T4-forum.pl

Witam wszystkich ...zaczynam od początku multivan kupiony 4 mc temu AAB 2.4 D 95 rok [ma climatronick ] i mam problem ze wskazaniem temperatury, a właściwie z nią samą , na postoju środkowa kreska czyli około 90 st.[ok] Przy delikatnej jeździe wskaźnik podnosi się do tej małej kreseczki ponad 90 st[ czyli ok 100st] jak depnę lepiej rośnie prawie do tej drugiej grubej czyli ok 110 st mam już kolekcje czujników 4-pinowych przerobiłem wszystkie od A do F [nr mają te same różnią się literka ] i co zauważyłem że różnią się tylko temperaturą włączenia dodatkowej pompki, a wskazania na zegarach bez różnicy na wszystkich to samo, wymieniłem chłodnice na nowa wymieniłem pompę wodna płukałem cały układ chłodzenia , ustawiłem zapłon przelutowałem tyrystor w zegarach ba nawet dzisiaj zmieniłem, zegary z innego i dalej to samo oleju nie przybywa, w zbiorniku wyrównawczym nic po za płynem ,ciśnienie na garkach po 36 , nie kopci na biało ani na czarno moc myślę że ok a i zapomniałem o kolekcji termostatów począwszy od wachlera a na jakis tam francuzach kończąc, wody ze zbiornika nie wywala wentylatory przy wskazaniach na zegarach 110 st startują z pierwszego progu węże na chłodnicy ten z góry "da" się dotknąć ten z dołu znacznie zimniejszy i jak postoi to temperatura spada do wskazania 90 st i tak sobie pracujac na wolnych obrotach czasami wł sie wentyle na około 10 sekund ... co robić??? chce nim jechac do chorwacji i mam lekkie obawy ...ratujcie wakacje za pasem

ps zapomniałem dodac że przed dodatkowa pompka mam taki zaworek co się zamyka podciśnieniem a otwiera w momencie zgaszenia auta nigdzie nic nie wyczytałem o tym zaworku ...czy koś ma i do czego on jest ...spradzałem go działa

moim zdaniem nigdy takie coś w oryginale nie wyjechało z fabryki - chodzi mi oczywiście o climatronic w 2.4D i do tego z 95 roku
ktoś musiał dokładać i może stąd problemy
albo ty coś źle nazywasz

druga sprawa czy temperaturę mierzyłeś termometrem np w zbiorniczku wyrównawczym czy opierasz się tylko na wskazaniach zegarów ?


tak ma być ten zawór zamyka obieg dodatkowego chłodzenia w czasie pracy silnika gdyż działa ono tylko po wyłączeniu tak jak pompka

Temperaturę mierzyłem na postoju 87 st w zbiorniku wyrównawczym na zegarach 90 st jesli chodzi o klimatronic to raczej orginał i do tego dwu strefowy wyloty w podsufitce wszystkie plastiki też z 95 roku i nie wygląda na dokładany bo wszystko działa jak trzeba tyle co sie jeszcze dowiedziałem od mechanika przy wymianie pompy ze pasuje od 2.5 a nie od 2.4 że niby dół od 2.5 a głowica od 2.4 ale to tylko sugestia powiedział to po częściach co wymieniał podam vina może coś więcej pomoże WV2ZZZ70ZTH012063

Ps włożyłem jeszcze termostat 80 st sytuacja podobna tyle że całość wskazan zegara obniża sie o jedna kreskę czyli na jałowym cienka przed 90 st lekka jazda 90 st a górki tak lekko za ta cienką przed 110 st tylko na normalnym termostacie palił ok 8 litrów a na tym 80 st wyszło 10 litrów [jakby nie dogrzany ]

A żaluzje na wentylatorach sie otwierają ?
Masz zapewne dół już nowszy silnika i pasek napinany rolką a nie pompą jak w starym 2.4

Nie nie mam żaluzji chłodnice od klimy też czyściłem wiec jest prześwit miedzy chłodnicami czysto i ręce mi opadaja .... moż ten typ tak ma?

Były były Kenobi, kolega frape też taki ma, 95 rok, 2.4D z climatronikiem

Sprawdź drożność wężyka przelewowego i jego króćców od chłodnicy do zbiorniczka wyrównawczego.

Sprawdzone i przedmuchane wszystkie węże i trójniki i wloty i gdzie tylko mogłem wsadzić pistolet z powietrzem na postoju widac jak się przelewa płyn z tego cieńkiego wężyka od głowicy do zbiorniczka i co jeszcze ciekawe dzis u mnie 25 stopni na zew wiec jazda na klimie i wentyle na chłodnicy śmigają cały czas a temperatura jak rosła tak rośnie i dochodziła dzis na równi kreseczki 110 st pozdrawiam


Nurtuje mnie jeszcze jeden mały szczegół nie wiem czy istotny , przy zakupie kolejnego juz termostatu 5 chyba gość w sklepie dał mi niby do t4 ale ta końcówka termostatu była mniejsza niż te dotąd kupowane , czyli ten dekielek wchodził w dziure tą w bloku a te dotąd kupowane opierały sie na nim średnica tych dekli co je do tej pory kupuje jest większa !!! a jak ja mam dół silnika niby nowsz i od 2.5 to może te termostaty nie pasuja choc średnica termostatu pasuje i można go założyc ..... co wy na to ????? teraz mi to wpadło do głowy

człowiek uczy się całe życie
zawsze możesz w ogóle wywalic termostat i sprawdzic co się będzie działo

JA miałem takie coś w oplu omedze i u mnie to był pęknięty blok w silniku. Objawy takie że autem jadąc normalnie było wszytko ok ale jak depnełem to temperatura nagle wzrastała do czerwonego pola i od razu ciśnienie w zbiorniczku rosła.

Mam podobny przypadek u siebie. Z tym ,że jakoś sobie radzę i nie zwracam już na to uwagi. Wyrzuciłem termostat a automat na żaluzję zakładam tylko na zimę. Minus to ,że w zimie dłużej się nagrzewa.
Jakiś czas temu dołożyłem chłodniczkę na pakę i efekt mam dalej ten sam.
Efekt u mnie był taki,że po zakupie auta ( kilka lat temu ) była zmieniana uszczelka pod głowicą oraz planowana głowica-nie pamiętam z jakiego powodu. Może też Twoje auto miało podobną historię.

Jutro jadę jeszcze raz do sklepu jest jeden czynny w niedziele i zobaczę te średnicę termostatów ostatnia deska ratunku ...


a jesli chodzi o ten blok to u mnie nie rośnie ciśnienie w zbiorniczku ani wody nie wyrzuca korek na zbiorniczku tez zmieniałem

a chyba bez przyczyny tak sie nie dzieje , dam znać czy mi sie udało z tym termostatem ale dalej czekam na jakieś sugestie moim zdaniem coś z tym termostatem nie tak

Panownie tez miałem taki problem u siebie 2.5TDI jak jechałem stałą predkoscia to temperatura delikatnie falowala ze srodka czyli 90* do 110* odjąłem gazu - spadała na 90* i tak cały czas.. az postanowiłem szukac, termostat, drożność przewodów, chłodnica itp, a okazało sie ze termik ktory otwiera zaluzje na wentylatorach jest zardzewiały i nie otwiera przelotu... wiec do reki klucz 10mm i wyrzucilem go całkowicie! Teraz lato wiec sa otwarte cały czas a na zime zamykam recznie- działa jak fabryka.. Pozdrawiam

Ale ja nie mam żaluzji :[

powiem tak założyłem termostat 80 st i jakoś to chodzi oscyluje w granicach 90 st max dochodziło do 100 ale nie więcej na zewnątrz ok 26 dziś było a u mnie górki do jazdy wielkie , i tak sobie myślę że to nie głowica bo nie wali w zbiorniczek nie ubywa płynu nie ma w nim oleju i wody w oleju ...ale gzie przyczyna dalej nie wiem

i widzę że pomysły też się kolegom skończyły ? może jednak ktoś rozwiązał podobny problem czekam na info

pozdrawiam forumowiczów

USterka usunięta ??

Czy usunięta??? nie wiem założyłem na razie ten termostat 80 c i temperatura na wskaźniku wacha się w granicach 90c ale nie daje mi to spokoju bo termostat powinien być 87 c za 3 tygodnie jade do chorwacji zobaczymy co sie bedzie działo dam znac jak wróce

A ja miałem kiedyś taki problem w moim starym t4 1.9 mianowicie obłamała się łopatka z pompy wodnej i czasem jak sie gdzie zawiesiła to temperatura skakała strasznie ale silnik został rozebrany i mechanik zlokalizował ten element

No to zrobie ci prezent przed wyjazdem do Chorwacji (co ciekawe też tam na parkingu to naprawiałem)
MASZ ZAPCHANE "Odpowietrzenie chłodnicy" ściągasz weżyk z chłodnicy ( idzie do zbiorniczka wyrównawczego ale łączy sie wcześniej z wężykiem odpowietrzenia głowicy) i tam zaraz po odpaleniu auta musi iśc strumień chłodziwa jego brak lub za mała ilość powoduje takie cyrki a dłużej utrzymujący sie taki stan rzeczy "wypierdzieli uszczelkę pod głowicą". oczywiście musisz go odetkać --jakiś ostry mały śrubokręt bo w tym miejscu zachodzi "kamieniem "
ZAPOMNIAŁBYM -- nie zrób dziury w chłodnicy bo ten boczek chłodnicy jest plastikowy !!!!

proszę do kosza

merlin mam to samo podejrzewam ze dodatkowa pompka elektryczna blokuje przeplyw bo juz nic innego mi nie przychodzi do glowy