T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest piątek, 29 marca 2024, 09:37

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 00:33 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sierpnia 2010, 19:02
Posty: 398
Lokalizacja: Istebna - Potoczki
opis: herman jaki jest każdy widzi ;)
GG: 5694314
model: t4 carawelle
silnik: 1.9 TDI AFN

Podziękował: 27 razy
Pomógł: 22 razy
Witam panowie.
Opiszę najpierw co się dzieje.
Wydawało mi się, że od kilku dni odrobinkę głośniej pracował ale żadnych innych objawów.
Dzisiaj dojechałem do firmy i zauważyłem nierówną pracę na wolnych obrotach i więcej niż zwykle białego dymu na wolnych obrotach.
Problem zaczął się kiedy chciałem wrócić do domu. Na wolnych obrotach nierówno pracuje, kopci na biało (dość gryzący dym, śmierdzi parafiną), na przyspieszonym wtrysku ("ssanie") pracuje nawet równo i nie gaśnie. Pracuje dużo głośniej i jest słabszy. Po dojechaniu (dowleczeniu się) do domu otwarłem maskę i poza bąbelkami powietrza w zbiorniku wyrównawczym nie znalazłem innych objawów, o których czytałem w innych postach (wtrysk nie leje, pasek cały, temperatura dobra, pompa wtryskowa czysta). Nie było sytuacji przegrzania silnika. O dziwo dzisiaj nawet go nie przegoniłem.
Na razie wygląda mi to na uszczelkę. Czasu mam malutko, auto jest mi niezbędne (pracuję w serwisie) i nie mam garażu. Jak wyeliminować ewentualne przyczyny takiego zachowania ?
Jeszcze nie wymieniałem uszczelki w diesel'u ale jak się przyjrzałem to roboty chyba mnóstwo ? Ogarnę ewentualnie w jeden dzień pod blokiem ? Nie wiem czy sobie z tym sam poradzę, wtryski, turbina, kolektory to trzeba zdemontować z głowicy, jeszcze coś ? Z tego co widziałem, to chyba nie trzeba będzie ustawiać kąta wtrysku jak ustawię na znakach przed demontażem paska rozrządu ? Jesteście bardziej doświadczeni, dam radę sam ? Wymieniałem już w Wartburgu głowicę ( to zupełnie inna bajka) więc nie obca mi jest kolejność dokręcania i moment dokręcania. Reszta mnie trochę przeraża.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 07:54 
Offline
nadteczkownik

Dołączył(a): czwartek, 21 lipca 2011, 13:46
Posty: 1502
model: T 4
silnik: 2,5 tdi
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 29 razy
Pomógł: 39 razy
W jeden dzień dasz radę ale jest jedno ale zależy jak ci pójdzie odkręcanie śrub itd .No i przydało by się dać głowice do sprawdzenie czy nie jest gdzieś pęknięta krzywa w razie czego splanują .


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 08:47 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2010, 12:17
Posty: 1081
model: T4
silnik: ARL+

Podziękował: 23 razy
Pomógł: 67 razy
Robota nie na 5 minut i do tego jeszcze pod chmurką. Załatw se lepiej kawałek dachu.
Co do reszty to wszystko trzeba zdemontować, głowica ma być czysta, bez kolektorów itp bo se doliczą za poodkręcanie do szlifu.
Co do regulacji to jest oczywiste że trzeba będzie zrobić to ponownie, przy takich pracach zawsze wychodzi coś jeszcze do wymiany, np. rorząd, uszczelki itp. więc i budżet trzeba wziąść na wyrost.
Tak więc powodzenia.


_________________
220/440 <09>


Ostatnio edytowano wtorek, 10 czerwca 2014, 09:10 przez ostryt4, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 09:01 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12295
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
A dolne koło zębate rozrządu na wale sprawdzone? Jak dla mnie wróżąc z "fusów" tam najpierw należy zajrzeć.


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum



Za ten wpis autor Probe041 podziękował: herman (czwartek, 12 czerwca 2014, 08:51)
  Statystyki: 4.55%
Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 09:27 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sierpnia 2010, 19:02
Posty: 398
Lokalizacja: Istebna - Potoczki
opis: herman jaki jest każdy widzi ;)
GG: 5694314
model: t4 carawelle
silnik: 1.9 TDI AFN

Podziękował: 27 razy
Pomógł: 22 razy
Probe041 napisał(a):
A dolne koło zębate rozrządu na wale sprawdzone? Jak dla mnie wróżąc z "fusów" tam najpierw należy zajrzeć.


Już miałem przestawione kiedyś przy wymianie rozrządu i objawy były zgoła inne; dym z rury był czarny poza tym problem z przeskoczonym rozrządem raczej nie narasta tylko przeskoczy i już. Jak pisałem pewne objawy dostrzegałem już jakiś czas temu. Dzisiaj nawet na przyspieszonym wtrysku nierówno pracuje i głośno klekoce (wczoraj w nocy na zimno pracował równo). Mam wrażenie, że głośna praca jest na cylindrach z lewej strony (patrząc od przodu). Ubyło trochę oleju ale w zbiorniczku wyrównawczym dzisiaj nie widziałem baniek powietrza i spalinami nie czuć. Mocniej za to dmucha z pod korka oleju. Przypuszczam, że wydmuchało uszczelkę pomiędzy cylindrami. No cóż jak się wysoko kręci to trzeba mieć takie awarie na pamięci ;) .
ostryt4: łatwiej mi oddać auto na warsztat niż załatwić kawałek dachu ...


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 09:35 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12295
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 326 razy
Pomógł: 1036 razy
Osobiście miałem luźne dolne koło (przestawiony dosyć kąt wtrysku/rozrząd) i objawy takie jak opisujesz...

Tu nie chodzi o przeskoczenie rozrządu, tylko dolne koło jak się przestawia to zmienia się kąt wtrysku i zawory też w innym momencie się mogą otwierać i wtedy dymi na szaro + to co opisałeś wyżej.

Poza tym wątpię aby wyciągnięcie przyspieszacza coś zmieniało przy uszkodzonej uszczelce pod głowicą, co innego przy uszkodzeniu koła na wale.
Dopóki tego nie sprawdzisz dokładnie to nie ma co dalej gdybać.


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Ostatnio edytowano wtorek, 10 czerwca 2014, 12:57 przez Probe041, łącznie edytowano 1 raz


Za ten wpis autor Probe041 podziękował: herman (czwartek, 12 czerwca 2014, 08:41)
  Statystyki: 4.55%
Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 10 czerwca 2014, 10:08 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sierpnia 2010, 19:02
Posty: 398
Lokalizacja: Istebna - Potoczki
opis: herman jaki jest każdy widzi ;)
GG: 5694314
model: t4 carawelle
silnik: 1.9 TDI AFN

Podziękował: 27 razy
Pomógł: 22 razy
To idę sprawdzić. Mam nadzieję, że masz rację. Właśnie poznałem koszty wymiany uszczelki (i wszystkiego co z tym związane) i cieszę się ... nie bardzo.
Więc tak: bocznych luzów - brak, innych na razie nie mam jak sprawdzić. Całe koło pasowe siedzi twardo (na nim jest pasek wspomagania i vacum). Znaki się zgadzają.
Przyspieszacz wtrysku w przypadku przestawionego kąta dawał by obroty takie jak na biegu jałowym. Zaciągnięty dawał jak zawsze ok 1000 rpm. Myślę, że to bardziej obroty silnika niż przyspieszenie wtrysku. Na wyższych chodził w miarę dobrze nawet bez przyspieszania kąta.

Probe041 - chylę czoło i biję się w pierś. Miałeś absolutną rację (będę się słuchał starszych użytkowników). Niestety sprawa wygląda gorzej niż miałem nadzieję gdyż zerwany klin przesunął o taki kąt koło paska, że tłoki weszły na kurs kolizyjny z zaworami ... <płacz>
Efekt ? Silnik właściwie do wymiany. Czytałem już posty na temat małego swapa z passata tylko mam wątpliwość odnośnie instalacji elektrycznej itp. Nie chciał bym aż tak głęboko ingerować. Poza tym: nie ma ktoś na stanie takiego silnika (najlepiej ze skrzynią biegów z 2.5 tdi) ? ;)
To by było właściwie tyle w temacie uszczelki pod głowicą ... chociaż nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy ? Znacie jakieś najczęstsze przyczyny ścięcia tego klina ? Chciał bym na przyszłość uniknąć takich niespodzianek.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 11:07 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 13 sierpnia 2011, 12:16
Posty: 25
Lokalizacja: Trójmiasto
model: Citroen Jumpy
silnik: 125 HDI

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 0 razy
Współczuję awarii. Z opinii, które słyszałem ścięcie klina powodują 2 czynniki: starość i zmęczenie materiału, a proces radykalnie przyspiesza pałowanie silnika do czerwonego pola.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 13 czerwca 2014, 11:19 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2010, 12:17
Posty: 1081
model: T4
silnik: ARL+

Podziękował: 23 razy
Pomógł: 67 razy
Herman. Jak byś szukał silnika ABL to pisz na priv.


_________________
220/440 <09>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2014, 17:42 
Offline
podteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 sierpnia 2010, 19:02
Posty: 398
Lokalizacja: Istebna - Potoczki
opis: herman jaki jest każdy widzi ;)
GG: 5694314
model: t4 carawelle
silnik: 1.9 TDI AFN

Podziękował: 27 razy
Pomógł: 22 razy
Prawdopodobnym powodem było poluzowanie śruby trzymającej to koło w ryzach. W następstwie pojawienia się luzu ścięło klina.
Ostry4 jak już mam wymieniać silnik to chcę coś mocniejszego, teściów mam w górach i ABL poniżej średniej radził sobie z ostrymi podejściami, a nie lubię kiedy na mnie trąbi ćwikła w błyszczących furach, których właścicielem jest jeszcze bank.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2014, 18:02 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2010, 12:17
Posty: 1081
model: T4
silnik: ARL+

Podziękował: 23 razy
Pomógł: 67 razy
Spoko, widziałem Twój plan w temacie o swapie, działaj.


_________________
220/440 <09>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 10 lipca 2014, 19:41 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): sobota, 12 kwietnia 2014, 16:52
Posty: 56
Lokalizacja: Juszkowo
model: Caravelle '95
silnik: 2,4D AAB

Podziękował: 25 razy
Pomógł: 2 razy
Panowie, taka sytuacja: na początku wywalało mi trochę płynu przez odpowietrznik zbiorniczka wyrównawczego, po wymianie korka (sprawdzone na 2 różnych) ustało, ale teraz po dłuższym jeżdżeniu spada mi poziom płynu w zbiorniczku poniżej minimum (świeci kontrolka), po odkręceniu korka wyraźnie schodzi ciśnienie i gwałtownie poziom podnosi się do właściwego stanu. Na wolnych obrotach i odkręconym korku można zauważyć jak w zbiorniczku wypływają delikatne bąbelki powietrza. Po przegazowaniu widać jak płyn przelewa się w zbiorniczku.

Nie znam się, ale mi to wygląda na przedmuch w głowicy? Te testy na zawartość CO2 w układzie chłodzenia są jakoś wiarygodne? I ile takie sprawdzenie kosztuje?

Będę wdzięczny za odpowiedzi, pozdrawiam.

DODANO 12.07.14:

Auto w warsztacie. Po zrobieniu napiszę coś więcej i podam koszta dla potomnych.


_________________
1998 Ford Windstar 3.0L


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 26 maja 2016, 02:35 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 listopada 2015, 13:59
Posty: 3360
Lokalizacja: Warszawa
model: T4 Multivan '95
silnik: 2.4D AAB
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 223 razy
Pomógł: 223 razy
@Phil: no i jakie były konkluzje. U mnie to samo czyli spada poziom w zbiorniczku na gorąco i uruchamia czerwoną mrugajkę :(


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 26 maja 2016, 10:26 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 lutego 2015, 23:42
Posty: 1128
Lokalizacja: Ursus
model: T4 Multivan
silnik: 2.4D AAB

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 80 razy
Adampio napisał(a):
@Phil: no i jakie były konkluzje. U mnie to samo czyli spada poziom w zbiorniczku na gorąco i uruchamia czerwoną mrugajkę :(

Przyczyną mogą być przewody w układzie chłodzenia ,które puchną pod wpływem wzrastającego ciśnienia i następuję cofanie się płynu, co do bąbelków to przyjrzyj się skąd się wydostają, ponieważ płyn spadający z powrotu (pieni się) weźcie dwie szklaki z wodą i z jednej do drugiej przelewaj, w dolnej szklance pojawią się bąbelki

jak na zlocie chciałem zajechać w nocy ale ikt ie odpisał co będziecie robić ?


_________________
Jeśli chcesz dojechać daleko, musisz jechać powoli.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 26 maja 2016, 10:45 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 listopada 2015, 13:59
Posty: 3360
Lokalizacja: Warszawa
model: T4 Multivan '95
silnik: 2.4D AAB
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 223 razy
Pomógł: 223 razy
Victus napisał(a):
Przyczyną mogą być przewody w układzie chłodzenia ,które puchną pod wpływem wzrastającego ciśnienia i następuję cofanie się płynu
Dzięki, wreszcie zrozumiałem czemu ten poziom spada, a po ostygnięciu wraca do normy


Victus napisał(a):
jak na zlocie chciałem zajechać w nocy ale ikt ie odpisał co będziecie robić ?
Skończyłem prowizoryczne motanie busa o 2-giej w nocy więc do Julinka jadę dzisiaj po 17-tej. Wypytam Orgów i dam znać :)


Ostatnio edytowano czwartek, 26 maja 2016, 11:18 przez Adampio, łącznie edytowano 1 raz

Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 26 maja 2016, 11:07 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 lutego 2015, 23:42
Posty: 1128
Lokalizacja: Ursus
model: T4 Multivan
silnik: 2.4D AAB

Podziękował: 21 razy
Pomógł: 80 razy
mam gdzieś zdjęcie jednego przewodu w którym popękał oplot, to wstawię póżniej
Po lewej stronie masz napuchnięty przewód


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


_________________
Jeśli chcesz dojechać daleko, musisz jechać powoli.


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 27 maja 2016, 20:02 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 24 listopada 2015, 13:59
Posty: 3360
Lokalizacja: Warszawa
model: T4 Multivan '95
silnik: 2.4D AAB
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 223 razy
Pomógł: 223 razy
Na razie jest koncepcja że walnięty mam korek od zbiorniczka. Na korku od @szczepka76 takich jaj nie było, a przy odkręcaniu na gorąco wrzątek poszedł tylko tyłem. Po założeniu nazad mojego korka problem wrócił, to znaczy poziom wody pod ciśnieniem obniża się bardziej niż na korku pożyczonym. Korek wymienię i mam nadzieję, że to tylko korek


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 27 maja 2016, 20:41 
Offline
nadteczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2010, 12:17
Posty: 1081
model: T4
silnik: ARL+

Podziękował: 23 razy
Pomógł: 67 razy
Adampio napisał(a):
Korek wymienię i mam nadzieję, że to tylko korek

Życzę Ci tego, szczególnie przy AAB. <cisza>


_________________
220/440 <09>


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB