T4-forum.pl

Od początku kiedy posiadam te auto ( 2,4D AAB 1993r. ) po uruchomieniu silnika wciąż świeci się kontrolka ładowania. Dopiero kiedy lekko dodam gazu kontrolka gaśnie i już się dalej nie świeci.
W międzyczasie aleternator był u elektryka na małej regeneracji ale w tym zakresie nic się nie zmieniło. Czy to normalne?

jest to opisane na forum - poszukaj
chociaż w innym temacie
viewtopic.php?f=8&t=4377&p=50918&hilit=to+nie+jest+normalne#p50918
i jak przeczytasz to są dwie wersje, że tak jest a druga, że tak nie powinno być

Tytuł tamtego wątku nie sugerował dyskusji na "mój" temat

Ja miałem doczynienia z trzema alternatorami i na każdym jest tak samo, czyli po odpaleniu na zimnym kontrolka świeci, dopiero po przygazowaniu wzbudza się ładowanie i kontrolka gaśnie

Jeżdze tak 2 lata,.. da się zyć,.. zapytałem z ciekawości. Jeśli pomogłoby poruszanie kabelkiem to mogę podjąć się naprawy

pomoże dodatkowa żaróweczka zamontowana przy alternatorze ,,żaróweczka 3vat +po kluczyku z czujnika światła wstecznego ,sygnałowy - ,, minus,, z alternatora niebieski kabelek to jest wyjście na kontrolkę na desce podpinasz tą żaróweczkę i cieszysz się że nic nie żarzy się na desce .alternator wzbudza się OD RAZU ,i tyle (przy okazji mamy tuning podświetlany alternator ) bardzo fajne rozwiązanie często robiłem to w T4 i pomagało pewny nie jestem tylko koloru kabelka na kontrolkę ale chodzi właśnie o niego jak co koledzy mnie poprawią po zapłonie jest na nim minus po odpaleniu plus

pozwólcie że przyłącze się do tematu. objawy te same o których piszecie kontrolka gaśnie po małej przegazowce tylko że mam jeszcze dwa dziwne objawy.
pierwszy to przekaznik strzelający że tak powiem który ucichnie po około 2 minutach.
drogi objaw jest taki, że autko odpalam i chodzi na wolnych jakąś chwilę potem słyszę jak strzeli jakiś przekaznik i najlepsze jest to że silnik zaczyna jak by lepiej pracować. dodam że dzieje się to tylko po nocy nigdy na ciepłym. aha silnik 1,9 diesel. macie jakieś pomysły bo obawiam się że któregoś ranka nie odpale . pozdro

poczytaj na forum o działaniu świec żarowych i ich przekaźniku, a dowiesz się co to za przekaźnik strzela i silnik łapie większe obroty



a coś dokładniej to ten sam po którego wyłączeniu silnik łapie obroty czy inny??
co to znaczy strzela 2 minuty ?? non stop włącza się i wyłącza ??
otworzyłeś w ogóle skrzynkę bezpieczników i próbowałeś zlokalizować który to ??

dziś temat powrócił i udało mi się namierzyć ten przekaznik posiada nr120. moje pytanie czy kupić nowy czy wystarczy przeczyscic styki?

podlutować go w środku

w którym miejscu jest on wsadzony, bo numeru jakoś nie kojarzę

kenobi przepraszam to jest 102 mój błąd. a dokładnie ma taki nr. 191 911 261 C. Co znaczy polutowac

to jest przekaźnik świec żarowych ( wystarczyło poczytać forum o świecach żarowych co sugerowałem wyżej )

także dalsza dyskusja tutaj o twoim problemie nie ma nic wspólnego z tematem wątku
wszystko znajdziesz w swojej kwestii na forum w tematach o świecach żarowych

Mam 2 szt T4 2.4D.
Do wczoraj w każdym kontrolka się gasiła po odpaleniu silnika.
Wczoraj w multiku padły szczotki w regulatorze.
Założony nowy i teraz trzeba przegazowac by kontrolka się gasiła.
Czyli wina nie jest po stronie alternatora tylko zależy od regulatorów.

Edyta:

Cała operacja wymiany (zdjęcie osłony, pasa przedniego, demontaż plastikowej osłony alternatora, wymiana regulatora i ponowny montaż osłon) przeprowadzona na parkingu przy -5 stopni.
A mechanicy mówią że się nie da bez kanału.
Tu też podziękowania dla wojtiego i grzesiexa za pomoc w zakupie.

Witam to mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość Mam taki mały problem po odpaleniu silnika świeci się kontrolka ładowania po dodaniu gazu gaśnie. Jak silnik jest nagrzany to po włączeniu silnika od razu wzbudza się ładowanie i nic nie świeci ! Słyszałem o jakimś patencie na żaróweczke mógł by ktoś mi wytłumaczyć gdzie co i jak mam podłączyć ? Ewentualnie co innego mogę sprawdzić ?

sorki, ze się dołączę, ale myślę, ze mamy ten sam problem. tez muszę przygazować, żeby kontrolka ładowania zgasła, dodatkowo widzę, jak światła i podświetlenie lekko faluje, a po ciemku, na jałowym kontrolka delikatnie się żarzy.
znajomek mówił, ze z tego co pamięta, trzeba wymienić szczotki alternatora. Iść tym tropem?
pozdrowki

sprawdź wszystkie kable przy altku i odkreć i wyciągnij regulator napięcia tam sa szczotki możliwe że juz ich nie ma

Obydwie usterki ( żarzenie i przygazówka ) są opisane na forum.
Są to usterki typowe .
Żarzenie raczej trudne do usunięcia , dowzbudzenie alternatora opisane.

Jeśli sprawdzenie okablowania nie pomoże ,to najlepiej dać alternator do regeneracji .Ja dałem swój, została mi tylko stara obudowa, a tak to wszystko mi wymienili 450 zł jak nówka ze sklepu oraz gwarancja.

opcja "szukaj" na forum działa:
viewtopic.php?f=8&t=1324&hilit=%C5%BCarzy+sie+kontrolka+%C5%82adowania