T4-forum.pl

Witam!
Czytam już dziś z kilka godzin posty i nie znalazłem nic co by mi pomogło w znalezieniu usterki w moim T4 2.4 D 94r Carawella,
Stuki są słyszalne po prawej stronie (strona pasażera) , podczas jazdy , nie koniecznie po dziurach , wystarczy jak zawieszenie pracuje stuki są słyszalne! Wymienione wszystkie sworznie , Wszystkie amortyzatory Bilstein , gumy na stabilizatorze łącznik prawy stabilizatora , łożysko prawe .
Ostatnio odkręciłem wspornik i amorek i łącznik stabilizatora i jeździłem bez i stuków nie było , po zamontowaniu amortyzatora i nowego łącznika drążka stabilizator stuki były min a za 3 godz powróciły do normy czyli słyszalne wyraźnie!

Czy ktoś ma jakiś pomysł ?

A może to skrzynia się odkręca , a może drążki kierownicze
Oczywiście na stacjach diagnostycznych 100% sprawności !

Ruszałem brechą wahacz - sztywny , ręką drążek kierowniczy raczej nie ma luzów maglownicę nie ma stuków ??????

Co wy na to ?

Sam sobie kolego odpowiedziałeś na swoje pytanie
tu cię cytuje:
Ostatnio odkręciłem wspornik i amorek i łącznik stabilizatora i jeździłem bez i stuków nie było , po zamontowaniu amortyzatora i nowego łącznika drążka stabilizator stuki były min a za 3 godz powróciły do normy czyli słyszalne wyraźnie!

Nie do końca jest odpowiedz!
Pomyślałem że to wspornik od amortyzator więc go dokręciłem na maxa,napewno jest sztrywno amortyzator nowy , wspornik nowy WIĘC Co puka ?A pukanie ustało dosłownie na 30, może dłużej min jazdy !!!!!!

podejrzewam wadliwy amorek
jak puka tylko z jednej strony to je zamień - przynajmniej to wykluczysz
ja już dwa razy tak miałem, że stukały amorki same w sobie

Takiej odpowiedzi się bałem!
cholera jasna............
Dzięki
O efektach dam znać na pewno........

albo górny sworzeń

Górny sworzeń ma 13 000 km przejechane , jest firmy TRW, ale stuki słyszalne są od 10.000 może 11.000 km .....
Ale niczego nie można wykluczyć A co może oprócz tego co wymieniłem tam się jeszcze ruszać ?
Może coś związanego z drążkiem skrętnym jest on tam jakoś na gumach albo może skrzynia biegów ?

ponad pół roku szukałem stukania ( było słyszalne głównie na niewielkich nierównościach takich prawie nie wyczuwalnych), rozebrałem wszystko - włącznie z drążkiem jest on z tyłu przy elemencie naprężającym osadzony na gumie ale tam jest taki docisk, że to nie to na pewno
nie mogłem uwieżyc, że pół roczne Kayaby mogą stukac ostatnio w końcu się wściekłem i kupiłem nowe amorki Sachsa i stukanie zniknęło
czytałem na innym forum, że jeden z userów też miał stukanie jak ja i u niego podobno było to związane z wytarciem się śruby która trzyma na dole amorek i łącznik stabilizatora w miejscu przechodzenia przez wahacz
aby to sprawdzic wbił tą śrubę w wahacz owijając ją wyciętym kawałkiem puszki od piwa i ustało dopóki się to nie wyklepało - ile w tym prawdy nie wiem ale możesz zawsze spróbowac - krzywda żadna się nie stanie

powtarzam !
zamiast rozbierac całą zawiechę tak jak ja, zamień amorki miejscami skoro tylko jedna strona stuka ( to chyba najszybszy i najmniej kosztowny sposób wyeliminowania jednej z możliwych przyczyn) - ja miałem gorzej bo stukało z dwóch stron

Normalnie u Ciebie stukały w środku ?Czy te śruby na zewnątrz ?

Mam stary amortyzator i go zamontuję , normalnie gdyby nie niedziela i godz. 21.40 to już leżał bym pod T4 !!!!!!!Tak mnie to wkurza!!!!!

wymieniłem amorki i ustało, nic innego nie ruszałem
w poprzedniej T4 też raz tak miałem ale tam zamontowałem jakieś badziewiaste i po miesiącu zaczęły stukac
tu był problem bo nie mogłem uwierzyc, że firma Kyaba tak zeszła na psy

U mnie też coś stuka, a na stacji diagnostycznej nic. Ale w końcu pojadę do mechaniora i zrobię

Zebyś się nie zdziwił ???????
Ja pojechałem nie do jednego bo aż do 4 i nic ostatni powiedział że tak musi być, przed ostatni że jak się więcej wyklepie to wtedy się samo pokaże ......

Także samemu muszę powalczyć ......

We Wrocku znam jeden warsztat, w którym wiedzą co robią i nie oszukują. Także do nich pojadę.

Daj znać co i jak ja też dam !

to, że amorek stuka nic poza wymianą nie wykryje
ja już sam w siebie zwątpiłem i też objechałem warsztaty - to chcieli mi wymieniac to co akurat na bank wiedziałem, że jest dobre

a te stuki pojawiają się przy mocnym skręcie np: zawracanie na pełnym skręcie ???

tego nie doczytałem
czy to znaczy że przed wymianą amorków też stukało ??



czy to znaczy, że jeździłeś bez amorka i łącznika ??

Nie własnie jak odkręciłem amorek i łącznik to nie stukało!
Ale jeździłem tylko kilka minut!

No i kolega KENOBI miał Rację, zmieniłem na stary amortyzator i jest cisza , ale jest jedno małe ale.... czy brak stuków wskazuje na wadliwy amortyzator bilstein , czy może włożony spowrotem stary amortyzator jest słabszy i tak sztywno nie trzyma zawieszenia że po prostu nic nie klepie !
Oglądając wspornik na górze który trzyma amortyzator , zauważyłem że w jednym miejscu jest jakby wyklepane od uderzeń albo od docisku co jest mało prawdopodobne !
Co Wy na to ????/
Ręcznie patrzyłem amortyzator nowy tj: ten wyjęty bilstein i jest sztywny ale zrobię tak jak ktoś napisał że zamienię go na lewą stronę !!!!!
I będzie już wszystko jasne !!!!

A co najgorsze to nie mam paragonu zakupu amortyzatorów , kartę gwarancyjną mam ale brak paragonu ?
Chyba po GWARANCJII ?????

ja napisałem



mam dokładnie to samo półroczne stukające Kayaby leżą w garażu