T4-forum.pl

Witam wszystkich. Jechałem w deszczowa pogode delektując sie jazdą na A1 przejechałem około 500 Km busik zaczoł dziwnie szarpać jakby tracił moc ale nie patrzyłem w czym problem bo spieszyłem sie na prom puzniej nieszarpał tylko stracił moc i nie dało sie jechać szybciej niż 110 120 ale dojechałem na miejsce podpielismy kompa i okazało sie ze padł przepływomierz powietrza przy wymianie okazało sie ze filtr powietrza był mokry i uniemożliwiał dopływ powietrza do silnika

Pytanie skąd wzieła się woda

silnik 2.5 TDI ACV

Punkt 26 regulaminu...

Źle złożona obudowa filtra albo filtr źle włożony?

Problem opisany też dokładnie tutaj:

http://www.t4-wiki.de/wiki/Luftfilterkasten

W sumie teraz przemyślałem i równie dobrze może to być przez zgromadzony kompost pod błotnikiem i wtedy spływająca woda mogłaby się w teorii dostawać do filtra.

Pod błotnikiem powinno być czysto bo pozbywałem się rudej w Styczniu i demontowałem ten błotnik i sprzątałem tam.

Ps. Przepraszam za punkt 26

Jeśli gąbka przy błotniku jest na swoim miejscu i nie było syfu to musiał zasysać skrzelami. Wysokie obroty na autostradzie i dużo wody zrobiło swoje. Zrób modyfikacje filtra z podanego linku lub kup poprawioną obudowę filtra powietrza. Jest kilka sztuk na aukcjach.