T4-forum.pl

Forum dyskusyjne posiadaczy i sympatyków VW Transportera T4!


Teraz jest sobota, 27 kwietnia 2024, 17:21

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 7 października 2010, 20:49 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
witam, musze obnizyc zawieszenie z przodu w swoim t4 (amorek czasami odbija i wgl stoi jak koza)
pytanie, jaka ma byc wysokosc seryjnie, (w serwisowce zazwyczaj pojawia sie wysokosc 280mm) moze poda ktos wys. od rantu blotkina do ziemi (oponki seryjne)
jak ja zmierzyc, mierzyc na amorku na mocowaniach ("dlugosc" amorka od sruby do sruby)?
czy auto ma byc podniesione czy stac o wlasnych silach (nie obciazone oczywiscie)?
i jeszcze w serwisowce cos pisza o zdejmowaniu baku, nie pamietam juz jak to dokladnie wyglada, trzeba zdejmowac?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 7 października 2010, 22:58 
Offline
nadteczkownik

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 10:53
Posty: 1904
Lokalizacja: Bydgoszcz / okolice
opis: Transporter 93 był
Multivan 95 był
Caravella 02 jest
model: T4
silnik: 2,4D był 2,5 jest

Podziękował: 58 razy
Pomógł: 83 razy
kolego - wysoko stoi tył czy przód też?
jeżeli tył to musisz wymienić sprężyny
jeżeli przód to da się obniżyć na zawieszeniu


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 7 października 2010, 23:47 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
eee, ze co? blink
nie chce byc zlosliwy, ale napisalem wyraznie o co mi chodzi <up> , radze przeczytac jeszcze raz troche uwazniej
peace ;)


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 października 2010, 07:32 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 07:14
Posty: 545
Lokalizacja: opolskie

Podziękował: 2 razy
Pomógł: 7 razy
Obniżasz przód na drążkach skrętnych, kręcisz nakrętką tyle ile Ci pasuje, wizualnie, mało kto ma po tylu latach ustawienia fabryczne. A jak chcesz to poszukaj, były wrzucane wszystkie wymiary T4.


_________________
Dobre maniery, mieć jedną T4
Sekcja Dolnośląsko-Opolska


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 października 2010, 09:23 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7427
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 72 razy
Pomógł: 801 razy
tylko pamiętaj, że obniżając na drążku ( odprężając go ) powodujesz, że zawiecha staje się bardziej miękka


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 października 2010, 12:43 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
tzn o wymiar fabryczny to pytalem sie tak proforma zeby sobie porownac ile ja mam,
mysle ze jak zejde 2 centy to bedzie dobrze, nie bedzie odbijaj amorek, zreszta i tak bede nim smigal zazwyczaj na pusto (najwyzej jakies 500kg na tyle)
oczywiscie lewy i prawy wymiar musi byc taki sam? ;P ale czy dlugosc gwintu lewego i prawego bedzie taki sam, i odpowiednio amorek?
aaa no i najwazniejsze, co z bakiem(naprawde nie pamietam, a jakos nie mam narazie inwencji zeby sie schylac i patrzec po nocach), bo chyba sie za to wezme dopiero za tydzien bo non stop robota (jak nie w pracy to w domu od rana do nocy)


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 października 2010, 13:44 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7427
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 72 razy
Pomógł: 801 razy
żeby kręcić śrubami od drążka nie trzeba baku ruszać, trzeba mieć albo długi nasadowy klucz ( 27 chyba - nie pamiętam ) albo męczyć się płaskim ciągle go przestawiając ( ogólnie bardzo upierdliwa robota szczególnie, że gwint drobny, a za to mocno zasyfiony)
ja mam obydwa gwinty ustawione tak samo, amorki są takie same z obydwu stron ( skąd pomysł że mogą być inne ?? )
amorek nic nie odbija w podstawie do której go na górze montujesz obok niego masz gumę zwaną odbojem zresztą


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 października 2010, 14:26 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
i oto mi chodzilo,
a z tymi amorkami to tak poprostu, wole sie upewnic ;P, wiem ze musza byc takie same (nawet charakterystyka powinna byc taka sama, co z biegiem lat nie zawsze jest spelnione -> wymiana)

Kenobi napisał(a):
amorek nic nie odbija w podstawie do której go na górze montujesz obok niego masz gumę zwaną odbojem zresztą

odbije w sensie przeciwienstwo do dobijania amortyzatora (dobija -> chowa, sciska sie maksymalnie, odbija -> wyciaga sie maksymalnie i slychac pukniecie) i tak wlasnie jest u mnie, postaram sie wrzucic fotke wieczorem jak to wyglada.

i jeszcze jedno pytanko z czystej ciekawosci, po obnizeniu niby jest bardziej miekko, czyli jesli sie bardzo obnizy to bedzie jeszcze bardziej miekko,
czy roznica jest wyczuwalna? jak to sie ma do t4 jezdzacych na tzw glebie? maja cos wymienione(nie wiem co bo tam nic nie ma, procz amorka oczywiscie) zazwyczaj im nizej sie daje auto tym twardsze sprezyny aby nie walil podloga o ziemie :P
dziekuje i pozdrawiam


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 października 2010, 14:45 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7427
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 72 razy
Pomógł: 801 razy
z obniżaniem to ja sam jestem ciekawy,
nie słyszałem o drążkach skrętnych obniżających = twardszych ( bo skok jednak maleje przy obniżeniu, a drążek ten sam zostaje ), ale moja wiedza opiera się tylko na tym:
kiedyś dla zabawy po grzebaniu przy zawieszeniu, zostawiłem go niżej tak na oko z 4-5cm i jak dla mnie po warszawskich drogach nie dało się jechać, słychać było i czuć jak na nierównościach wali o odbój,
może to tylko moje subiektywne odczucie, ale czym wyżej podkręcałem tym wrażenie twardości rosło, a czym bardziej odpuszczałem wydawał się bardziej miękki

amorek w dolnym uchu ma gume i na górze też są krążki gumowe i to one powinny amortyzować przy maksymalnym rozciągnięciu amorka, może masz coś tam już wyklepane, albo luzy na dolnej śrubie w przelocie przez wahacz, albo same amortyzatory już nie trzymają, powinny przecież tłumić zarówno dobicie jak i rozciągnięcie


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 13 października 2010, 10:14 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
http://img409.imageshack.us/img409/5331/dsc00650t.jpg
tak to stoi
(zdjecie jest za wysokie wiec wklejam link)


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 13 października 2010, 10:43 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 11 kwietnia 2010, 11:23
Posty: 7427
Lokalizacja: Warszawa
opis: niech moc będzie z wami
model: Caravelle x 2
silnik: ACV i AHY

Podziękował: 72 razy
Pomógł: 801 razy
jak zobaczyłem twoje zdjęcie to pomyślałem na początku, że sobie jaja robisz - słowo
to jest chyba na maksa podkręcone nie dziwne, że wali, amorki są chyba rozciągnięte na full
tak to powinno mniej więcej wyglądać przy kole :
Obrazek

a tak na śrubie od ustawiania wysokości na drażku:
Obrazek


_________________
"Światem rządzi miłość! Ja na przykład kocham się napić "
Jedyną rzeczą sprawiedliwie rozdzieloną między ludzi jest rozum,
jeszcze nie spotkałem osoby która stwierdziłaby, że ma go za mało


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 13 października 2010, 10:51 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
hehe, nie nie robie sobie jaj <38> , chociaz smiesznie troche wyglada, ale jest stabilny i jaki przeswit, prawie offroad (brakuje syncro :P )
i mamy takie same kolpaki :D
dzoekie wielkie za wymiary, bardzo sie przydadza, w niedziele sie polozylem pod niego i widzialem co i jak (swoja droga zdrowa buda :) )
u mnie sruba ma okolo 9cm gwintu (na oko)
w ten weekend bede musial z tym powalczyc (na 100%)

EDIT 16.10
obnizylem dzisiaj busika, zszedl o jakies 11 centow, tylko troche mnie zdziwilo to ze, sruba z jednej strony jest troche krotsza, o ok 5mm(jakby ucieta) no nic, krece mierze na srubie od gory, po rowno, na amorkach mam po rowno (cos chyba kolo 28,1cm) ale nadkola nie sa rowno, z lewej strony mam o prawie centa wyzej (opony takie same, cisnienie tez, pompowalem podczas jazdy probnej na stacji), potem jeszcze od niechcenia mierze tyl i wielki zonk, mam z tylu z prawej strony wyzej o ok 4 cm (nie rowne sprezyny?) niestety zrobilo sie ciemno i zimno wiec zakonczylem, jutro zerkne co z sprezynami, ale pomimo tego, praktycznie przestal sciagac w prawo po obnizeniu przodu (wyrownaniu cisnien w oponkach, chociaz brakowalo tylko okolo 0,2bar wiec bez tragedii)
jeszcze tak sobie teraz mysle, prawy przod nizej o 1cm od lewego, prawy tyl wyzej o 4cm od lewego, czyli po przekątnej jest wyzej, dziwne, auto na 100% nie mialo dzwona (no chyba ze wymienili cala bude ;) ) moze wozek przedni krzywo przykrecony, albo "podkladki" pod mocowanie amorka z przodu nie rowne


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 18 października 2010, 23:51 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2010, 20:57
Posty: 102
Lokalizacja: rzeszów
model: multivan ll
silnik: AHY

Podziękował: 9 razy
Pomógł: 16 razy
GrzesTM napisał(a):
witam, musze obnizyc zawieszenie z przodu w swoim t4 (amorek czasami odbija i wgl stoi jak koza)
pytanie, jaka ma byc wysokosc seryjnie, (w serwisowce zazwyczaj pojawia sie wysokosc 280mm) moze poda ktos wys. od rantu blotkina do ziemi (oponki seryjne)
jak ja zmierzyc, mierzyc na amorku na mocowaniach ("dlugosc" amorka od sruby do sruby)?
czy auto ma byc podniesione czy stac o wlasnych silach (nie obciazone oczywiscie)?
i jeszcze w serwisowce cos pisza o zdejmowaniu baku, nie pamietam juz jak to dokladnie wyglada, trzeba zdejmowac?


-samochód musi być pusty bez ładunku
-musisz stać na idealnie wypoziomowanym twardym terenie
-rozepnij jeden łącznik drążka stabilizatora (sruba dolna amortyzatora )
fabryczne ustawienia w zależności od rodzaju nadwozia mierzone po wysokości amortyzatora to 257-268 mm .Ja ustawiałem różnie , ale dla mojego jest najlepsze ustawienie 254 mm i polskie drogi. Zależy jakie masz drążki skrętne bo było ich kilka rodzai chyba 5 i 6 te sportowe podobnie jak tylnych sprężyn.
do regulacji wysokości nie musisz demontować zbiornika paliwa .ja używam klucza 27 mm oczkowego 2 razy giętego chyba że masz długą nasadkę .
Przed kręceniem oczyść gwinty i zalej je odrdzewiaczem .
jeżeli dużo podniesiesz lub obniżysz powinieneś ustawić geometrię


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 19 października 2010, 08:08 
Offline
nadteczkownik doskonały
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 21:37
Posty: 12307
Lokalizacja: DW
model: T4
silnik: 1.9 TD...
ostrzeżenia: 1

Podziękował: 327 razy
Pomógł: 1042 razy
Dodatkowo powinno się mierzyć od rantu nadkola do środka koła, piasty. A nie do podłoża..


_________________
Nie pomagam na PW. Masz problem szukaj/pisz na forum


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 19 października 2010, 14:41 
Offline
podteczkownik raczkujący

Dołączył(a): poniedziałek, 4 października 2010, 16:16
Posty: 146
Lokalizacja: tczew
model: transporter
silnik: 2.4D

Podziękował: 0 razy
Pomógł: 0 razy
jamulti, juz dawno obnizone, jednak lacznika stabilizatora nie rozkrecalem, gwitn byl wysmienity jesli mozna tak powiedziec, czysciutki, krecilo sie lekko, ale i tak psiknalem nie wiedzialem ze bylo az tyle rodzajow drazkow, czy to byla tylko kwestia rocznika czy wersji?
probe ja mierzylem od rantu blotnika, tzn od przetloczenia (bo to na pewno sie nie ruszylo, rant moglby byc zagiety etc.) przez srodek kola, piaste do ziemi, wiec prawie tak samo (wiem wiem prawie robi roznice), musze jeszcze raz pomierzyc, moze sie musial uklepac, ale jezdzi sie o wiele wiele lepiej, na osiedlu zakrety 90* bez problemu z 40-50km/h na zagarach


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 20 października 2010, 14:52 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 16 kwietnia 2010, 20:57
Posty: 102
Lokalizacja: rzeszów
model: multivan ll
silnik: AHY

Podziękował: 9 razy
Pomógł: 16 razy
GrzesTM napisał(a):
jamulti, juz dawno obnizone, jednak lacznika stabilizatora nie rozkrecalem, gwitn byl wysmienity jesli mozna tak powiedziec, czysciutki, krecilo sie lekko, ale i tak psiknalem nie wiedzialem ze bylo az tyle rodzajow drazkow, czy to byla tylko kwestia rocznika czy wersji?
probe ja mierzylem od rantu blotnika, tzn od przetloczenia (bo to na pewno sie nie ruszylo, rant moglby byc zagiety etc.) przez srodek kola, piaste do ziemi, wiec prawie tak samo (wiem wiem prawie robi roznice), musze jeszcze raz pomierzyc, moze sie musial uklepac, ale jezdzi sie o wiele wiele lepiej, na osiedlu zakrety 90* bez problemu z 40-50km/h na zagarach


jeżeli już ruszyłeś śrubami regulacji wysokości to proponuję zmierz po długośći amortyzatora i rozkręć jeden łącznik stabilizatora stojąć na idealnie wypoziomowanym terenie. nie mierzył bym do błotników to jest tylko blacha może być różnie ustawiony .jak wiesz gdzie szukać koloru drążka to napisz i jakie wysokości masz na amortyzatorach


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 20 grudnia 2012, 16:56 
Offline
teczkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 15 kwietnia 2010, 08:51
Posty: 755
Lokalizacja: POLSKA
model: T4
silnik: 2.5

Podziękował: 20 razy
Pomógł: 41 razy
mam pytanie
w wakacje wymieniałem lewy łącznik stabilizatora (lemforder)
wczoraj zauważyłem że jego dolna część schodzi z gumy i jest w jej połowie, spróbować wcisnąć go z powrotem na miejsce czy czeka mnie znów wymiana?


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 20 grudnia 2012, 18:38 
Offline
podteczkownik

Dołączył(a): czwartek, 20 października 2011, 10:26
Posty: 188
model: vw t4
silnik: 2.5 tdi

Podziękował: 7 razy
Pomógł: 8 razy
ja bym zalorzyl gume na miejsce..mam jeszcze jedno pytanie jak sie obniza i podwyza zawieszenie czy nie trzeba ustawiac zbierznosc,bo kiebys obnizalem zawieszenie w warsztacie i gosc mowil ze trzeba odrazu zbierznosc ustawic bo sie zmienia???prawda????mfg tomas


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 20 grudnia 2012, 22:42 
Offline
podteczkownik raczkujący
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 27 lutego 2012, 14:59
Posty: 122
Lokalizacja: Oświęcim
model: Caravelle Assistance
silnik: 2.5E

Podziękował: 1 raz
Pomógł: 6 razy
Praktycznie po każdym grzebaniu przy wysokości zawiasu trzeba sprawdzić geometrie i nie tylko zbieżność ale wszystko co jest regulowane w busie jest jeszcze kąt pochylenia i wyprzedzenia sworznia zwrotnicy oraz przy tyle zbieżność.

a co do sportowych zawieszeń to widziałem kilka lat temu katalog kompletne zawieszenie do T4 ( drążki skrętne, łączniki stabilizatora, amortyzatory na przód oraz springi i amory na tył) koszt z tego co pamiętam coś koło 10tyś pln to sobie aż siadłem z wrażenia


_________________
VW JEST BOGIEM, PRĘDKOŚĆ NAŁOGIEM, TURBO ZABAWĄ A ROZWAGA PODSTAWĄ !!!


Góra
  Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Administracja t4-forum.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresci wypowiedzi zamieszczanych przez uzytkownikow Forum.
Forum uruchomione w dniu: niedziela, 11 kwietnia 2010, 09:52.
Powered by phpBB