T4-forum.pl

Ja końce zaostrzyłem jednostronnie od zewnątrz, a opcję brutala włączyłem dopiero na końcu

Poł soboty poświecone kabelkom z komory silnika. Niestety nawet doszlifowana penseta poległa. Jedyne co daje efekty to wkrętak zegarmistrzowski pchany od przodu na chama. Może jak wymienię konektory i wyczyszczę kostkę z zielonej mazi to wystarczą te spinki
Pytanie co robić z uszczelkami? U mnie były zaciśnięte lekko w drugich łapkach konektora, które zwykle zaciska się na izolacji przewodu, a przez to utrudniały wyjście konektora.

Uszczelki muszą być, jak rozegniesz konektor to spokojnie je wyjmiesz i przełożysz na nową końcówkę. Można też dać nowe

Czyli uszczelki są firmowo zamocowane do konektora? Jeśli tak to marnie mi to wygląda z punktu widzenia wytrzymałości bo przewód trzyma się wtedy tylko na miedzanej żyle, jako że takiej miękkiej gumki nie można mocno zacisnąć bo się przetnie. No chyba, że do tego jest inna zaciskarka niż typowa do konektorów samochodowych?

Przewód jest zaciśnięty niżej tak jak mówisz za samą żyłę i uwierz mi, że więcej nie potrzeba. Gumka jest złapana odpowiednio wyżej "nóżkami" konektora. Ja używam zaciskarki yato 2256 za 40zł i jestem w stanie tak zacisnąć konektor jak fabryka to robiła.