 4-ro pak. Na sobotę mam piwko gratis.
5. Klimy też nie mam choć światła dzienne nie poprawiają mojego komfortu podróżowania.
6. Jeszcze nie kupiłem żarówek H4 taniej niż 40zł za sztukę, jak jeździłem na św. mijania cały rok, żarówki wymieniałem 3 razy na 2 lata (soczek do piwka ),
7. Jestem sceptykiem i wszystko muszę sprawdzić, tutaj fakty mnie przekonały.

Szkoda, że wcześniej nie znalazłem tego pomysłu z umieszczeniem ich w kloszach (mam philipsy). Zamocowałem w zderzaku na granicy przepisów.