T4-forum.pl

Odkad mam teczke borykam sie z problemem pekajacych przewodow paliwowych w komorze silnika
U poprzedniego wlasciciela bylo to samo
Dzisiaj zwowu strzelil mi waz paliwowy chodz ten i tak dlugo wytrzymal bo prawie 1.5 roku,poprzednie mialy problem z dotrwaniem w szczelnoci do 1 roku
Do tej pory przerobilem jakies noname,fagumit,gates,jakies wyczesane nie pamietam nazwy ale placilem grubo ponad 20 pln za metr i zaden nie wytrzymal roku
Przed zeszlymi wakacjami zalozylem w oplocie stalowym http://www.madejski.com.pl/pl,oferta,We ... ,1160.html i ten wytrzymal do dzisiaj
Od 2 tyg bylo czuc troszke paliwo ale myslalem ze zalozylem zle uszczelke do czerpaka paliwa od ogrzewania postojowego a zeby tam zerknac jakos mi schodzilo
Dzisiaj czuc juz paliwo bylo porzadnie a po zerknieciu do wanny od gory okazalo sie ze mam paliwowa powodz
Raz mi juz pasciu przez wezyki sie zapalil,myslalem ze stalowy oplot da w koncu rade ale okazalo sie ze nie
Cisnienie w ukladzie raczej w normie,dzisiaj mierzylem i nie przekracza 3.5 atm chodz wedlug ksiazki powinno byc 0.5 atm mniejsze
Jakie przewody mam kupic lub jaka moze byc inna przyczyna ze u mnie wytrzymuja tak krotko

A czy przypadkiem gryzonie nie walczą pod maską

Nie ma gryzoni na 100%
Weze pekaja pod oplotem,z wierchu przewody wygladaja na niesmigane
Myslalem ze temperatura daje im popalic ale teraz peklo kolo webasto a tam temperatury napewno najwiekszej nie ma

Dziwna sprawa , w org przwody są plastikowe tylko tuż przed listwą jest kawałek gumowy

No wlasnie mam problem z tymi kawalkami tuz przed listwa
Do listwy ida plastiki chyba tekelan,te sa niezniszczalne
Ale te odcinki gumowe leca jak muchy
Trojnik stalowy na szlif,rowniez kupiony u Madejskiego,jak kupowalem u nich weza w stalowym oplocie to pytali czy rajdowke jakas szykuje
Jak zalozylem webasto mokre uzbieralo sie gumowego ponad metr bo jest wpiete szeregowo na powrocie listwy wtryskowej
Dzisiaj jak zobaczylem ze pb leci z peknietego weza idealnie po wydechu z ogrzewania a ja go wczoraj pod robota odpalalem to az mi sie wlosy na wymoderowano wyprostowaly

może masz wąż powrotny zapchany, pompa ciśnie a nadmiar nie ma jak wrócić do zbiornika

Nie sprawdzalem droznosci przewodu powrotnego organoleptycznie ale wydaje mi sie ze jesli bylby zapchany to regulator cisnienia wogole nie moglby dzialac bo nadmiar paliwa idzie przewalem wlasnie wezem powrotnym
Poza tym wezyki w stalowym oplocie ktore popekaly,wedlug producenta wytrzymuja 20atm a nie wiem czy pompa paliwowa jest sie chociaz w stanie zblizyc do takiego cisnienia

Poniewaz od ostatniej wymiany minal juz prawie rok,dzisiaj przy okazji robot okoloteczkowych zapobiegawczo wymienilem weze paliwowe
Niechcacy na allegro znalazlem weze balflex http://www.balflex.com/product/Produtos.Listar.Ing/2
Jesli sa tak trwale jak wygladaja to powinny przezyc pascia

Witam!
Wiem że temat jest stary, i jako "nowy" odgrzewam sprawę, ale może komuś pomoże to uniknąć poważniejszych kłopotów - od paliwowego potopu po pożar włącznie.
Jeśli piszesz "bi-fuel" to wychodzi na Pb+LPG.
Jeżeli odcięcie PB jest realizowane elektrozaworem, albo dzieje się tak, że paliwo nie krąży cały czas w układzie, z przewodami gumowymi tak będzie zawsze, nie są chłodzone przepływającym paliwem i kruszeją. Też to przerabiałem, raz na max. 1,5 roku wymiana, pękały po wierzchu, w warstwie z oplotem, zmieniałem profilaktycznie. Działo się tak niezależnie od przewodów (producent), i temat nie dotyczył ciśnienia paliwa.
Miałem tak w golfie gaźnikowym (elektrozawór odcinający) i w audi na monowtrysku (działo się tak, kiedy padła pompa paliwa, i czasem działała, czasem nie). Może dziać się również wówczas, gdy dla zabezpieczenia pompy paliwowej, zakłada się przekaźnik wyłączający pompę w czasie jazdy na LPG.
Jeśli jest to instalacja z elektrozaworem odcinającym, albo jeździ się tylko na gazie (z padniętą pompą), lub bez cyrkulacji paliwa (wyłączona pompa PB przy zasilaniu LPG) lepiej regularnie sprawdzać i zmieniać węże, niż ryzykować pęknięcie, rozłazi się wierzchnia warstwa z oplotem, a środkowa warstwa gumy kruszeje.
Dołożenie np. metalowego oplotu nie dość że nie pomoże, to jeszcze utrudni zauważenie problemu. Metalowy oplot będzie dodatkowo "dogrzewać" przewody w komorze silnika, jeszcze bardziej skracając ich żywotność (oplot będzie działał jak grzałka).

Odciecie paliwa jest realizowane przez wylaczenie listwy wtryskowej przekaznikiem
Pompa paliwa podczas jazdy na lpg pracuje i pb w ukladzie krazy
Balflexy narazie spisuja sie dobrze i nie wyglada zeby cos sie z nimi dzialo chodz do roku jeszcze troszke im brakuje

Ciekawa teoria z oplotom, to dlaczego w rajdówkach i starym audi na k-jetroniku takowe były i im się nic nie dziąło