T4-forum.pl

No i mam kolejny problem. Szybiarz nie mógł wstawić szyby z uszczelką bo z jednej strony szyba wchodziła ( przy słupku ) a z drugiej nie (?!) Stwierdził, że widocznie szpachli za dużo nawalone i brakuje miejsca na uszczelke. Chciał wklejać bez ale kazałem wyjąć szybę ( już wklejoną ) i teraz musze rozwiązć problem. Nigdzie nie widze na elementach wokół szyby nadmiaru szpachli. Tam gdzie za ciasno jak poskrobię to zaraz widać oryginalny lakier. Przed malowaniem szyba była obsadzona z uszczelką i było ok. Jakie wnioski?
1. Nadmiaru szpachli nie widzę, jeszcze zrobię trochę pomiarów po południu.
2. Przed lakierowniem była szyba biała, a teraz wstawiłem zieloną. Czy może były jakieś różnice w szybach? Ale przecież z jednej strony wchodzi.
Wydaje się, że wszystko ok, a za ciasno. O co kaman?

Sprawdź czy na obrzeżach szyby nie ma wystającej tej warstwy wtopionej miedzy szyby .Ja też zmieniałem z białej na zieloną i na "narożnikach" wystawało trochę tego i uszczelka nie układała się dokładnie do szyby . Szyba Sekuritas Saint Gobain

A może po prostu szyba krzywa niech spróbuje inną

MOże być krzywa szyba? Nie mam innej. Kupiłem taką uzywkę z demontażu, a starej już nie mam. Jak się dobrze przyjrzałem to może w dolnym prawym rogu ( u pasażera ) był obrys minimalnie uniesiony ( w ramie okna ). Gołym okiem nawet nie było widać ale przesuwając dłonią czuć było, że się palce lekko unoszą. Popukałem nieco młotkiem i zniwelowałem wzniesienie Zresztą wyszło, że było tam jakieś łaczenie ( może technologiczne, a może jakaś naprawa ). W poniedziałek kolejne podejście.

no zebyś przypadkiem nie usunoł wzniesień technologicznych do osadzania szyby !

co do szyb jeśli made in krzak to zdarzają się krzywe -, niewymiarowe taki urok tanie nie znaczy dobre




tu są te wypustki do szyby na czerwono po obu stronach

tych wyspustek nieruszałem. Domyśliłem, że są potrzebne. Chociaż wydaje mi się, że tych dolnych u mnie nie ma. A co do szyby,.. nie wiem co to za firma. Używka z auta,.. jutro zerknę co za firma.

Zakładałem szybę - nowego chinola i spasował pięknie.

Ciąg dalszy wstawiania szyby. Dziś szybiarz był 3-ci raz. Nie dało rady. Doszlifowałem już wszystkie miejsca gdzie mógł być nadmiar szpachli. Jest lepiej ale jeszcze nie na tyle żeby wkleić szybę. Brakuje ok. 1 mm luzu na samej górze. Jutro dzwonie do szklarza. Spróbuje podszlifować szybę . Aha,.. szyba SAINT GOBAIN SEKURIT. Bez znaczka VW ale takie chyba szły na ori montaż więc szyba ok. I jeszcze pytanko. W paru miejscach doszlifowałem się do żywego metalu. Jak to zabezpieczyć przed malowaniem? Jakiś podkład ( szary, czerwony ) a na to lakier? Czy może jakiś preparat na rdzę, który mam ( Fertan )

wymiarówka szyby dla Radauskas
wysokość

860 z dobrym nałozeniem na 861mm

szerokośc otworu blacharka w tym samym miejscu to





szerokość na wysokości lusterka



szerokość w najszerszym miejscu 168,5mm


obwód po krawędzi

uzyta szyba do pomiarów to

szyba 2 ma odchyłkę w wymiarach o 2 mm w wysokość i najszerszym miejscu obwód

tej szyby to 459mm mowa o



uszczelka czołowa to 13mm

No i tu pewnie jest pies pogrzebany. Skoro jedne szyby ( np. moja ) ma 862 mm. wys. a są takie 860 mm. To ja potrzebuje 860 i wklejam! Własnie brakuje mi tych 2 mm luzu. Teraz tylko kupić inną szybę,.. bo moja i tak pękła przy 5-tej próbie przymierzania . Ale nie od wciskania na siłe tylko z braku pomocnika. Wkładanie przedniej szyby to nie jest robota dla jednej osoby. Dzięki Andrewa za pomiary.

Za głęboko to się nie da. Jeszcze mam pytanie. Nie do końca mogę "umiejscowić" fotkę nr. 002. To chyba dolna krawędź ale nie jestem pewien. Masz może tę fotkę z większym polem obrazu?

ta fotka to przestrzeń blacharska w aucie od górnego rantu na dół dokładnie na lini lusterka

88cm jest to samo na fotce 010

Szyba wklejona !
A było to tak... Ponieważ stara szyba pękła mogłem na niej potrenować szlifowanie krawędzi dremelkiem. I choć nie wychodziło to pięknie ( małe odpryski ) to mimo wszystko szło. Pod uszczelką odprysków i tak nie widać. Żaden szklarz nie chciał podjąć się szlifowania szyby. Nowa szyba, choć tej samej firmy co ta, która mi pękła okazała się sama w sobie połowicznym sukcesem bo była o 2 mm. niższa. Ale mimo to nie wchodziła idealnie. Wciąż coś było nie tak i nie do końca wiadamo co. Zrobiłem kolejną przymiarkę obsadzając szybę w otworze z uszczelką na dolnej krawędzi ale bez uszczelki na bokach i górze. I okazało się, że na górze szczelina jest całkiem ok. ale na bocznych słupkach jest lekkie przekoszenie. Tak więc dremelek w dłoń i przeszlifowałem boczne krawędzie. Lewą mocniej u góry, prawą mocniej u dołu. I jest git! Dziś przyszedł szybiarz, przymierzył, pokiwał z uznaniem głową i wkleił. Wymiana szyby prawie 2 tygodnie.

czyli nie wysokość a przekątne były problemem wazne ze masz szybkę wstawioną

Wysokość możliwe, że też bo u mnie nie było 88 cm. tak jak na Twoich pomiarach tylko ok. 87,4 cm.
Ale wciskanie szyby pomiędzy lekko przekoszone słupki dodatkowo deformowały szybę ( jednak jest minimalnie elastyczna ) i to najbardziej wychodziło na górnej krawędzi.

a nic wcześniej nie pisałes ze przekoszone słupki znaczy jakaś stłuczka była wcześniej ?

Nie pisałem bo nie wiedziałem. Samochód ma 18 lat i z tego 1 rok u mnie. Zauważyłem to dopiero jak wsadziełem szybę z uszczelką na dole a na pozostałych bokach bez uszczelki

no a jak się do tego maja drzwi przednie ?

A drzwi się mają całkiem dobrze,.. wbrew pozorom.
Szczerze mówiąc,.. to ja tam śladów żadnej naprawy powypadkowej nie widzę.